Forum BIAŁY OWCZAREK  Strona Główna BIAŁY OWCZAREK
Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Uwaga na kleszcze!!! Babeszjoza i borelioza.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 24, 25, 26  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Czw 16:28, 17 Maj 2007    Temat postu:

"(...) Na całym świecie od wielu lat trwają
badania nad opracowaniem skutecznej
szczepionki przeciwko babeszjozie psów,
bydła, innych gatunków zwierząt i ludzi.
Większość badanych szczepionek oparta
była na rozpuszczalnym antygenie pasożyta
i choć w literaturze obecne są doniesienia
o ich skuteczności, to jednak w dalszym
ciągu brak szczepionki przeciwko
babeszjozie ludzi, natomiast szczepionki
dla zwierząt mają ograniczone działanie
(79, 127). Niepowodzenia w stosowaniu
szczepionki przeciwko babeszjozie psów
wynikają z dużej zmienności antygenowej
pomiędzy poszczególnymi szczepami.
Szczepionkę przeciwko babeszjozie psów wprowadzono we Francji, jednak okazało
się, iż nie występuje odporność krzyżowa
pomiędzy poszczególnymi szczepami
(95). Również przechorowanie babeszjozy
bądź immunizacja antygenami jednego
z gatunków czy podgatunków nie daje
odporności na inne gatunki, a nawet podgatunki
Babesia spp. (91). Podobnie przechorowanie
babeszjozy i wyleczenie zwierzęcia
nie powodują wytworzenia skutecznej
odporności przed kolejną inwazją (108).
Według Brandao i wsp. odporność na kolejną
inwazję tym samym szczepem może
powstać w przypadku, gdy zwierzę przechoruje
babeszjozę bez leczenia, a pasożyt
zostanie wyeliminowany przez samego
żywiciela, co z oczywistych powodów
nie może być stosowane w praktyce weterynaryjnej
(108). (...)"

Życie weterynaryjne 81 (9) 2006


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeataU




Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Sob 12:26, 19 Maj 2007    Temat postu:

Ja troszke niezorientowana jestem. Co oznaczaja te numerki w nawiasach?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Sob 12:38, 19 Maj 2007    Temat postu:

To jakieś ichniejsze przypisy chyba, dla nas bez znaczenia i bez większego znaczenia dla tego fragmentu artykułu - jak dla nas oczywiście Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
keyti
Hodowla WHITE MATAHAR



Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 21:51, 30 Maj 2007    Temat postu:

Marta, a wiesz może czy jest możliwość sprowadzenia takiej szczepionki?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
keyti
Hodowla WHITE MATAHAR



Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 21:53, 30 Maj 2007    Temat postu:

ojoj, odpisałam przeczytawszy tylko 1wszą stronę... Już wszystko dla mnie jasne...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Czw 0:38, 31 Maj 2007    Temat postu:

No właśnie... możliwość zapewne by była, ale cytat z "Życia weterynaryjnego" wskazuje na to, że chyba nie warto... skuteczność szczepionki niepewna, a koszta na pewno wysokie... pozostaje wciąż profilaktyka...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zoya
Hodowla CANTA LUPA (FCI)



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Jury

PostWysłany: Czw 10:46, 31 Maj 2007    Temat postu:

czarna napisał:
Jeśli masz w domu kota w grę wchodzi jedynie Frontline, lub jego nieco tańszy polski odpowiednik Fiprex. Jeśli kota w domu nie ma, mogą być również pozostałe preparaty Smile


czarna tu chodzi tylko o niepodawanie kotu preparatów nie posiadających w opisie uwagi, że kotu można. Sama obecność kota w pomieszczeniu w którym jest pies zakropiony takim spot-onem nie jest dla kota zagrożeniem, chyba że źle Cię zrozumiałam Embarassed Znam przypadek kota, któremu wet podał taki spot-on i mało go nie przekręcił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Czw 12:30, 31 Maj 2007    Temat postu:

