Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:35, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Valdemar waży 34 kg wzrostowo jest taki mniej więcej jak Brego
Diego ma w kłębie 67 cm i waży 46 kg (ale on ma b. ciężki okres ostatnio )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
lilu_
Hodowla BIAŁA FURIA
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 21:20, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Kurcze, no ja właśnie się zszokowałam tą wagą |
hmmm... dzisiaj był ważony w klinice, wyszło 35 z czymśtam, ale leki miał dobierane na 36kg.
"Otyły" mi się nie wydaje...
Co prawda wagę mieli tam tylko taką "ludzką", facet ważył się najpierw z Gattsem, potem odejmował swoją wagę - może wyszły błędy, ale z tego co pamiętam na początku roku Gattsu ważył już 32 z kawałkiem, więc chyba to możliwe...
cały czas nie mogę trafić na klinikę w Bydgoszczy, która mi się spodoba
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lilu_ dnia Pon 21:33, 23 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inka
Hodowla DOMI PEARL
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 8:53, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
36 ? ...drobiażdżek.. z tego co do mnie dotarło Dragon (braciszek z tego miotu ) waży 42.... jakeż dorodne te moje dzieci
martwi mnie ten brak apetytu i osowiałość, koniecznie zróbcie testy na babeszjoze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Wto 12:15, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Inka napisał: |
36 ? ...drobiażdżek.. z tego co do mnie dotarło Dragon (braciszek z tego miotu ) waży 42.... jakeż dorodne te moje dzieci
|
Wygląda na to, że tatuś to mikrus przy tych swoich dzieciach...
Inka... stworzyłyśmy POTWORYYYYYY
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez czarna dnia Wto 12:16, 24 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
D I D
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-WA
|
Wysłany: Śro 11:32, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Graffi w wieku 9 m-cy ważył 37 kg , przy 66 cm. w kłębie i nigdy kulawizny nie miał - więc to raczej nie waga - tą się nie przejmuj!!! Życzymy zdrowia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
czarna
ADMINISTRATOR
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie
|
Wysłany: Śro 16:43, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
D I D napisał: |
Graffi w wieku 9 m-cy ważył 37 kg , przy 66 cm. w kłębie i nigdy kulawizny nie miał - więc to raczej nie waga - tą się nie przejmuj!!! Życzymy zdrowia  |
Waga ma wpływ na powstanie tego schorzenia, ale nie jest jedynym czynnikiem, więc nie każdy duży i ciężki pies na nią zachoruje, a nie ma też gwarancji, że mniejszy i lekki przejdzie przez młodość bez tejże kulawizny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia i michał
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:10, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
[quote="czarna"]
D I D napisał: |
Waga ma wpływ na powstanie tego schorzenia, ale nie jest jedynym czynnikiem, więc nie każdy duży i ciężki pies na nią zachoruje, a nie ma też gwarancji, że mniejszy i lekki przejdzie przez młodość bez tejże kulawizny  |
...czego najlepszym przykładem jest "lajtowy" Okamiś A i pokiwać głową wypada i przytaknąć Marcie, bo chyba nikt tu nie sugerował, że to waga decyduje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marie
ADMINISTRATOR
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Śro 18:46, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Owca w wieku 7 miesiecy wazyla ponizej 20 kg i ja dopadlo. Wiadomo i dodatkowo pisala o tym Zora, ze lepiej, zeby pies rosl w sposob zrownowazony i nie mial "dodatkowego obciazenia" na lapach, ale samo to nie daje gwarancji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:56, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
to raczej związane jest z tempem rośnięcia, nawet jak pies jest mały a rośnie raptem szybko a nie równomiernie itd. - tak przynajmniej ja to rozumiem...
Natomiast duże i ciężkie psy w okresie rozwoju szkieletowo-stawowo-mięsniowym, nie powinny być narażone na obciązenia typu np.: skoki itd. Przynajmniej ja wyznaje taką zasadę, biorąc na logikę różne informacje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia i michał
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 19:13, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
a jak tam Gattsu? wiadomo już co się dzieje?
czekamy na wieści o braciszku!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia i michał dnia Śro 19:13, 25 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lilu_
Hodowla BIAŁA FURIA
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 20:52, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
gattsu od wczoraj szaleje, tak, że (...że zaliczyłam dziś chodnik )nie spuszczamy go ze smyczy z obawy, że znowu coś sobie nadwyręży apetyt odzyskał już w poniedziałek wieczorem. podejrzewam, że rzeczywiście zachowywał się tak, bo po prostu był obolały...
byliśmy dziś u weta, młody nie reagował juz na ucisk, dostał jeszcze osłonowe, mamy się pojawić w piątek i to będzie chyba tyle.
co do skoków to zanim zapisaliśmy się na kurs agility umówiłam się z prowadzącymi, że my nie będziemy skakać (wtedy z obawy o stawy - w sumie gattsu i berneńczyk są najcięższymi psami na kursie) - w praktyce wygląda to tak, że hopki robimy (zresztą tak samo jak palisadę) leżące - te same przez które "skaczą" yorki, pudle toy i russel teriery:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
liski_dwa@tlen.pl
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19:21, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
no tak mój Szejkowaty zaczął 9 mies.i problem kulawizny powraca co miesiąc ( pisałam na innym wątku:" złamany palec ")
od wczoraj znowu kulawy na przednia lewą, nasza wet mówi nic nie podawać , zakazać biegów-przejdzie
tak więc poobserwuję mojego blondyna i poczekam ( pół miesiąca temu obyło się bez "prochów")
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lilu_
Hodowla BIAŁA FURIA
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 10:11, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Gattsu 3x przechodził enostozę. Pierwszy raz kulawizna pojawiła się w marcu, a ostatni raz w maju (wiek 10miesięcy) i za tym ostatnim razem, Gattsu "wyleczył się" w jakieś trzy dni, w tym czasie tylko ograniczyłam mu ruch i podawałam wtedy "leczniczą" dawkę Arthroflexu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia i michał
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 17:53, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Okami też miał nawrót raz, ale też szybko wrócił do formy. Co prawda miał podawany środek przeciwzapalny, ale znacznie krócej przy pierwszym razie.
przede wszystkim - ograniczenie aktywności.
a tak przy okazji: wcześniej prowadzone były dywagacje na temat wpływu wielkości i wagi psa na pojawienie się schorzenia.
nietypowy przypadek: mojego znajomego suczka, staffik, więc maleństwo w porównaniu do BOSów, przeszła enostozę. sam na tyle był tym zdziwiony, że nie oparł się na jednej diagnozie, tylko potwierdzał u specjalistów.
więc chyba żaden właściciel psiaka nie może być pewny, że jego psa enostoza nie dotknie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia i michał dnia Wto 17:54, 15 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
michalina&Valar
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pruszków/Warszawa
|
Wysłany: Wto 19:45, 15 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Tj. pisałam:
michalina&Valar napisał: |
to raczej związane jest z tempem rośnięcia, nawet jak pies jest mały a rośnie raptem szybko a nie równomiernie itd. - tak przynajmniej ja to rozumiem...
Natomiast duże i ciężkie psy w okresie rozwoju szkieletowo-stawowo-mięsniowym, nie powinny być narażone na obciązenia typu np.: skoki itd. Przynajmniej ja wyznaje taką zasadę, biorąc na logikę różne informacje... |
Czyli moja teoria potwierdza się, zastanawiam się czy nie jest to w jakimś stopniu uwarunkowane rodzinnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|