BIAŁY OWCZAREK

Dafra

Proszę o pomoc. Moja suczka ma dwa latka i podczas ostatniej rui włamał się do niej pies kundel. Wygląda na to że jest w ciąży. Nasza sunia nie miała jeszcze młodych. Kundelek jest nieco mniejszy od naszej suni, czarny mieszaniec chyba z wyżłem. Powiedzcie jakich szczeniaczków można się spodziewać i co teraz zrobic z niechcianym potomstwem. Bardzo proszę o oszczędzenie mi niemiłych komentarzy bo nie pod moją opieką wówczas była, tylko o pomoc. Nie wiem ilu piesków można się spodziewać w pierwszym miocie? Ok 6,7? Czy jest szansa przy ciemnym pigmencie tatusia, że niektóre pieski będą podobne do mamy/białe? Wiecie to straszne aby wygląd psa decydował o jego losach, ale rodzina chce poczekać do porodu, pieski utopić, a sukę wysterylizować, a ja chcę zrobić wszystko żeby tych piesków nie zabijać, a znaleźć im domy, i taką właśnie niefajną myśl miałam w głowie, że jakby były bardziej podobne do mamy, to byłoby to łatwiejsze...Nie wiem czy mam rację. Poradźcie mi proszę co zrobić, czy rację ma rodzina czy ja?Co jest bardziej humanitarne i lepsze dla piesków?Gdzie/jak znależć im rodziny?Będę oczywiście pytać na forach, wśród znajomych itp ale jestem tak załamana, że może nie myślę logicznie i nie widzę lepszego rozwiązania, pomóżcie...

Z góry dziękuję

Inka

a kiedy zdarzyła się ta wpadka? Może jest jeszcze czas na sterylizację z aborcją? Zasięgnij porady weterynarza, moim zdaniem będzie to zdecydowanie bardziej humanitarne rozwiązanie niż topienie urodzonych już szczeniąt.
Miot może być bardzo liczny, młode suki bos potrafią urodzić nawet 10-12 szczeniąt więc z ulokowaniem ich w nowych domach możesz mieć poważny problem.

czarna

Zgadzam się z Inką. Generalnie większość lekarzy weterynarii wykonuje sterylizację aborcyjną do połowy ciąży. Ale są i tacy, którzy taki zabieg wykonają przy ciąży znacznie bardziej zaawansowanej. Brzmi okrutnie, ale w takiej sytuacji jest to wybór mniejszego zła. Znacznie bardziej okrutne jest odebranie suce nowo narodzonych szczeniąt i - o zgrozo - topienie ich. Pominę już fakt, ze taki sposób pozbycia się szczeniąt jest po prostu łamaniem prawa, choć po latach życia na wsi, zdaję sobie sprawę, że to jeden z powszechniejszych sposobów na pozbycie się problemu. Gdybyście jednak zdecydowali się czekac do porodu, uważam, że najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie jednak niestety uśpienie szczeniąt (legalnie, u lekarza weterynarii, nie "chałupniczym" sposobem). To humanitarniejsze rozwiązanie, niż upychanie szczeniąt gdziekolwiek, byle się ich pozbyć i skazywanie ich na niepewny los.

Kocur

z tego co pamiętam było na tablicy ogłoszenie o tych psiakach Razz

żaden nie był biały były czarno bure chyba około 5 XP