Nie, kochana, niestety nie... obecność kota w domu również wyklucza stosowanie większości preparatów u psów, poza wspomnianym Frontlinem i Fiprexem. Są koty bardziej wrażliwe, które na samą obecność substancji reagują niepożądanymi a nawet niebezpiecznymi objawami. Znam przypadek, gdy po zastosowaniu ex-spota u psa, kot mieszkający w domu dostał silnego ślinotoku i drgawek, skończyło się terapią u weta. Oczywiście są koty, które nie zareagują w ten sposób, ale chyba lepiej nie przeprowadzać takich doświadczeń na swoich (lub cudzych) pupilach Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Wto 0:33, 15 Sty 2008    Temat postu:

Kochani... kilka dni cieplejszych i pojawiły się kleszcze... i to całkiem sporo, przynajmniej na Mazowszu. Zabezpieczcie pieski Smile

Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalina&Valar




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków/Warszawa

PostWysłany: Pią 17:51, 01 Lut 2008    Temat postu:

Już są kleszcze!!!!! Dzisiaj zdjęłam z Valara takiego jednego, blee... Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BEATASABRA




Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 9:08, 04 Lut 2008    Temat postu:

Moja psica w związku z tym że dużo przebywała w terenach leśnych na łąkach (dużo tropiłam z nią +obozy szkoleniowe) była zabezpieczona podwójnie czyli Fiprex + Preventic. Kleszcze sporadycznie po niej chodziły ale żaden się nie zabierał za ucztowanie.
Samo Frontline nie sprawdziło się na niej wogule. Tak samo było z Kiltix kleszcze i pchły chciały ją pożreć.

Konsultowałam się z kilkoma wetami i zalecili właśnie podwójne zabezpieczenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Pon 10:39, 04 Lut 2008    Temat postu:

Tak naprawdę kleszcze mogą sobie chodzic po psiaku po każdym specyfiku, nawet najlepszym... ba, nawet mogą się "wkleszczyc", bo metoda działania tych preparatów nie polega na odstraszaniu pasożytów. Frontline, jego polski odpowiednik Fiprex, Advantix, Ex-spot czy obroże zawierają substancję czynną, która poraża układ nerwowy pasożyta, ale nie odstrasza go, zatem aby pasożyt zginął musi wręcz napic się krwi zabezpieczonego psiaka. Dlatego jeśli po zastosowaniu któregoś z preparatów znajdzie się na psie kleszcza lub pchłę, nie oznacza to, że preparat ten jest nieskuteczny! Oznacza to tylko tyle, że na psie siedzi świeżyzna, która jeszcze nie ucztowała Wink A kleszcz, by zarazic psa babeszjozą potrzebuje na to 48 godzin, przy zastosowaniu dobrego preparatu lub obroży, nie wysiedzi tyle i odpadnie po kilku godzinach góra.

Zgadzam się, że podwójne zabezpieczenie jest najpewniejsze-spot + Preventic, chociaż moje psy większośc ubiegłorocznego lata biegały w samym Preventicu i również problemów nie było. Fakt, że po każdym wypadzie do lasu oglądałam je dokładnie i zdejmowałam z nich robactwo, a te, zanim przebiły się przez tą furę kłaków, nawet nie zdążyły dojśc do skóry. Ale i tak nie sądzę, bym w tym futrze wynalazła wszystko, a latem przeglądałam psy regularnie i nigdy nic "zaległego" nie znalazłam.

Jeśli chodzi o ochronę przeciwkleszczową to ja zdecydowanie polecam Preventic - francuską obrożę przeciwkleszczową lub Bayerowski Kiltix (mimo wszystko, pierwszy raz słyszę o nalocie pcheł po tej obroży... może trafił Ci się felerny, jakiś stary, zwietrzały egzemplarz), a ze spotów - Ex-spot lub Advantix, jeśli w najbliższym otoczeniu psa nie ma kotów, ew. Frontline, Fiprex - jeśli koty są. Sam Fiprex czy Frontline niestety przeciw kleszczom przestają byc skuteczne, gdyż kleszcze zaczynają się uodparniac na zawartą w tych preparatach substancję czynną - Fipronil. Myślę, że w nadchodzącym okresie skuteczny może się okazac wzgardzany nieco do tej pory Sabunol dr-a Seidla. Mnie jakoś nie przekonuje, ale jeśli kleszcze z Frontlinów nic sobie robic nie będą, może warto spróbowac....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BEATASABRA




Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 14:34, 04 Lut 2008    Temat postu:

czarna napisał:
Tak naprawdę kleszcze mogą sobie chodzic po psiaku po każdym specyfiku, nawet najlepszym... ba, nawet mogą się "wkleszczyc", bo metoda działania tych preparatów nie polega na odstraszaniu pasożytów. Frontline, jego polski odpowiednik Fiprex, Advantix, Ex-spot czy obroże zawierają substancję czynną, która poraża układ nerwowy pasożyta, ale nie odstrasza go, zatem aby pasożyt zginął musi wręcz napic się krwi zabezpieczonego psiaka. Dlatego jeśli po zastosowaniu któregoś z preparatów znajdzie się na psie kleszcza lub pchłę, nie oznacza to, że preparat ten jest nieskuteczny! Oznacza to tylko tyle, że na psie siedzi świeżyzna, która jeszcze nie ucztowała Wink A kleszcz, by zarazic psa babeszjozą potrzebuje na to 48 godzin, przy zastosowaniu dobrego preparatu lub obroży, nie wysiedzi tyle i odpadnie po kilku godzinach góra.

Zgadzam się, że podwójne zabezpieczenie jest najpewniejsze-spot + Preventic, chociaż moje psy większośc ubiegłorocznego lata biegały w samym Preventicu i również problemów nie było. Fakt, że po każdym wypadzie do lasu oglądałam je dokładnie i zdejmowałam z nich robactwo, a te, zanim przebiły się przez tą furę kłaków, nawet nie zdążyły dojśc do skóry. Ale i tak nie sądzę, bym w tym futrze wynalazła wszystko, a latem przeglądałam psy regularnie i nigdy nic "zaległego" nie znalazłam.

Jeśli chodzi o ochronę przeciwkleszczową to ja zdecydowanie polecam Preventic - francuską obrożę przeciwkleszczową lub Bayerowski Kiltix (mimo wszystko, pierwszy raz słyszę o nalocie pcheł po tej obroży... może trafił Ci się felerny, jakiś stary, zwietrzały egzemplarz), a ze spotów - Ex-spot lub Advantix, jeśli w najbliższym otoczeniu psa nie ma kotów, ew. Frontline, Fiprex - jeśli koty są. Sam Fiprex czy Frontline niestety przeciw kleszczom przestają byc skuteczne, gdyż kleszcze zaczynają się uodparniac na zawartą w tych preparatach substancję czynną - Fipronil. Myślę, że w nadchodzącym okresie skuteczny może się okazac wzgardzany nieco do tej pory Sabunol dr-a Seidla. Mnie jakoś nie przekonuje, ale jeśli kleszcze z Frontlinów nic sobie robic nie będą, może warto spróbowac....


Nie trafił mi się zwietrzały Kiltix ponieważ mój wet sprowadza go na bieżąco. Po prostu na moje psisko nie działała tak jak trzeba.
Opakowanie nie było uszkodzone a obroża miała długi termin ważności.
Sabunol jak dla mnie był nieskuteczny....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Pon 19:31, 04 Lut 2008    Temat postu:

Ja w mojej pracy rowniez zajmuje sie miedzy innymi zamowieniami z hurtowni weterynaryjnej i stamtad tez zdarza sie dostac wadliwy towar, mimo, ze na pierwszy rzut oka wyglada ok Wink A obroza przeciwpchelna nie ma dzialac na Twojego psa, tylko na pchly i kleszcze Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BEATASABRA




Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 21:15, 04 Lut 2008    Temat postu:

czarna napisał:
Ja w mojej pracy rowniez zajmuje sie miedzy innymi zamowieniami z hurtowni weterynaryjnej i stamtad tez zdarza sie dostac wadliwy towar, mimo, ze na pierwszy rzut oka wyglada ok Wink A obroza przeciwpchelna nie ma dzialac na Twojego psa, tylko na pchly i kleszcze Wink


Czarna wiem że to ma działać na pchły i kleszcze.
A Kiltix miała dwa razy i za każdym razem tak samo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Zdrowie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 24, 25, 26  Następny
Strona 2 z 26

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin