Forum BIAŁY OWCZAREK  Strona Główna BIAŁY OWCZAREK
Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Enostoza, młodzieńcze zapalenie kości
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasia i michał




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 18:32, 05 Sty 2009    Temat postu: Enostoza, młodzieńcze zapalenie kości

Witajcie,

u Okamiego zdiagnozowano enostozę, a że temat o enostozie nie istnieje, to i warto go założyć. Uspokoję tylko, że to nic specjalnie groźnego Smile W wątkach o dysplazji i miękkich kościach można odnaleźć pewne tropy zw. z enostozą, ale uporządkujmy wiedzę.

Co to jest enostoza?

(...cytuję fragmenty za Vetopedią: http://www.vetopedia.pl/article70-1-Enostoza_(mlodziencze_zapalenie_kosci).html. Tam jest więcej informacji. Podkreślenia i skróty moje. Analogiczne informacje dostaliśmy z żoną od weta.)

"Enostoza (młodzieńcze zapalenie kości) to schorzenie dotyczące młodych psów ras dużych i olbrzymich (np. owczarek niemiecki, golden retriever, rottweiler, labrador, dog niemiecki). Jego przyczyną jest stan zapalny jamy szpikowej kości (...). Prowadzi to do silnego bólu i kulawizny (jednej lub więcej łap). Kulawizna ta ma tendencję do nawrotów i może być naprzemienna (pies kuleje raz na jedną, drugi raz na inną kończynę). Enostoza występuje najczęściej u psów młodych, zwykle w okresie intensywnego wzrostu, w wieku 6-18 miesięcy. Choroba pojawia się częściej u psów niż u suk. Nie stanowi zagrożenia dla zdrowia i życia psa"

Objawy

- problemy ze wstawaniem z posłania (pisk przy uciskaniu chorej kości),
- oszczędzanie "chorej" nogi przy chodzeniu i/lub bieganiu.

"Podstawowym objawem choroby jest pojawiająca się nagle kulawizna kończyn, która nie wiąże się z żadnym urazem. (...) W przypadku nadostrej formy choroby pies ma olbrzymie problemy z poruszaniem się, wstawaniem, odczuwa silne bóle, które potęguje każdy ruch. Zwierzę piszczy, wyje i skomli w wołaniu o pomoc"

W związku z Okamim mogę dodać że pies może odczuwać wielki ból przy wstawaniu, ale chodzić i biegać (!) będzie normalnie. Trzeba więc zwrócić zawczasu uwagę i na to, nie pozwalając psu szaleć.

Diagnoza

- badanie kliniczne (obmacywanie trzonu kości),
- RTG.

Leczenie

- objawowe,
- środki przeciwzapalne i przeciwbólowe + osłonowe.

"Leczenie kontynuuje się przez okres 7-10 dni i w tym czasie pies zwykle wraca do poprzedniej formy. Po 2-3 dniach przestaje kuleć, wraca normalny apetyt i zachowanie. Choroba może powracać do ukończenia 2 roku życia przez psa. Wtedy leki podaje się dłużej, przez 2-3 tygodnie"

* * *

Skąd to się wzięło? Nie znamy początków, ale ostre zapalenie rozwinęło się po tym, jak pies przez dwa dni brykał jak wariat w domu z ogrodem, wiele godzin slalomów między drzewami, biegania w kółko i skrętów na pełnej szybkości. To ważne, bo mówimy o formie ruchowej, której pies nie ma na co dzień (częstotliwość skrętów, obciążenie jednej strony ciała - w tym przypadku prawe skręty, zapalenie prawej kości udowej).

Dodam też, że Okami waży obecnie jakieś 25-26 kg, jest proporcjonalny, nie ma mowy o otyłości. Problem zapalenia kości NIE jest więc związany bezpośrednio z nadwagą (chociaż znamy wszyscy x innych powodów, dla których psa nie warto tuczyć...).

Po pierwsze, piszę to wszystko dla przyszłych właścicieli BOS-kich z tym problemem. Fajnie, jeśli znajdą wiedzę już tutaj Smile

Po drugie jednak, piszę, aby skonfrontować, jak wiele forumowych psów miało tego typu problem. Jak przed chwilą czytaliście, ON-ki są zaliczane do psów zagrożonych tą chorobą. Nie będzie więc chyba nadużyciem przyznać, że z racji budowy zagrożone są także BOS-y... Dajcie znać, jeżeli mieliście podobny problem. Spróbujmy oszacować, czy jest on znaczący, czy niekoniecznie.


P.S. Nie martwimy się przesadnie o Okamiego. Jak czytaliście, choroba nie jest groźna. Dla nas problem jest jedynie taki, że psu trzeba zapewnić więcej rozrywek w stanie niskiego rozbrykania Wink Innymi słowy: zmęczyć intelektualnie. Dlatego uczymy go w domu podejmowania tropu, co się psu bardzo podoba Smile

P.P.S. Ponieważ niezbędna była narkoza i RTG, Okamiego sprawdzono przy okazji na okoliczność dysplazji. Bioderka są modelowe!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kasia i michał dnia Pon 18:59, 05 Sty 2009, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lilu_
Hodowla BIAŁA FURIA



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 18:47, 05 Sty 2009    Temat postu:

dobrze, że to nic groźnego, ale mnie przestraszyliście tym wstępem Evil or Very Mad Wink - to sobie wychowacie szperacza Smile

my tuż po świętach odrobaczaliśmy gattsa i przy okazji zrobiliśmy mu "przegląd" (wszystko ok), w grudniu skończyliśmy "terapię wspomagającą" arthrofex'em ale wet zasugerował nam, żeby po dwóch tyg przerwy do niego wrócić (przekroczył nam już 30kg) - okami dostawał coś wcześniej na stawy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia i michał




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 18:51, 05 Sty 2009    Temat postu:

Okami nie dostawał niczego na stawy - weterynarz odradził nam stosowanie Arthrofleksu do pół roku życia psa. Próbowaliśmy natomiast preparat dedykowany szczeniętom, ale rozwolnienie po nim było legendarne...

Warto jednak zauważyć, skoro jesteśmy w tym wątku, że zapalenie kości nie ma chyba nic wspólnego ze stawami jako takimi. Po RTG i diagnozie chirurg ortopeda z SGGW został nawet przez nas zapytany o arthroflex itp. preparaty wzmacniające stawy, usłyszeliśmy odpowiedź, żeby na razie zdecydowanie nie podawać.

Przez "na razie" rozumiem czas leczenia psa przepisanymi lekami, ale stwierdzenie było dość wyraźne. Lekarz nie wytknął nam też nie używania ww. preparatów we wcześniejszym okresie życia psa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kasia i michał dnia Pon 18:54, 05 Sty 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lilu_
Hodowla BIAŁA FURIA



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 19:19, 05 Sty 2009    Temat postu:

my zdecydowaliśmy się podawać. w sumie zdążyliśmy odwiedzić 4 różnych weterynarzy (życie w rozjazdach Confused ) i zawsze słyszymy: "nie trzeba, ale warto" Wink druga sprawa, że tylko jeden z tych wetów sam nas nie zapytał czy podajemy mu arthroflex. (podawaliśmy mu wspomagającą dawkę dla szczeniąt 3mies po 2,5ml)

tak jest... ilu wetów tyle opinii Wink

życzymy okamiemu szybkiego powrotu do zdrowia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalina&Valar




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków/Warszawa

PostWysłany: Pon 23:41, 05 Sty 2009    Temat postu:

Bradzo cieszę się, że nie obawiacie się pisać o takim problemie. Niestety czasami wydaje mi się, że sprawy "normalne" jakie mogą występować u psów a poruszane na forum budzą jakieś niezdrowe kontrowersje. Sama nie wiem czemu? Czasami mnie to dziwi.

Wracając do tematu, mój pies nie miał takich problemów. Od "małolata" biega po działce i niestety ma sporo schodów do pokonania co powodowało, że trochę obawiałam się o tego typu konsekwencje jak enostoza, czy też dysplazja. Na szczęście nie ma żadnych z tych dolegliwości i chyba mu juz nie grożą, przynajmniej enostoza. Czy przypadkiem te skłonności nie biorą się również ze zbyt intensywnego wzrostu? Nie wiem tego, a może ktos wie.
Valar Arthoflex dostaje od 5 miesiąca (czyli od momentu przywiezienia go z hodowli) po dzień dzisiejszy. Wet nie miał przeciwskazań. Ja mam zamiar podawać Valarowi ten preparat do drugiego roku życia, póki nie ustabilizuje mu się kościec, tym bardziej, że dobrze go toleruje, nie ma sensacji żołądkowych po nim. A poza tym są osoby, które podają psom przez cały czas preparat na stawy, np.: właściciele husky - psy duże gabarytowo i sporo (przynajmniej powinny bo lubią) biegają.
No i odpowiednia karma dla ras duzych.. Wink

Życzymy powrotu do stabilizacji łapek Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia i michał




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 8:09, 06 Sty 2009    Temat postu:

michalina&Valar napisał:
Czy przypadkiem te skłonności nie biorą się również ze zbyt intensywnego wzrostu?


