Forum BIAŁY OWCZAREK  Strona Główna BIAŁY OWCZAREK
Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zapowiedź miotu hodowli "U Źródła" FCI
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Hodowle
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zora
Hodowla DZIKA BANDA



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 22:52, 23 Lis 2010    Temat postu:

Ad Sandra (niestety kolejnego posta nie rozumiem)

Jak zwykle odbiegamy od tematu, ale przyjdzie sekator i posprząta Wink
Dla mnie „pies sportowy” to pies przeznaczony do wysokiego sportu, biorący udział w zawodach i osiągający wyniki, pies w rękach przewodnika, którego ambicjami jest osiągnięcie jak najwięcej. Pies, który sprawdza się przez lata, na coraz wyższym poziomie. Nie jest nim pies, który, owszem, ma zaliczone egzaminy, ale nie robi nic ponad to. Taki pies jest po prostu szczęściarzem, który trafił do ambitnego właściciela chcącego coś robić, bądź mającego ambicje zdobyć kolejny dyplom, sam też wykazał się właśnie predyspozycjami, które w odpowiednich warunkach dają dalsze wyniki.
Psy sportowe, jakie miałam okazję poznać i o jakich słyszeć, to naprawdę nie są psy dla przeciętnego „Kowalskiego”, zwykły „szary człowiek” po prostu nie dałby sobie z nimi rady. To rzeczywiście twarde, bardzo wymagające i trudne w prowadzeniu zwierzęta.
Jeśli jednak pod hasłem „pies do sportu” mamy na myśli to, by taki pies był w stanie sprostać wymogom przeciętnego posiadacza, który chce się pobawić w Agility, Obedience, PT czy podstawowe IPO to sądzę, że większość BOS spełni te warunki, jako owczarek nastawiony na pracę z człowiekiem. I znów, wszystko sprowadza się do środowiska – możemy wyciszyć psa, by spędzał większość dnia na kanapie i zadowalał się 2-godzinnym spacerem , możemy też prowadzić psa tak, by znosił z łatwością 3 godziny treningu dziennie, czerpał frajdę ze wspólnej, ciężkiej pracy i się w niej sprawdzał (na miarę swych możliwości). Pytanie na czym komu zależy.
Osobiście sadzę, że większości ludzi, którzy interesują się BOS potrzebny jest po prostu aktywny towarzysz życia, którego w razie czego da się „odłożyć na półkę”. Sportowcy szukają wśród ras spełniających ich szczególne wymagania, ilu znanych w świecie zawodników, np. IPO, kupuje BOS…? Nie róbmy z tej rasy czegoś, czym nie jest, co oczywiście nie znaczy, że nie należy dbać o psychikę kolejnych pokoleń i nie dążyć do jej ulepszenia. I kolejny temat – rzeka: co to znaczy ulepszanie psychiki, dla każdego pewnie co innego …


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rocco




Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:26, 24 Lis 2010    Temat postu:

Hello Nicole, thanks for taking part in the discussion with us, I know that this is not easy! Unfortunately, the Google's translation that you pasted is not understandable for most of us. Below I attach your post in my translation. Hope you don't mind.


W wolnym tłumaczeniu Nicole pisze:

Witajcie, piszę po niemiecku i tłumaczę tekst za pomocą Google.
Czytam to, co piszecie i jestem naprawdę zbulwersowana tym, co czytam.
Dyskutujemy na temat Niemiec i niemieckiego testu charakteru.
Czy kiedykolwiek tu byliście? Nie wszystko złoto, co się świeci.

Są niektórzy, którzy tak, jak ja, chcą psychicznie silnego, fajnego i zdrowego psa rodzinnego. Jeśli te psy posiadają także niebywałe osiągnięcia w sporcie, to dobrze, ale nie jest to konieczne.

Chamipony nie przekazują na mioty osiągnięć championów, ani psy sportowe nie dają psów sportowych. To jest możliwość, a nie gwarancja.

W mojej hodowli czterokrotnie użyłam nieznanych psów. Samca bez charakteru [testu na charakter? - tego fragmentu nie rozumiem] i czterokrotnie miałam szczęście. Przypadek czy po prostu idealna hodowla i dobre poszukiwanie/dobranie kupców?

Te mioty dały psy spokojne, dzikawe, sportowe. A nawet szczenięta, które były środowiskowo świetne, ale ograniczane przez właścicieli (w sumie [były takie] dwa szczenięta).

Nauczyłam się dawać młodym reproduktorom szansę. Oceniam po, a nie przed. Ufam sobie.

Hodowla psów jest tak dobra, jak jej mioty, więc muszę próbować i nie korzystać z psów, z których korzystają wszyscy, inaczej w końcu wszyscy będziemy korzystać z tych samych linii.

A cena, którą ktoś (hodowca) bierze za szczeniaka to nie moja sprawa. W Niemczech ceny szczeniąt wahają się od 800 euro do 1450 euro. Nie ma żadnej zasady.

Publiczne publikowanie prywatnego maila jest w Niemczech zabronione i sądzę, że bardzo źle, jeśli ktoś robi coś takiego.

Jeśli słuchałabym złych rzeczy, które mówią mi ludzie nie miałabym teraz tylu szczeniąt. Dziś moje szczenięta żyją w różnych miejscach na świecie i wzbogacają hodowle, sport, trenują jako psy ratownicze.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rocco dnia Śro 8:30, 24 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Hodowla VON DER NORDHELLE



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:34, 24 Lis 2010    Temat postu:

ohh Rocco

thanks.

The translate in Germany is not so good but i think i understand the most

Sorry if i write in german, i hope it is ok in next time?

Greetings Nicole

Die jetzt in Deutsch schreibt und euch bittet mit einem übersetzer zu übersetzen


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rocco




Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:47, 24 Lis 2010    Temat postu:

Nicole, it's perfectly fine if you write in German, we don't mind at all Smile on the other hand it will be easier for most of us if you translate your posts into English. The German>English translation is more accurate and better developed by Google Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL



Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 9:02, 24 Lis 2010    Temat postu:

Myślę, że sekator poprzenosi co trzeba

Po kolej …
Pies sportowy nie daje psa sportowego, a czempion czempiona …. Pies może dać potomstwo z predyspozycjami do zostania psem sportowym, czy czempionem.
Ale jak to mawiają mądrzy szkoleniowcy pies sportowy składa się z psa właściwego i przewodnika

Dla tego jest konieczne pamiętanie o tym, iż żaden pies nie rodzi się wybitnym, nie rodzi się czempionem i nie rodzi się psem sportowym. Może się urodzić jedynie z predyspozycjami do czegoś, ale czy tym czymś zostanie to już kwestia środowiska, opiekuna itp.

Co to jest pies sportowy w moim rozumieniu, to zwierzę, którego cechy pozwalają na osiąganie dobrych wyników w wybranej dyscyplinie sportu, na poziomie trudności właściwej dla zaawansowanego sportu. Dla lepszego zrozumienia posłużę się przykładem. W posłuszeństwie sportowym – pies sportowy to taki, którego cechy umożliwiają starty na poziomie PT3 lub Obi klasa międzynarodowa z dobrymi wynikami. Oczywiście uwzględniając, że pies musi przejść całą drogę, która mu to umożliwi.
Nie koniecznie psem sportowym będzie zwierze tylko z IPO3.

Jeśli mam mówić o psach użytkowych, to tak…. Tu jak najbardziej poziom IPO3, lub inna potwierdzona praca użytkowa.

Zora, mam wrażenie, że mylisz właśnie typowo użytkowe zwierzęta ze sportowymi.

Pies sportowy, to najczęściej miły pies rodzinny, świetnie wypoczywający na kanapie u opiekuna, którego cechy i popędy są na prawidłowym poziomie, który wykazuje dużą chęć współpracy. To, że takie zwierzątko staje się sportowym, to zasługa opiekuna, który umożliwia psu rozwijanie potencjału w drodze wzajemnej współpracy.

Pies użytkowy, to zwierze o konkretnych mocnych popędach, psy odporne psychicznie, z ogromną wrodzoną chęcią pracy i współpracy, często zwierzęta dość trudne dla przeciętnego Kowalskiego, właśnie ze względu na bardzo silne popędy.

Sport pozwala stwierdzić, że dany osobnik ma dość popędów, by osiągać określony poziom pracy, pozwala stwierdzić, że u jego potomstwa powinny pojawić się PREDYSPOZYCJE do sportu. Czyli popędy na poziomie, który pozwala na pracę z psem w sporcie. Jak ja to mówię, pracę a nie orkę

Tak jak piszesz prawidłowy psychicznie BOS powinien spokojnie sprawdzić się w roli psa sportowego, ale nie każdy sprawdzi się w roli psa użytkowego. W mojej ocenie biały z IPO3 to jednak charakterologiczna elita.

Ostatnio miałam okazję jeść kolację z Polską elitą IPO, ludzie mający na swoim koncie tytuły Mistrzów Polski, na zawodach najczęściej pierwsze 4 lokaty. Rozmawialiśmy właśnie o doborze psów do sportu. Obecnie na topie są maliny, bardzo silne popędy, niezmordowane w pracy, druga lokata to zdecydowanie ON linie użytkowe. W tym kontekście zaskoczyła mnie wypowiedź: Widziałam białe pracujące w Czechach …. Nadzwyczaj dobrze sobie radzą, mają jedną wadę …. Za późno dorastają do obciążeń.

Nicole – gościłam na testach dla białych u pani Sabine Wieczorek.
Nicole - Ich war bei den Tests für Weiß bei Frau Sabine Wieczorek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yorge




Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Śro 9:38, 24 Lis 2010    Temat postu:

Hallo Nicole,
ich habe keine Absicht mich hier einzumischen, muss jedoch ganz neutral paar Sachen klar stellen. Hier geht es nicht darum, was Du meinst und schreibst, anscheinend muss Dir jemand die ganze Angelegenheit nicht ganz richtig übermittelt haben
Es geht nicht darum, welche Hunde in diesem bestimmten Falle zur Zucht genommen wurden, ob die Charakterteste bestanden haben, Champions geworden sind oder wie teuer die Welpen verkauft werden sollten, sondern darum, was man als Züchter erzählt und wie er einen potenziellen Käufer betrachtet. Stell Dir vor, jemand sucht nach einem Welpen, nimmt Kontakt mit Dir auf, stellt viele Fragen, besonders weil Du in Deiner Anzeige solche Sachen erzählst, die dem Käufer zu glauben erlauben, Deine Welpen werden 100% Schau- und Sporthunde sein. Würdest Du den potenziellen Käufer beleidigen nur deshalb, dass er viele, darunter auch unbequeme Fragen stellt??? Und hier was es der Fall. Laut Züchterin sollte sich schlussendlich der konkrete Käufer …
Du bist doch auch eine Züchterin, würdest Du Dich auch so benehmen??? Du schreibst auch „Ein Zuchthund ist nur so gut wie seine Nachzucht, also MUSS ich testen und nicht die Hunde nehme, die alle nehmen, sonst züchten wir bald alle mit den gleichen Linien.“ Eben – so gut wie seine Nachzucht, aber diese Hündin hatte noch keinen, wie kann man also erzählen, dass sie eine hervorragende und vorzügliche Zuchthündin ist? Und noch als Ergänzung - das, dass jetzt ein anderer Deckrüde (in diesem Fall aus Deutschland) genommen wurde hat man hier als einen Vorteil betrachtet.
Zusammenfassend – in dieser Diskussion ginge es darum, was man als Züchter erzählt, was davon der Wahrheit entspricht und schlussendlich – wie wird ein potenzieller Käufer informiert und behandelt.
Ich hoffe, etwas geholfen zu haben und glaube mir – die elektronischen Übersetzer kannst Du vergessen, Deine Nachricht ist kaum verständlich
Grüße

I teraz mniej więcej to samo po polsku, żeby mnie ktoś nie podejrzewał o rzucanie przekleństw po niemiecku

Witaj Nicole,
nie mam zamiaru mieszać się w tę dyskusję, muszę jednak zupełnie neutralnie wyjaśnić kilka rzeczy. Tutaj nie chodzi o to, co masz na myśli i co piszesz, najwyraźniej ktoś przekazał Ci ten wątek nie całkiem zgodnie z prawdą
Tutaj nie chodziło o to, jakie psy zostały w tym konkretnym przypadku użyte do hodowli, czy mają zaliczone testy charakteru, są championami oraz o to za jaką cenę będą sprzedawane szczenięta, a o to, jakie informacje przekazuje hodowca oraz jak traktuje potencjalnego nabywcę. Wyobraź sobie, ktoś szuka szczenięcia, nawiązuje z Tobą kontakt, zadaje wiele pytań, szczególnie dlatego, że Ty w swoim ogłoszeniu przekazujesz takie informacje, które pozwalają wierzyć potencjalnemu nabywcy, że Twoje szczenięta będą 100% psami wystawowymi i sportowymi. Czy obrażałabyś potencjalnego kupca tylko dlatego, że zadaje wiele pytań, w tym również niewygodnych??? A to właśnie miało tu miejsce. Wg hodowczyni ten konkretny kupiec powinien się …
Przecież Ty również jesteś hodowcą, czy Ty byś się tak zachowała??? Piszesz również „Pies hodowlany jest tak dobry jak dobre jest jego potomstwo, MUSZĘ więc go sprawdzić, a nie używać do hodowli psy, które używają wszyscy, w przeciwnym wypadku wszyscy hodowalibyśmy te same linie" No właśnie – tak dobry jak jego potomstwo, ale ta suczka nie miała jeszcze żadnego, jak więc można opowiadać, że jest wspaniałą i doskonałą suczką hodowlaną? I jeszcze gwoli uzupełnienia – to, że w tym przypadku do hodowli użyty został inny pies (w tym przypadku z Niemiec), zostało tu potraktowane jako plus.
Podsumowując – w tej dyskusji chodziło o to, co przedstawia hodowca i co z tego odpowiada prawdzie oraz wreszcie – jak informuje i traktuje potencjalnego nabywcę.
Mam nadzieję, że trochę pomogłem i wierz mi – możesz zapomnieć o elektronicznych tłumaczach, Twój post jest niemalże całkiem niezrozumiały
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL



Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 13:48, 24 Lis 2010    Temat postu:

Pozwolę sobie jeszcze umieścić tu wywód, czemu białe raczej nie są w rękach elit IPO – kochany sekator poprzenosi, mądrze wypowiedzi – dobrze ??

Pracując z psem użytkowym, z przeznaczeniem do IPO szukamy 3 popędów: łupu, obronnego i walki – definicje tych że popędów można znaleźć w opracowaniu „Der Schutzhund” autorstwa pana Winkler’a. Przy tym szukamy osobnika pewnego siebie, z ogromną chęcią współpracy i z pewną dozą niezależności. By jednak w psie można było wykorzystywać wszystkie podane cechy, trening musi być dostosowany do wieku i wynikających z niego możliwości psa. W sporcie obrończym, zawodnik szuka psa, z którym może rozpocząć wcześnie trening, który stosunkowo szybko psychicznie dorośnie do uaktywnienia i wzmocnienia w nim na odpowiednim poziomie kolejnych popędów. Dzieje się tak z prostej przyczyny. Zawodnik potrzebuje psa, z którym jest w stanie stosunkowo szybko zacząć starty i startować przez kilka kolejnych lat. Biały, to pies wrażliwy w szczenięctwie, pies stosunkowo późno dorastający do obciążeń, w końcu pies, który najczęściej pracuje na popędzie łupu, z wiekiem dopiero wchodzący w popęd obrony a popęd walki, trzeba w nim rozwijać z różnym skutkiem. W efekcie dopiero z mocno dorosłym osobnikiem, można wejść na wyższe poziomy pracy w obronie, przy założeniu, iż trafił nam się pies z mocnymi popędami, pewny siebie, stabilny psychicznie. Szczerze, to tylko pasjonat białych był by skłonny czekać 5 lat, by móc wystartować na liczących się zawodach, mając pełną świadomość, że starty skończy z psem w wieku 7 lat, jak będzie mieć szczęście. Tylko pasjonat, będzie szukał odpowiedniego białego, gdyż obecnie nie ma hodowli, które specjalizują się w hodowaniu użytkowego białego. I tylko pasjonat, właduje grube tysiące w szkolenie białego na odpowiednim poziomie, przez długie lata, by postartować z psem przez dwa sezony. Biorąc pod uwagę te fakty, zawodnik woli kupić psa z konkretnych linii hodowlanych, gdzie ma ogromne szanse znaleźć świetnego psa, z którym zacznie starty w wieku lat 3.

Tylko, czy to dyskwalifikuje białego z dążenia do roli psa użytkowego, w mojej ocenie, nie, w końcu we wzorcu rasy czytamy: „Pies pracujący i do towarzystwa”. Postarajmy się więc utrzymać psychikę polskich białych na takim poziomie, by wzorzec mówił prawdę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aga5555
Hodowla BOSKI BIAŁY DOM (zbanowany)



Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Puławy

PostWysłany: Czw 0:07, 25 Lis 2010    Temat postu:

Brak słów...na to forum, fakt jest czerwone i tak samo na nim jest czerwono od zaciętości i ataków i dbania o czyjąś hodowlę wtykanie nosa i troszczenie się o innych... ta nadgorliwość i ciągła chęć dokuczenia, jest tu obecna od samego początku jak tylko pierwszy raz tu zajrzałam....szok! nie macie pojęcia jak się pokazujecie Panie innym czytającym to wszystko... jaką reputację wyrabiacie sobie i innym .... ale ja to podsumuję tak...że ktoś kto ma pewien poziom inteligencji i trochę wprawnego oka to nie da wiary kąśliwym językom... a oczywistym jest ,że atak przeprowadzony na hodowlę "U Źródła" jest jak najbardziej sprowokowanym atakiem.... i gdzie tu leży dobro zwierzaka? i co komu do tego za ile sprzedaje te szczeniaki?! szkoda Wam? Panie hodowczynie? czy to Wy komuś dokładacie do zakupu psa? jeśli ktoś ma kaskę i chce płacić za coś to Wam jest nic do komentowania. To forum nie powinno istnieć bo jest obłudne i złożone z bandy powinnam zastosować jeszcze słowo dzikiej... wystarczy jedna szalona osoba , aby tak dokuczać innym. Szkoda słów. Dokuczajcie dalej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Hodowla VON DER NORDHELLE



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:15, 25 Lis 2010    Temat postu:

[quote="Yorge"]Hallo Nicole,
ich habe keine Absicht mich hier einzumischen, muss jedoch ganz neutral paar Sachen klar stellen. Hier geht es nicht darum, was Du meinst und schreibst, anscheinend muss Dir jemand die ganze Angelegenheit nicht ganz richtig übermittelt haben
Es geht nicht darum, welche Hunde in diesem bestimmten Falle zur Zucht genommen wurden, ob die Charakterteste bestanden haben, Champions geworden sind oder wie teuer die Welpen verkauft werden sollten, sondern darum, was man als Züchter erzählt und wie er einen potenziellen Käufer betrachtet. Stell Dir vor, jemand sucht nach einem Welpen, nimmt Kontakt mit Dir auf, stellt viele Fragen, besonders weil Du in Deiner Anzeige solche Sachen erzählst, die dem Käufer zu glauben erlauben, Deine Welpen werden 100% Schau- und Sporthunde sein. Würdest Du den potenziellen Käufer beleidigen nur deshalb, dass er viele, darunter auch unbequeme Fragen stellt??? Und hier was es der Fall. Laut Züchterin sollte sich schlussendlich der konkrete Käufer …
Du bist doch auch eine Züchterin, würdest Du Dich auch so benehmen??? Du schreibst auch „Ein Zuchthund ist nur so gut wie seine Nachzucht, also MUSS ich testen und nicht die Hunde nehme, die alle nehmen, sonst züchten wir bald alle mit den gleichen Linien.“ Eben – so gut wie seine Nachzucht, aber diese Hündin hatte noch keinen, wie kann man also erzählen, dass sie eine hervorragende und vorzügliche Zuchthündin ist? Und noch als Ergänzung - das, dass jetzt ein anderer Deckrüde (in diesem Fall aus Deutschland) genommen wurde hat man hier als einen Vorteil betrachtet.
Zusammenfassend – in dieser Diskussion ginge es darum, was man als Züchter erzählt, was davon der Wahrheit entspricht und schlussendlich – wie wird ein potenzieller Käufer informiert und behandelt.
Ich hoffe, etwas geholfen zu haben und glaube mir – die elektronischen Übersetzer kannst Du vergessen, Deine Nachricht ist kaum verständlich
Grüße

Danke für Deine Übersetzung

Mich geht das ganze hier natürlich nichts an. Aber es ist ja klar, das ich als langjähriger Züchter eine Meinung habe und ich weiss, das ich zum Anfang meiner Zucht auch fehler gemacht habe.
Man hat als Züchter wünsche und schreibt die auf, das diese Wünsche nicht immer in Erfüllung gehen, muss man erst lernen.
Muss man nicht jedem Züchter eine Chance geben?

Ich selber machte mal eine Verpaarung. Da sagte man mir, niemals sollte man so eine Verpaarung mit solchen Hunden machen. Der Charakterest viel damals für die Hunde nicht aus aus, das war aber mein fehler und nicht der der Hunde. Die Hündin war Hanka vom Erharter Hof, diese Hündin war, als ich sie bekam, einfach schrecklich. Sie zuckte bei vielen Gelegenheiten zusammen, Menschen mochte sie. Ich war sehr erschrocken darüber. Sie hatte aber Angst vor Dingen, die sie gelernt haben muss, das konnte nicht angeboren sein. Ich entschied mich, trotz böser Kritik sie in die Zucht zu nehmen und ihre Welpen waren absolut klasse im Wesen.
Wenn man ehrlich zu sich selber ist, braucht man keine Prüfungen um zu sehen ob ein Hund in die Zucht sollte oder nicht. Man erkennt das wenn man seriös ist und das beste will.
Es gibt Hunde, die sportlich viel gefördert werden, Leistung zeigen und in D eine ZTP "nur" mit SG bestehen und reine Familienhunde mit V?


Wie jemand seine Anzeige schreibt um seine Welpen zu verkaufen, ist mir persönlich egal, denn entspricht es nicht der Wahrheit ist er der dumme und nicht ich. Ich verspreche meinen Käufern gar nichts. Ich habe hoffnungen, natürlich, aber versprechen kann ich nicht.

Eigentlich ist es doch so, wenn ich einem Züchter einen Welpen verkaufe muss ich davon überzeugt sein, dieser Welpe hat Zuchtqualitäten, das weiss man aber auch nie, das ist immer ein Risiko.

Wenn ich etwas doof finde, frage ich persönlich nach. Das ist immer der beste Weg. Ich sage dann meine ehrlich Meinung und wenn man mir dann böse ist, ist mir das auch egal.
Es gibt genug Streit unter Züchtern, das sollte nicht sein. Auf persönlicher Ebene mag ich auch einige Züchter überhaupt nicht, deswegen sage ich aber nichts schlechtes über die Hunde. Vielleicht redet man mit Freunden darüber aber nicht in einem Forum.
Wir alle müssen zusammen arbeiten. Nicht gegeneinander!
Wichtig ist...aus Fehlern muss man lernen und seine Konsequenzen ziehen. Auch wenn das bedeutet einen Hund aus der Zucht zu nehmen sobald man erkennt, das der Zuchthund nicht die richtigen Merkmale oder Gesundheit vererbt.

LG Nicole


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Hodowla VON DER NORDHELLE



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:18, 25 Lis 2010    Temat postu:

PS: Ein Käufer fährt ja im Idealfall öfter zum Züchter und schaut sich die Mutter, die Aufzucht und die Welpen an. Wenn er etwas schlimmes sieht, oder ängstliche Welpen sieht, eine schmutzige Aufzucht oder etwas anderes, dann kann er sagen HIER kaufe ich nicht!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Czw 14:17, 25 Lis 2010    Temat postu:

aga5555 napisał:
i co komu do tego za ile sprzedaje te szczeniaki?! szkoda Wam? Panie hodowczynie? czy to Wy komuś dokładacie do zakupu psa? jeśli ktoś ma kaskę i chce płacić za coś to Wam jest nic do komentowania.


O to to to to... Święta prawda! Pies jest tyle wart, ile ktoś chce za niego zapłacic a nie tyle, ile jest wart naprawdę! Samo sedno. Reszta bez komentarza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kuj-pomorskie

PostWysłany: Czw 14:44, 25 Lis 2010    Temat postu:

aga5555 napisał:
wtykanie nosa .

Aha, czyli pytanie o konkrety to upierdliwość i wtykanie nosa ?! Ciekawe podejście zwłaszcza gdy ktoś takie cuda obiecuje . A poza tym hodowanie powinno polegać na interesowaniu się wszystkim co się dzieje w rasie i nie tylko na swoim podwórku.

aga5555 napisał:
chęć dokuczenia, jest tu obecna od samego początku jak tylko pierwszy raz tu zajrzałam....szok!

Ty nie widzisz, że to nie chęć dokuczenia , ale pytanie o fakty fakty fakty !

aga5555 napisał:

jaką reputację wyrabiacie sobie i innym ....

Na swoją nie narzekam , a inni sami sobie wyrabiają tą reputację, a podawanie nieprawdziwych informacji i TAKIE traktowanie potencjalnego nabywcy na pewno temu nie sprzyja.

aga5555 napisał:
i gdzie tu leży dobro zwierzaka?

WŁAŚNIE !!! Gdzie ?

aga5555 napisał:
i co komu do tego za ile sprzedaje te szczeniaki?!

Nic, i generalnie nie o tym jest na tym wątku dyskusja, ale o nierzetelności . Ale uważasz, że to w porządku jak się komuś oferuje porsche , w cenie porsche , a jest to zwykła KIA za którą dodatkowo producent nie podnosi ŻADNEJ odpowiedzialności ?

aga5555 napisał:
czy to Wy komuś dokładacie do zakupu psa?

Ja nie , ale nie wciskam ludziom kitów , wiedzą co kupują i dostają na ten towar gwarancję czyli JA ODPOWIADAM ZA EWENTUALNE WADY ! Odpowiadam w pełni za zwierzęta , które powołałam do życia, sprzedaję jako towar pełnowartościowy to taką cenę za niego wołam, a nie sławetne 'za wady nie odpowiadam' bo przecież 'nie wiadomo jak się dziedziczą ' Sorki, ale niewiedza moim zdaniem nie zwalnia z odpowiedzialności !

aga5555 napisał:
jeśli ktoś ma kaskę i chce płacić za coś to Wam jest nic do komentowania.

Tak, ale zdecydowana większość ludzi płaci tą kasę, nie dlatego, że marzyła o pieski od danej suki/psa, ale płacą tak dużo bo kupują zdaniem hodowcy zwierzę wyjątkowe, wybitne , a takie warte jest każdych pieniędzy i o to chodzi ! A poza tym czemu nie mam prawa komentować Twoich cen i zwierząt ? Jesteś oficjalnym hodowcą , upubliczniasz informacje o swoich zwierzętach więc wystawiasz się automatycznie na oceny innych .


aga5555 napisał:
To forum nie powinno istnieć bo jest obłudne i złożone z bandy powinnam zastosować jeszcze słowo dzikiej... wystarczy jedna szalona osoba , aby tak dokuczać innym.

Dokuczyć powiadasz bo wytyka KŁAMSTWA i naciąganie ! Bądź debeściakiem we wszystkim co robisz i rób to uczciwie , a NIKT nie śmie Ci nic zarzucić !!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jovi dnia Czw 14:52, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga & Marcin




Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 18:54, 25 Lis 2010    Temat postu:

Uważam że nie powinno się usuwać żadnych postów ponieważ to one dają wiedzę przyszłym właścicielom o stanie faktycznym (no chyba że ktoś przeklina itp) dotyczącym poszczególnych bosów. To co pisze właściciel to jedno a to czego można się tu dowiedzieć to już inna wiedza.

Publikacja wymiany maili z hodowczynią pokazała, że o ile ktoś nie wymaga zbyt dużo wszystko jest OK, ale jeżeli są wątpliwości to hodowca powinien je rozwiać a nie reagować gniewem, bo co? nagle zorientował się że nie rozmawia ze zwykłym, nieobeznanym kupcem? że osoba jest dociekliwa i nie da się nabić w butelkę?

Obserwuję dopiero od jakiegoś czasu to forum bo jesteśmy zainteresowani kupnem Bosa i można zauważyć kto się przejmuje dobrem RASY a kto się skupia wyłącznie na sobie.

Rozumiem, że dla każdego jego psy są najwspanialsze i niektórzy mają na ich punkcie fioła do tego stopnia, że nie można powiedzieć złego słowa na psa, ale taki Drodzy Państwo wybraliście zawód. Musicie być z niego rozliczani i krytyka jest również tu wliczona. Mnie nikt w pracy nie głaszcze po głowie bo sobie siedzę przy biurku. Z rezultatów swoich działań, z tego co robimy jesteśmy rozliczani. Ja nie widzę niczego złego w tym czy w innych postach, które nie są tylko ociekającymi słodyczą słowami, a fajną polemiką Smile lub czasem pełnym oburzenia słowotokiem Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL



Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 20:10, 25 Lis 2010    Temat postu:

Może zamiast, nas oskarżać, wystarczy się zastanowić właśnie nad dobrem psa, tego jeszcze nie narodzonego psa i jego przyszłej rodziny.
Może wystarczy, uznać, iż jesteśmy zobowiązani do mówienia przyszłemu nabywcy prawdy, by ten mógł podjąć samodzielną decyzję, czy chce takiego psa.
Może wystarczy, sprawdzić charakter psa, zanim użyjemy go do hodowli, tak samo jak warto wykonać podstawowe badania, zdobyć uprawnienia hodowlane.
Może więc, warto uznać, iż przestrzeganie kilku, prostych zasad jest zwyczajnie obowiązkiem każdego hodowcy.
Tak samo jak to po stronie hodowcy jest decyzja, czy użyje psa do hodowli czy nie, ale powinien dokładnie wiedzieć co do hodowli używa i tą wiedzę powinien przekazać nabywcy – przecież to proste, to nie są jakieś wyjątkowe wymagania, a tym bardziej złośliwości, czy podłości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nicole
Hodowla VON DER NORDHELLE



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:49, 25 Lis 2010    Temat postu:

@ Sandra

NIEMAND kann im vorraus sehen wie die Welpen eines Wurfes werden NIEMAND.

Selbst bei einer Wurfwiederholung können Welpen völlig unterschiedlich sein.

Und eine zurückhaltende Hündin mit Problemen kann wunderbar, charakterstarke Hunde zur Welt bringen!!!!
Ich spreche da aus Erfahrung, also weiss ich wovon ich spreche!!!!

In erster Linie zählt die Gesundheit und nicht, das Z.B Sporthunde geboren werden MÜSSEN.

Nicole


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Hodowle Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin