Forum BIAŁY OWCZAREK  Strona Główna BIAŁY OWCZAREK
Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wnętrostwo.
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michalina&Valar




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków/Warszawa

PostWysłany: Czw 14:25, 17 Mar 2011    Temat postu: Wnętrostwo.

Uważam, że ciekawy temat, a niestety niektórzy nie wiedzą, że ta wada jest przenoszona nie tylko przez samców ale jak najbardziej tez przez samice.

Wnętrostwo ma podłoże genetyczne, ale jego dziedziczenie jest dość złożone. Wada, mimo, że widoczna jest tylko u psów-samców, przenoszona jest także przez suki. Odpowiadają one za wnętrostwo u potomstwa w takim samym stopniu jak psy. A nawet można powiedzieć, że ich stopień odpowiedzialności jest większy, gdyż obustronny wnętr jest bezpłodny, czyli w sposób naturalny odsunięty od hodowli. Suka, choć fenotypowo normalna, ale o genotypie wnętra, będzie rozpoznawalna tylko po bardzo mocnym przekazywaniu wady na potomstwo. Bez problemu otrzyma uprawnienia hodowlane, podczas gdy pies-wnętr (nie leczony) takich uprawnień nie otrzyma.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez michalina&Valar dnia Czw 14:30, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yorge




Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Czw 15:28, 17 Mar 2011    Temat postu:

Dokładnie tak jest, bardzo dobrze, że to napisałaś.
Nie wiem czemu, ale tak się jakoś przyjęło, że za wystąpienie wad obarcza się głównie reproduktory, jakby suki nie brały udziału w procesie dziedziczenia.
Często przy okazji rozpoznania jakiejś wady słyszy się pytanie "a po jakim to reproduktorze?". Jest to być może spowodowane tym, że wzięty reproduktor może powołać na świat o wiele większą ilość potomstwa niż suka.
Najgorszym jest jednak fakt dopuszczania się oszustw przez stosowanie implantów jąder Sad Nie dość, że sędzia na wystawie nie zorientuje się, że właśnie "wymacał" plastykowe jądro/jądra, to na dodatek zafałszowany zostaje obraz linii, z której wywodzi się dany pies, co skutkuje używaniem do hodowli jego samego (jeśli oczywiście nie jest obustronnym wnętrem), jego rodzeństwa oraz rodziców, którzy muszą przecież też być obciążeni Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL



Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 16:00, 17 Mar 2011    Temat postu:

Zdaniem p. Elżbiety Junikiewicz; jeżeli wnętrostwo wywołane jest przez 1 parę alleli autosomalnych i recesywnych, a stosunek osobników różnej płci wynosi 1:1, to przewidywanie / udział procentowy w miotach / dotyczy kojarzeń psów z uwzględnieniem wnętrostwa wygląda tak jak przedstawia poniższa tabelka wg. F. B. Hutt




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panda993




Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 20:29, 17 Mar 2011    Temat postu:

A kto ponosi odpowiedzialność jeśli suka jest nosicielem, a właściciel reproduktora nie przyzna się do "defektu" (np. oszustwo o którym pisze Yorge)?
Czy pies-wnętr leczony (rozumiem, że jajeczkom pomógł zejść na miejsce podany hormon lub zabieg chirurgiczny) nie jest nosicielem??? Czy taki pies może być reproduktorem czy powinien jednak być odsunięty z hodowli?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yorge




Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Czw 22:18, 17 Mar 2011    Temat postu:

Odpowiedzialności jako takiej nie ponosi niestety nikt, bo i jak pociągnąć kogoś do odpowiedzialności za coś, z czego może sobie przecież nawet nie zdawać sprawy. Nawet jeśli masz 100% pewność, że właściciel suki wie o problemie i świadomie dalej rozmnaża takie zwierzęta, to i tak nie jesteś w stanie mu nic zrobić. Nie jest to niestety usankcjonowane żadnymi przepisami hodowlanymi Confused
Wnętr pozostaje wnętrem, bez względu na to czy pomagano mu farmakologicznie, czy chirurgicznie. Co za tym idzie jest nosicielem i powinien zostać odsunięty od hodowli. W cywilizowanych kynologicznie krajach tak właśnie się dzieje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalina&Valar




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków/Warszawa

PostWysłany: Pią 8:50, 18 Mar 2011    Temat postu:

Sandra przedstawiła teorię/zasadę a jak to wygląda w praktyce w polskich hodowlach?
Czy są jakieś testy genetyczne, które mogą wykazać jaki genotyp reprezentuje dany pies?
Jak powinno się zapobiegać występowania w miotach wady jaką jest wnętrostwo?
Czy na podstawie jednego wnętra w miocie można ocenić przydatność hodowlaną reszty rodzeństwa z tego miotu i jak to zrobić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalina&Valar




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków/Warszawa

PostWysłany: Pią 8:56, 18 Mar 2011    Temat postu:

Czy jeżeli w danej linii żeńskiej występują w różnych skojarzeniach z różnymi samcami, potomkowie np. 5 osobników męskich ze stwierdzonym wnętrostwem, można założyć, że ta linia jest dotknięta nosicielstwem tej wady genetycznej ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mściwój




Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Maia (ZORFIN CAMORRA Dzika Banda)

PostWysłany: Pią 9:58, 18 Mar 2011    Temat postu:

michalina&Valar napisał:
Czy jeżeli w danej linii żeńskiej występują w różnych skojarzeniach z różnymi samcami, potomkowie np. 5 osobników męskich ze stwierdzonym wnętrostwem, można założyć, że ta linia jest dotknięta nosicielstwem tej wady genetycznej ?


Z pewnością tak.
Cytuję z tekstu napisanego przez Przychodnię weterynaryjną, OAZA - Kraków:

"Bez najmniejszych wątpliwości wnętrostwo jest wadą genetyczną. Spory dotyczą jedynie tego, jakie geny i w jakiej ilości są zaangażowane przy jego powstawaniu. Nie zostało to dotąd jednoznacznie wyjaśnione. Jeżeli wystąpi problem wnętrostwa u potomstwa, to z hodowli powinien zostać wycofany zarówno ojciec jak i matka chorego osobnika. Jeżeli problem jest powszechny w danej rodzinie, również całe rodzeństwo danego psa powinno zostać wycofane z programu rozrodczego.

(...) leczeniem z wyboru jest KASTRACJA psa.

Ważne jest, aby zrozumieć, że jeżeli samiec/ojciec jest wnętrem, to jego dzieci lub dzieci jego dzieci też mogą zostać obarczone tą wadą. Dlatego istotne jest, aby psa, u którego stwierdzono wnętrostwo NIE ROZMNAŻAĆ! (to samo dotyczy też innych gatunków zwierząt). Aby być pewnym, że pies taki nie pokryje żadnej suki najlepiej go wykastrować. W ten sposób na pewno nie przyczynią się Państwo do powielania tej wady wśród populacji psów.

Drugą przyczyną, dla której zabieg ten jest konieczny, jest kwestia skłonności do nowotworzenia pozostałego w brzuchu jądra. Statystyki mówią, że nowotwory jąder u starszych psów stwierdzane były 13 razy częściej u psów-wnętrów niż u psów z jądrami umieszczonymi prawidłowo w worku mosznowym (Hayes i Pendergrass, 1976). Guzy te to najczęściej guzy z komórek Sertoliego i nasieniaki (seminoma). "


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL



Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 10:19, 18 Mar 2011    Temat postu:

A ja będę wredna ....

Jako hodowca muszę dokonywać dwóch wyborów.
1. Czy sprawdzić sukę, której linia jest obciążona poprzez krycie, jeśli jest szansa, że ona może obciążona nie być – przypominam, iż u suki nie widać
2. Czy podjąć decyzję o eliminacji każdego obciążonego osobnika z hodowli – co wtedy z zawężaniem puli genetycznej ??

Hodowla to nie jest 0-1 wzór – niestety. Bardzo łatwo się mówi, wyeliminować .... a następnie w przeciągu kilku lat w populacji pojawią się wady typu: ślepota, głuchota, choroby serca itp. Każda z tych wad wypłynie nie w wyniku rozmnażania osobnika chorego, a w wyniku zawężenia puli genetycznej.
Bezdyskusyjnie eliminuje się psy wnętry, ale jego rodzeństwo .... ??
Jak eliminować sukę: każą po której urodził się wnętr, każdą której brat jest wnętrem ???
Z zamieszczonej tabeli jasno widać, iż mimo wystąpienia wady, w miocie może być osobnik zdrowy, nosiciel i chory .... jak to sprawdzić u suki ???

Ja znam jedną możliwość, krycie – jeśli wada się powtarza to suka z hodowli jest wycofana, ponieważ ona jest obciążona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalina&Valar




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków/Warszawa

PostWysłany: Pią 10:23, 18 Mar 2011    Temat postu:

Mściwój napisał:

(...) leczeniem z wyboru jest KASTRACJA psa.

Ważne jest, aby zrozumieć, że jeżeli samiec/ojciec jest wnętrem, to jego dzieci lub dzieci jego dzieci też mogą zostać obarczone tą wadą. Dlatego istotne jest, aby psa, u którego stwierdzono wnętrostwo NIE ROZMNAŻAĆ! (to samo dotyczy też innych gatunków zwierząt). Aby być pewnym, że pies taki nie pokryje żadnej suki najlepiej go wykastrować. W ten sposób na pewno nie przyczynią się Państwo do powielania tej wady wśród populacji psów.

Drugą przyczyną, dla której zabieg ten jest konieczny, jest kwestia skłonności do nowotworzenia pozostałego w brzuchu jądra. Statystyki mówią, że nowotwory jąder u starszych psów stwierdzane były 13 razy częściej u psów-wnętrów niż u psów z jądrami umieszczonymi prawidłowo w worku mosznowym (Hayes i Pendergrass, 1976). Guzy te to najczęściej guzy z komórek Sertoliego i nasieniaki (seminoma). "


To stwierdzenie tak jakby nie podlega dyskusji.

Mściwój napisał:
Z pewnością tak.
Cytuję z tekstu napisanego przez Przychodnię weterynaryjną, OAZA - Kraków:

"Bez najmniejszych wątpliwości wnętrostwo jest wadą genetyczną. Spory dotyczą jedynie tego, jakie geny i w jakiej ilości są zaangażowane przy jego powstawaniu. Nie zostało to dotąd jednoznacznie wyjaśnione. Jeżeli wystąpi problem wnętrostwa u potomstwa, to z hodowli powinien zostać wycofany zarówno ojciec jak i matka chorego osobnika. Jeżeli problem jest powszechny w danej rodzinie, również całe rodzeństwo danego psa powinno zostać wycofane z programu rozrodczego.


Ale w tym tekście upatruje pewien problem, obawiam się, że większa większość populacji polskich BOSów (problem dotyczący zresztą nie tylko tej rasy) musiałaby być usunięta z hodowli. Jak do tej pory spotkałam się tylko z negatywnym nastawieniem do szczeniąt z takiego miotu i ich ojca, natomiast matka to najczęściej (podobno) NAJLEPSZA SUKA HODOWLANA W POLSCE!.Wink Dlatego pomyślałam sobie, że może są jakieś badania, które są pomocne przy określeniu, który pies to nosiciel - ojciec czy matka (?).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez michalina&Valar dnia Pią 10:31, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Pią 10:39, 18 Mar 2011    Temat postu:

Mściwój napisał:

Drugą przyczyną, dla której zabieg ten jest konieczny, jest kwestia skłonności do nowotworzenia pozostałego w brzuchu jądra. Statystyki mówią, że nowotwory jąder u starszych psów stwierdzane były 13 razy częściej u psów-wnętrów niż u psów z jądrami umieszczonymi prawidłowo w worku mosznowym (Hayes i Pendergrass, 1976). Guzy te to najczęściej guzy z komórek Sertoliego i nasieniaki (seminoma). "


Zdania lekarzy w tej kwestii są bardzo podzielone. Jedni twierdzą tak jak napisano powyżej. I jest to twierdzenie dość logiczne, zatrzymane jądro poddawane jest wyższej temperaturze niż to, które osadzone jest w mosznie itd. Mnie na studiach uczyli podobnie. Ale jest grono lekarzy, którzy uważają, że wspomniane statystyki są mocno przesadzone i nie ma aż takiej dysproporcji w występowaniu nowotworów jąder u wnętrów i psów z jądrami umiejscowionymi normalnie w mosznie. Lekarze ci sugerują także, że zawyżone statystyki służą chirurgom do przekonywania właścicieli wnętrów do kastracji, której koszty zazwyczaj są wyższe od zwykłej kastracji z wiadomych wzgledów. Wskazują jednak jednocześnie, że ryzyko powikłań po kastracji wnętra jest wyższe niż wystąpienie u niego nowotworu zatrzymanego jądra.

Jak jest naprawdę - trudno stwierdzić. Jedna i druga wersja głoszona jest przez lekarzy i to nie jednostki, tylko grupy specjalistów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mściwój




Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Maia (ZORFIN CAMORRA Dzika Banda)

PostWysłany: Pią 10:43, 18 Mar 2011    Temat postu:

Aby dobrze zrozumieć tabelkę zacytowaną przez Sandrę najlepiej rozrysować sobie dziedziczenie w różnych wariantach:



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mściwój dnia Pią 10:44, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalina&Valar




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków/Warszawa

PostWysłany: Pią 10:57, 18 Mar 2011    Temat postu:

czarna napisał:
Mściwój napisał:

Drugą przyczyną, dla której zabieg ten jest konieczny, jest kwestia skłonności do nowotworzenia pozostałego w brzuchu jądra. Statystyki mówią, że nowotwory jąder u starszych psów stwierdzane były 13 razy częściej u psów-wnętrów niż u psów z jądrami umieszczonymi prawidłowo w worku mosznowym (Hayes i Pendergrass, 1976). Guzy te to najczęściej guzy z komórek Sertoliego i nasieniaki (seminoma). "


Zdania lekarzy w tej kwestii są bardzo podzielone. Jedni twierdzą tak jak napisano powyżej. I jest to twierdzenie dość logiczne, zatrzymane jądro poddawane jest wyższej temperaturze niż to, które osadzone jest w mosznie itd. Mnie na studiach uczyli podobnie. Ale jest grono lekarzy, którzy uważają, że wspomniane statystyki są mocno przesadzone i nie ma aż takiej dysproporcji w występowaniu nowotworów jąder u wnętrów i psów z jądrami umiejscowionymi normalnie w mosznie. Lekarze ci sugerują także, że zawyżone statystyki służą chirurgom do przekonywania właścicieli wnętrów do kastracji, której koszty zazwyczaj są wyższe od zwykłej kastracji z wiadomych wzgledów. Wskazują jednak jednocześnie, że ryzyko powikłań po kastracji wnętra jest wyższe niż wystąpienie u niego nowotworu zatrzymanego jądra.

Jak jest naprawdę - trudno stwierdzić. Jedna i druga wersja głoszona jest przez lekarzy i to nie jednostki, tylko grupy specjalistów.


Czarna, no właśnie. W 2002/2003 roku wśród weterynarzy funkcjonowały dwie szkoły tzw. otwocka i falenicka, jedni mówili kastrować jak najwcześniej, drudzy poczekać. Niestety ale Diegowi nie wyszło to na dobre. Po 6 latach jądro, które nie zeszło (umiejscowione było w jamie brzusznej) zrakowaciało. Zakończyło się to tak, że pies nie przeżył. Uważam, że samo postępowanie lekarzy po wycięciu zmienionego nowotworowo jądra było niekompetentne. Nie został przesłany wycinek do przebadania, ani nie zalecono kontrolnych badań co jakiś czas pod kątem Razz ew przerzutów. Po roku pies miał takie guzy (jakiekolwiek objawy niepokojące dwa tygodnie przed zgonem), że nie było możliwości uratować go. Moim zdaniem w wieku dwóch lat, maksymalnie, każdy pies dotknięty wnętrostwem powinien zostać poddany kastracji, całkowitej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez michalina&Valar dnia Pią 11:26, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalina&Valar




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków/Warszawa

PostWysłany: Pią 13:19, 18 Mar 2011    Temat postu:

Również tabelka dotycząca przenoszenia wnętrostwa, chyba najbardziej zrozumiała ( Embarassed przynajmniej dla mnie).

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mściwój




Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Maia (ZORFIN CAMORRA Dzika Banda)

PostWysłany: Pią 14:00, 18 Mar 2011    Temat postu:

Bardzo ładne zestawienie, tylko nie rozumiem komentarza w piątym wersie:

"Zz Zz - 50% synów i 75% córek jest nosicielami wnętrostwa".

Dlaczego tak?

Jeżeli oboje rodzice są nosicielami (Gg + Gg) to rozkład dziedziczenia będzie wyglądał tak:



GG,Gg,Gg,gg czyli:

25% potomstwa zdrowe (GG), 50% to nosiciele (Gg), 25% to homozygoty (gg) a rozbijając na płeć:

12,5% suk + 12,5% psów zdrowa, 25% suk + 25% psów nosiciele, 12,5% suk + 12,5% psów to homozygoty recesywne na wnętrostwo.

Czyli to, co w tabelce Sandry w wersie trzecim.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mściwój dnia Pią 14:26, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Zdrowie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin