Forum BIAŁY OWCZAREK  Strona Główna BIAŁY OWCZAREK
Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Uwaga na kleszcze!!! Babeszjoza i borelioza.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 24, 25, 26  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lilu_
Hodowla BIAŁA FURIA



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 16:58, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Smile ja się ostatnio dowiedziałam od pewnej pani, że im jaśniejszy pies, tym bardziej narażony na ataki kleszczy...

Z Gattsem jestem w pobliskim lesie 2-3 razy dziennie, ale dopiero w ten czwartek złapał kleszcze (i to ile!). U Pani wet dowiedziałam się, że sporo psów do niej przychodzi z kleszczami z Myślęcinka (niestety Sad ) Od pt jest zabezpieczony adventixem, jutro zakładam mu jeszcze obrożę Kiltix i mam nadzieję, że już z kleszczami się nie spotkamy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
liski_dwa@tlen.pl




Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 15:50, 08 Maj 2009    Temat postu:

mam pytanko :
dla mojego 4 mies.Szejka które Frontile ( ponieważ mam w domu kota) w sprayu czy w kropelkach ??? waży jakieś 20 kg ?
Ostatnio zdjęłam mu dwa kleszcze i co teraz powinnam biec do wet. na badanie krwi????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Pią 16:29, 08 Maj 2009    Temat postu:

Jeśli upierasz się przy Frontlinie, ja bym zastosowała kropelki, L (dla psów o masie 20-40 kg). Rozważyłabym jednak inny preparat. Ja mam w domu dwa koty, Brego zabezpieczany jest Advantixem, który teoretycznie przy kotach stosowany być nie powinien. Jeśli Twój kot z Szejkiem nie spoufala się za bardzo (nie włazi na niego, nie wylizuje go), spokojnie możesz zastosować co innego niż Frontline.

O tym dlaczego Frontline niekoniecznie, pisałam już, ale tak w skrócie Smile
We Frontlinie jest tylko jedna substancja czynna, która przez dłuższy czas, gdy tego typu preparatów nie było dużo, była wiodącą substancją w walce z pchłami i kleszczami. Dziś kleszcze zaczęły się na nią uodparniać. Dlatego lepiej zdecydować się na preparat, który ma kilka substancji czynnych i inne niż ta we Frontlinie (Fipronil). W Advantix'e są 2. Uważam jednak, że każdą ochronę trzeba wzmocnić, czyli nie poprzestawać na jednym preparacie, tylko spot (kropelki) + obroża. A do tego oglądanie psiaka, bo 100% pewnej ochrony NIE MA!

Co do kleszczy... Jakie z niego te kleszcze zdjęłaś? Były opite, czy tylko po nim łaziły? Jeśli po nim łaziły, się nie przejmuj. Jeśli wykręciłas z niego kleszczydła napompowane, obserwuj psiaka. Jeśli będziesz miała jaką kolwiek wątpliwość co do zachowania psiaka (apatia, brak apetytu, osłabienie), od razu do lekarza na badanie krwi. Kleszcz potrzebuje co prawda ok 48 godzin od momentu wkręcenia się w żywiciela do tego by go zakazić pierwotniakiem, preparaty przeciwkleszczowe mają na celu przed upływem tego czasu kleszcza zabić, ale każdego znalezionego na psie kleszcza należy usunąć. Jeśli zdarzy Wam się znaleźć kleszcza już wkleszczonego, należy go delikatnie kręcić, tak by nie oderwać odwłoka od główki, w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara. W żadnym wypadku kleszcza niczym nie smarujcie ani nie pryskajcie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
liski_dwa@tlen.pl




Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 17:29, 08 Maj 2009    Temat postu:

to Szejk spoufala się z kotem, mój biedny kot tylko się odgania i macha łapkami.
Tak więc dobrze biorę Advantix i zaraz poczytam jaką Wy obrożę kupujecie.
A kleszcze z obrzydzeniem wyrwałam ( opite były) , czyli teraz będę obserwować psa ( wydaje mi się , że wyrwałam z łapkami cholery- przez chusteczkę nawilżającą mocno chwyciłam przy samej skórze i potem oglądałam chyba były te kleszczyki ), dobra teraz będę obkręcać albo kupię sobie polecane haczyki.
Dziękuję za podpowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia i michał




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 17:57, 08 Maj 2009    Temat postu:

Ups... no to niestety gruntowna obserwacja Szejka... Sad Trzymamy kciuki.

Co do substancji czynnych. Nam coś podpowiedziała osoba walcząca długo z boreliozą, wyedukowana mimo woli i do bólu (także dosłownie...). Dla ludzi lekarze polecają preparaty anty-, w których jednym ze składników jest permetryna. Zwróciliśmy z Kasią uwagę i w preparatach "psich" też występuje. Na przykład w Advantiksie, ale i w paru innych kropelkowych - wystarczy spojrzeć na skład, będzie napisane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Pią 18:29, 08 Maj 2009    Temat postu:

Permetryna wchodzi w skład Advantixu i Sabunolu... Pewnie jeszcze jest w jakiś preparatach, ale nie znam składu wszystkich Wink

Niestety jeśli chodzi o substancje czynne preparatów antykleszczowych, jako te, które przedostają się do krwiobiegu, muszą mieć wpływ na organizm. I niestety udowodniono, że są to substancje potencjalnie szkodliwe i mogą powodować m.in. choroby nowotworowe, napady padaczkowe, choroby skóry, schorzenia wątroby itp. Wydaje mi się, że trzeba wybrać mniejsze zło i tam gdzie kleszczy jest dużo i gdzie stwierdzono występowanie babeszjozy jednak tego typu preparaty trzeba stosować. Ja osobiście nie słyszałam o powikłaniach po stosowaniu tych preparatów. Być może też, ze pewnych schorzeń z nimi nie skojarzono. Niestety nasze psy są narażone na działanie wszechstronnie i swobodnie stosowanej chemii... w lekach, preparatach pielęgnacyjnych, akcesoriach, karmie, gryzakach, zabawkach... wcale nie w mniejszym stopniu niż ludzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
liski_dwa@tlen.pl




Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 18:31, 08 Maj 2009    Temat postu:

nie no teraz to ja już zaczynam się bać.........
wcześniej mojemu staruszkowi jamnikowi ( lat 14) wyjęłam ok.50 opitych kleszczy, psu nigdy nic nie było ( i czasami nie miał obroży na sobie)

ech ja tylko chciałam mieć fajnego " blonyna" , a ja ciągle zestresowana ( a to uszy nie stoją, chudy , nie je, przebarwione uszy, chude nóżki itd.) jestem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Pią 18:39, 08 Maj 2009    Temat postu:

Hehe... no i przecież masz super blondyna! Very Happy Ale z psem to jak z dzieckiem, trzeba się trochę pomartwić Wink Nie stresuj się... a już napewno nie klapiącymi uszami - te napewno staną, jeśli zapewnisz odpowiednią karmę, ew. preparat witaminowo-mineralny. Chudych łapek nie zauważyłam Wink To że chudy - szczeniak musi być nieco chudy, by nie obciążać rosnącego kośćca... Przebarwione nieco uszy to norma u tej rasy, można "regulować" karmą Wink I dużo dzieci to przecież niejadki Wink

Natomist z kleszczami, to fakt, ze ostatnio obrodziło. Kleszcze same w sobie nie są groźne. Groźne są pierwotniaki i bakterie żyjące w ich przewodzie pokarmowym i dostające się do krwiobiegu psa w momencie gdy kleszcz zwraca nadtrawiony pokarm. Kiedyś kleszcze nie były tak niebezpieczne, bo w mniejszym stopniu były nosicielami niebezpiecznych mikroorganizmów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
liski_dwa@tlen.pl




Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 21:57, 08 Maj 2009    Temat postu:

Jezuuuu
Czy Wy kobiety jakąś biologie kończyłyście ?
Takie paskudztwo jak kleszcz jeszcze rzyga?

Hmmmm.... co ten mój blondyn je ?
Happy Dog-a , kurze łapk ( galareta), ozory ,serca , chrząstki wieprzowe- to wszystko podgotowane i zamiennie mieszane z suchą karmą, czekam na SA-37, ciasteczka wapniowe( boscha), żółtko, jogurt,biały ser, żółty ser ( jako nagrody), pierś z kurczaka ( ugotowana)
uwielbia jabłka i dziś zjadł pomidora ze smakiem a do karmy zawsze dorzucam zielone( sałatę, pietruszkę , koperek) i co by tu jeszcze mu dać ?????
kawior i szampana !!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Pią 23:55, 08 Maj 2009    Temat postu:

liski_dwa@tlen.pl napisał:
i co by tu jeszcze mu dać ?????
kawior i szampana !!


Mr. Green O tak! Jako prawdziwy arystokrata będzie zachwycony! Mr. Green

Nie, no widzę, że Szejk ma bogate życie kulinarne, dostaje wszystko czego mu trzeba, w związku z tym uszy powinny bezproblemowo stanąć Wink Chociaż raczej nie wydarzy się to w okresie wymiany zębów, rozumiem, że właśnie zaczyna Wink

Tak... kleszcze robią coś tak mało apetycznego jak zwrot niestrawionych resztek swojego pokarmu... Rolling Eyes Podobnie jak komary... One też gdy już napiją się krwi robią bleee, dlatego swędzi. Kleszcze na szczęście nie robią tego od razu, więc zawsze jest ten czas, żeby kleszcza po spacerze znaleźć na psie i go z niego zdjąć... tyle dobrego w całym tym kleszczowym zamieszaniu Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
liski_dwa@tlen.pl




Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 12:51, 09 Maj 2009    Temat postu:

Adventix już Szejk ma na karku ( a ile było wicia się, kręcenia - bo robiła to p. weter., następnym razem sama zakroplę - wielkie halooo), na obroże musimy czekać do poniedziałku ( chociaż weter. mówiła, że dwóch nie trzeba??).
Najgorsze było przejście koło wielu psów, wyrywał się do nich ( szelki są wtedy niezawodne), a myślałam ,że jest posłuszny ( cha , cha).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Sob 13:01, 09 Maj 2009    Temat postu:

liski_dwa@tlen.pl napisał:
na obroże musimy czekać do poniedziałku ( chociaż weter. mówiła, że dwóch nie trzeba??).


No nie trzeba... ale można, by wzmocnić ochronę. Kropelki działają "od wewnątrz", obroża bardziej powierzchniowo. Obroża to dodatkowa jedna lub więcej substancji czynnych chroniących psa. Substancje czynne z obroży nie przedostają się do krwi lub przedostają w ilościach znikomych, więc nie ma ryzyka, że pies zacznie świecić w nocy Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monika_D




Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:10, 11 Maj 2009    Temat postu:

A ja mam pytanie troche z innej beczki, a co dac kotu na kleszcze?
I czemu Adwantix jest grozny dla kota?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Pon 9:21, 11 Maj 2009    Temat postu:

Dla kota na kleszcze tylko Frontline lub Fiprex, jeśli chodzi o spoty, czyli "kropelki", ewentualnie te same preparaty w spray'u lub Beaphar obroże. Jednak obroży dla kotów wychodzących nie polecam, więcej mogą kotu zrobić krzywdy niż z nich pożytku.

W Advantiksie są substancje czynne inne niż we Frontlinie czy Fipreksie i są one dla kotów szkodliwe. Koty po bliższym zetknięciu z tymi substancjami wykazywały objawy neurologiczne (drgawki, ślinienie, zaburzenia oddychania).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monika_D




Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:25, 11 Maj 2009    Temat postu:

Czarna dzieki.

Przygotowywuje mojego kota do wychodzenia na dwor, wlasnie jestesmy po sterylizacji i szczepieniach, jeszcze tylko ochrona na kleszcze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Zdrowie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 24, 25, 26  Następny
Strona 10 z 26

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin