BIAŁY OWCZAREK

satinka

W piątek trafiliśmy na takie ogłoszenie

2letni Asan z łańcucha - pilnie szuka domu!

a pilną adopcję czeka biały, około 2letni piesek. Został odrobaczony, odpchlony, zaczipowany i zaszczepiony oraz wykastrowany.
Asan jest średniej wielkości psiakiem. Waży 17kg i sięga do kolana. Bez problemu znosi jazdę samochodem, wizytę w klinice weterynaryjnej, nie ma problemu z obcymi ludźmi ani kotami. Bardzo dobrze dogaduje się z psami, ładnie się z nimi bawi. Nie wykazuje najmniejszych oznak agresji, także podczas jedzenia.
Asan bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem. Jest przyjacielski, kontaktowy, inteligentny i spragniony ciepła. Każdą oznakę zainteresowania przyjmuje z wdzięcznością. Chętnie słucha poleceń, przybiega na każde zawołanie i bardzo szybko się uczy. Całkiem nieźle jeździ komunikacją. Umie zachować czystość w domu (ani razu nie załatwił się w domu ) i ładnie chodzi na smyczy. Asan przebywa w dt. w Warszawie na Mokotowie.
Nadaje się do mieszkania w bloku i sądzimy, że będzie dobrym kompanem także dla rodzin z dziećmi.

Wczoraj byliśmy poznać Asana. A w najbliższy piątek podpisujemy umowę adopcyjną i zabieramy chłopaka do domu.

Od pierwszego wejrzenia przypadli sobie z Tajgą do gustu i już podczas spaceru pięknie się razem trzymali. Po dwóch godzinach nadal nie mieli dość Smile

Wiecie co? Najbardziej niesamowite jest to, że piesek z łańcucha jest tak ufny, kocha ludzi i psy i jest niesamowicie entuzjastycznie nastawiony. Myślę, że będzie im dobrze razem z Tajgą...

A, ponieważ chłopak ma imię od bardzo niedawna i nie jest do niego przywiązany, postanowiliśmy zmienić je na Ozzy Smile

czarna

Cudownieeee!

Ada

o kurcze ale się dzieje, super wiadomość !
uratowałaś jedno białe psie istnienie

))))

warto było zatem czekać i znaleźć tego właściwego, bardzo się cieszę

Ada

ale on ma piękne uszyska

pasują do Tajgi hehehehe

Inka

Ależ on fajny Smile

te cudowne, wielgachne uszyska są po prostu powalające Smile

Jak dobrze, że go znalazłaś i wyzwoliłaś z życia na łańcuchu.

satinka

Z uszami to muszę Was zmartwić, dzięki normalnemu odzywaniu chłopak zmienił proporcje i już teraz uszy nie są o trzy numery za duże, tylko najwyżej o jeden Wink

My się też bardzo cieszymy. Postanowiliśmy pójść za ciosem, skoro nie udało się z Kapselkiem...

Mówię Wam, on jest cudny! Nie możemy się doczekać aż będzie z nami.

Ale też, muszę bardzo pochwalić Anię, która dała mu dom tymczasowy. Wykonała kawał dobrej roboty w dwa tygodnie próbując nadrobić istotne braki w socjalizacji. Na szczęście psiak jest bardzo bystry i pozytywnie nastawiony do świata, więc łatwo się uczy.

Z łańcucha wyzwolili go już wcześniej inni. Wiem, co powiecie, bo wiem co ja powiedziałam, ale te dechy (a właściwie paleta) na pustakach to był jego dom Sad

Potem dostał lepszą budę i karmę z fundacji "Pies na zakręcie"

w końcu i tak został odebrany właścicielom, bo był głodzony (pani nie dawała mu jeść, bo "brudził"). Szkoda gadać.

Myślę, że u nas będzie szczęśliwy i szybko o tym wszystkim zapomni.

Ada

no do legowiska naszych psiurów pewnie się nie umywa

Ale w sumie dobrze, że włożyli mu tam siano, tysiąc razy gorsze warunki widziałam, pewnie nie tyko ja. Szkoda, że głodzili, ale chłopak szybko nadrobi.

czarna

Ada, ja myślę, że na zdjęciu powyżej to już ta lepsza buda... Satinka chyba miała na myśli paletę na pustakach widoczną na pierwszym zdjęciu Confused

Swoją drogą argument właścicielki psa na to by go nie karmić, to standardowy argument wielu posiadaczy psów łańcuchowych Sad

Poczekajmy, może zacznie fotosyntetyzować... Rolling Eyes

Na pierwszym miejscu jest jednak argument świadczący "na korzyść" jak najkrótszego łańcucha - mniej zasranej powierzchni na podwórku Evil or Very Mad

Ada

satinka

Panda993

O Jezusie! Jaki BOSki netorperek!!! Very Happy

i jak szybko wszystko się podziało Smile

Nie dziwię się, że już przebieracie nóżkami z niecierpliwości Very Happy

Wrzucaj fotki i wiadomości jak już będziecie razem Smile

satinka

Będziemy się chwalić jak nam się układa z nowym domownikiem.
jeszcze tylko trzy wieczory i czwartego będzie z nami Smile

Wiecie co jest najgorsze? Jak zabierali psiaki tej kobiecie - (psiaki, bo Ozzy ma jeszcze siostrę, która razem z nim mieszkała) ona powiedziała, że życzy pieskom, że miały w nowym domu przynajmniej tak dobrze jak u niej.

Na to już mi kompletnie ręce opadły. Ktoś trzyma psa pod jakąś kupą desek i nie daje mu jedzenia i jeszcze uważa, że dobrze robi Sad

Jeśli chodzi o budę, to nie było wersji letniej i zimowej - prawdziwą budę, w której go widać na ostatnim zdjęciu, dostał z fundacji razem z karmą, której pani nie podawała z wiadomych powodów Sad

Nic to, na szczęście to już przeszłość. Teraz oba psiaki są pod dobrą opieką (siostra została wcześniej adoptowana) i będzie już tylko lepiej.

ANIA

gratulacje, będziecie mieli bardzo mądrego przyjaciela!!

jovi

Piękny gest i niesamowity nietoperz Very Happy

Też czekam na relację już z Waszego domu .

satinka