Dokładnie tak - aczkolwiek chyba nie w przypadku Okamiego, który gigantem nie jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Wto 8:46, 06 Sty 2009    Temat postu:

Brego jako bodajże 6-cio miesięczny psiak miał enostozę, choć niepotwierdzoną badaniem RTG. Objawy ograniczały się do lekkiej kulawizny raz na jedną, raz na drugą przednią łapę. Nie dostawał żadnych leków, wystarczyło ograniczenie ruchu, schorzenie przeszło bardzo szybko. Sprawdzał się Arthroflex, który choć jest preparatem działającym głównie w obrębie chrząstek stawowych, ma również delikatne działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne.
Jak było z Kaziem... szczerze mówiąc już nie bardzo pamiętam... on ogólnie miał problemy ze stawami, kulawizny się pojawiały, ale nie wiem czy przyczyną była enostoza... Ból raczej pojawiał się w nadgarstkach. Biorąc jednak pod uwagę tempo jego wzrostu, prawdopodobnie enostoza też go dopadła, ale była leczona równolegle z bardziej problemowymi bólami stawów - niesterydowymi lekami przeciwzapalnymi.

Michalino, enostoza jest chorobą psów ras dużych i szybko rosnących... o czym wspomniał Michał w pierwszym poście Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marie
ADMINISTRATOR



Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa

PostWysłany: Wto 16:25, 06 Sty 2009    Temat postu:

Owca tez przez to przechodzila.
Moj owczesny wet okreslil to jako "kulawizny mlodziencze".
Dostala leki przeciwzapalne - podobnie jak Kazio, prikaz ograniczenia skokow - biegac po plaskim jej bylo wolno - i wyrownania wysilku, czyli 3x30 min spaceru zamias 1x1,5 h + suplementy diety na stawy + galareta z kurzych lap itd.
W ocenie weta, u niej, glownym problemem byly niedobory w diecie, bo byla wtenczas modelowym niejadkiem. Nie wchodzila w gre nadwaga, ani nadmierny, czy za szybki wzrost - miala wtedy ~ 8 miesiecy, jest normalnego wzrostu dziewczyna - raczej mniejsza, niz wieksza - i po dzis dzien problemem bywa niedowaga.
Nazwe enostaza uslyszalam znacznie pozniej, gdy nasza obecna lekarka ogladala roentgen owczych lap.
U Owcy objawy trwaly kilka tygodni, moze pare miesiecy. Nafutrowana mikroelementami, przymuszona do zjadania ponad polowy dziennej porcji zarcia wrocila do pelnej formy i nic jej ze strony gnatow nie dolega.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lilu_
Hodowla BIAŁA FURIA



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 17:41, 23 Mar 2009    Temat postu: :(

...no i mamy podejrzenie Sad niestety, chyba sama się o to prosiłam i na własne życzenie psa przeforsowałam...

Od zeszłego tygodnia trenowaliśmy sobie amatorsko canicrossing, a w ten weekend mieliśmy 2x szkolenie z agility (bez skoków) ...ale, że placyk leży 30min od nas, więc urządzałam nam bieg przez lasek na trening, a po treningu robiliśmy sobie szybki marsz do domciu.

W sumie "kulawizna" jest niewielka, na pierwszy rzut oka jej nie widać, ale zmartwił mnie brak apetytu (!), a od piątku gattsu wydawał mi się jakby 'zmęczony'. Dziś rano nie szalał na spacerze, tylko tak sobie truchtał - i stwierdziłam, że albo ktoś mi podmienił psa, albo coś jest nie tak! (...a i jeszcze w nocy złapał go skurcz - baaardzo niefajna sprawa)

Dziś dostał antybiotyk i przeciwbólowe, mam go nie męczyć, a w środę, jeśli nie będzie poprawy robimy RTG.
(Cały czas dostaje Arthroflex + waga 36kg + od wczoraj Wink 9 miesięcy)

Powinnam mu podawać jakieś dodatkowe suplementy (oprócz arthro na stawy)?

kasia i michał, ile w przypadku Okamiego trwało leczenie (/ograniczenie ruchu)?

...i jak to wygląda po chorobie - cały czas trzeba się pilnować? tzn. jeśli nas złapało to mam mu odpuścić bieganie przynajmniej do tego 2 roku życia?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marie
ADMINISTRATOR



Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa

PostWysłany: Pon 18:05, 23 Mar 2009    Temat postu:

Lilu!
A czy mial zrobione badania krwi? Babeszjoza itd wykluczona?
Owca zaczela biegac wczesnie, ale startowalysmy powolutku. Pol godziny + trening to za duzo dla mlodego. Ja robilam rozgrzewke - 15-20 min marszu, szperania po krzakach etc, potem najpierw 5, potem 10 min treningu i znow wyciszenie.
Baaardzo powoli i stopnio wprowadzajac obciazenia - zarowno dlugosc treningu jak i tempo biegania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia i michał




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 19:17, 23 Mar 2009    Temat postu: Re: :(

Moja Kasia właśnie podpowiada jeszcze coś do tego, co pisze Marie. Jeżeli pies wydaje się zmęczony, ma lekką (!) kulawiznę i łapią go skurcze... to może po prostu chłopak dostał zakwasów? Smile Ostatecznie jak się sami przeforsujemy, to potem wydajemy się otoczeniu zmęczeni, co nie? Smile

Babeszjoza - też mi przyszło do głowy, ale nie ma co panikować. Sprawdźcie. Inka miała podobne objawy u Brasco, pamiętacie?

A jeżeli enostoza, to:

lilu, bu i gattsu napisał:

kasia i michał, ile w przypadku Okamiego trwało leczenie (/ograniczenie ruchu)?

...i jak to wygląda po chorobie - cały czas trzeba się pilnować? tzn. jeśli nas złapało to mam mu odpuścić bieganie przynajmniej do tego 2 roku życia?


Leczenie przeciwzapalnym + osłonowym trwało dwa tygodnie (osłonowy jeszcze trzeci tydzień). Bez antybiotyków, bez przeciwbólowych. Dodam, że przeciwbólowe jako takie nam odradzono, bo pies wtedy może obciążać chore łapy nie czując, że w zasadzie pogarsza sprawę. Z drugiej strony, w leku przeciwzapalnym były substancje przeciwbólowe.

Ograniczenie ruchu trwało jakieś trzy tygodnie. Ale to nie oznacza 15-minutowych spacerów zamiast dłuższych. Biegania odpuszczać do 2 roku życia nie ma powodu - enostoza to nie wyrok Smile Chodzi przede wszystkim o dawkowanie jednostajnego ruchu. Pies, który zaczyna czuć się dobrze - znacznie wcześniej niż 2-3 tydzień! - wyraźnie chce na spacerach pracować i się bawić. I przecież trudno mu tego zabronić, a może nawet nie byłoby to dobre z perspektywy pracy z psem.

Rada od Kasi i ode mnie: mniej czasu na ściganki, więcej na rzeczy bardziej statyczne. Jak to wygląda praktycznie? Jeżeli idziemy na długi spacer i spotykamy superfajnego psa, to zabawa trwa góra 15 minut. Potem idziemy dalej, pracujemy, dużo warowania, zostawania itp. Mamy też to szczęście, że Okami uwielbia psie "zapasy", a to męczy fizycznie bez biegania. Pytanie, jak Gattsu.

Okami miał jeden nawrót do tej pory, ale w znacznie lżejszej postaci. Te same lekarstwa, te same zalecenia. Tylko jeszcze jedna ważna sprawa, jeżeli to faktycznie enostoza. Nasz misiek waży dobre 5 kg mniej od Gattsu, a wiadomo, że waga ma duży wpływ na ww. sprawy...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kasia i michał dnia Pon 19:18, 23 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aniamniam




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź-Warszawa

PostWysłany: Pon 19:23, 23 Mar 2009    Temat postu:

Kurcze, no ja właśnie się zszokowałam tą wagą Shocked
36 kg u 9 miesięcznego psa to chyba dość sporo. No chyba, że on wieelki jest... Bosman waży 33,5 kg w wieku 12 mies.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Pon 19:30, 23 Mar 2009    Temat postu: Re: :(

kasia i michał napisał:

Babeszjoza - też mi przyszło do głowy, ale nie ma co panikować.


A ja uważam, ze jeżeli jakie kolwiek objawy, które zresztą często są bagatelizowane na początku, przynoszące na myśl babeszjozę, czyli nagłą apatię, zmęczenie, brak apetytu, potem zmianę barwy moczu itd należy natychmiast zweryfikować odpowiednim badaniem krwi. Badanie to w porównaniu z ewentualnymi możliwymi później wykrytej choroby oraz cierpieniem zwierzaka, nie jest drogie ani klopotliwe. Wcześniej wykryta babeszjoza jest łatwiejsza do wyleczenia i sieje mniejsze spustoszenia w organizmie psa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia i michał




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 19:32, 23 Mar 2009    Temat postu:

Chciałem zabrzmieć uspokajająco, ale nie bagatelizująco; napisałem o Brasco. Na pewno badania krwi warto zrobić, choćby dla świętego spokoju...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kasia i michał dnia Pon 19:54, 23 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Pon 19:38, 23 Mar 2009    Temat postu:

aniamniam napisał:
Kurcze, no ja właśnie się zszokowałam tą wagą Shocked
36 kg u 9 miesięcznego psa to chyba dość sporo. No chyba, że on wieelki jest... Bosman waży 33,5 kg w wieku 12 mies.


Tatuś... Brego znaczy się Wink waży 37.5 kg Smile Chudziną nie jest... więc też się zadziwiłam Gatsusiową wagą Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Zdrowie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin