Forum BIAŁY OWCZAREK  Strona Główna BIAŁY OWCZAREK
Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rasowce - czy naprawdę tak delikatne ???

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Zdrowie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anade




Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:02, 05 Kwi 2011    Temat postu: Rasowce - czy naprawdę tak delikatne ???

Witam,

Czytając to forum a także inne dotyczące psów rasowych np. ONków nasuwa mi się pytanie:
Czy psy rasowe są naprawdę tak delikatne i "anemiczne"? Ciągle piszecie o jakiś problemach, chorobach, stawach, oczach, skrętach, biegunkach. Na wszystko trzeba uważać as to odpoczynki po posiłkach, odpoczynki po piciu, po zabawie, po wchodzeniu i schodzeniu po schodach itp. Jak by się do tego stosować to mój Kacper który cały dzień przebywa ze mną w pracy właściwie nic nie mógłby robić. Musiał by cały czas leżeć i odpoczywać bo albo zjadł albo zszedł po schodach Sad Je 2 razy dziennie z miski a pozostałą połowę karmy z reki w trakcie zabaw i treningów więc właściwie ciągle powinien odpoczywać, żeby go coś nie dopadło. Gdzie czas na wybieganie się, zabawę, spacer itp ?.

Większość znajomych, którzy mają psy "nie rasowe" nigdy nie stosowało jakiś dziwnych zabiegów odpoczynkowych itp a psy maja się dobrze, zdrowo i niektóre są już w znacznie podeszłym wieku.

Wobec powyższego nasuwa mi się jedno pytanie jeszcze:

Może jest to spowodowane tym, że psy są rozmnażane w bardzo wąskim zakresie puli genetycznej, co powoduje taką ich delikatność? Psy nie rasowe mają szansę odziedziczyć znacznie bardziej różnorodna pule genetyczna a co za tym idzie są znacznie bardziej odporne i zdrowe ???

Pozdrawiam,
Piotr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aniamniam




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź-Warszawa

PostWysłany: Wto 12:02, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Psy wielorasowe/mieszańce również cierpią na dysplazje, skręty żołądka, problemy skórne, problemy z oczami...
Być może tylko nie przeczytasz o tym tak dużo w jednym miejscu Wink
Nie wiem czy są fora internetowe zrzeszające kundelki. Jeśli są to na pewno sporo będzie tam o różnych schorzeniach.
W sumie dogomania jest najliczniejszym chyba psim forum. Są tam właściciele psów rasowych i wielorasowych. Poczytaj sobie temat WETERYNARIA, zobaczysz ile psów choruje, jak różne mają problemy i nie są to tylko psy rasowe.

Poznając daną rasę możemy znaleźć informacje na temat predyspozycji do wystąpienia pewnych chorób. Wielorasowce za to mogą być predysponowane do każdej choroby. Nie wiesz co tam w nim siedzi...
Biały owczarek szwajcarski jest i tak stosunkowo zdrową rasą Smile

Na pewno ograniczenie w jakiś sposób puli genetycznej ma wpływ na większe prawdopodobieństwo występowania chorób.
Tak jak wśród niektórych mniejszości narodowych czy plemion. Dość rzadką chorobą jest hiperinsulinemia, ale stosunkowo częściej występuje ona u Kaszubów.

Oczywiście do wszystkiego potrzebny jest zdrowy rozsądek. Gdybyśmy my ludzie stosowali się ślepo do wszystkich zaleceń, wskazówek i próbowali uniknąć wszelkiego zła to nie wychodzilibyśmy z domu, nie otwierali okien aby przeciągu nie zrobić, faszerowalibyśmy się witaminkami... Rolling Eyes

Przyjaciółki kolega trzymał psa w kojcu. Tam pies miał również swoją budę. Gdy ktoś zbliżał się do posesji, podniecony pies wskakiwał i zeskakiwał z tej budy. Robił to praktycznie kilka razy dziennie każdego dnia. Dostawał jeść dwa razy dziennie, przed południem i późnym popołudniem. Skakał również po zjedzeniu posiłku.
Któregoś razu jednak pies skacząc tak dostał skrętu żołądka. Nic się nie działo, przez przez kilka lat, aż w końcu za którymś tysięcznym wskokiem i zeskokiem z pełnym żołądkiem doszło do czego doszło...

Oczywiście, że nie zabronię psu jakiegokolwiek ruchu po jedzeniu, ale na pewno nie pozwolę na zabawę z innymi psami, pogoń za zabawką...
Oczywiście , że szczeniakowi nie będę kazała odpoczywać po wchodzeniu, czy schodzeniu ze schodów, po 5 minutowej zabawie z innym psem (co prawda zależy jaka ona była) ale nie pozwolę na to aby szczeniak biegał po schodach w tą i z powrotem jak oszalały, nie pozwolę na godzinny bieg przy rowerze...

Ważny jest zdrowy rozsądek, umiar we wszystkim i obserwacja psa. Jednak aby móc zoptymalizować potrzebę ruchu, zabawy, wypoczynku i innych potrzeb, oraz jak najlepiej dostosować ją do naszego szczenięcia musimy posiadać wiedzę na temat zagrożeń płynących z przeforsowania, przekarmienia psa i odwrotnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kuj-pomorskie

PostWysłany: Wto 12:08, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Po prostu o kundelkach nie gromadzi się tak danych o ich problemach zdrowotnych stąd mogą się wydawać zdrowsze . Poza tym wiele z nich jak zachoruje to zwyczajnie umiera i nikt ich nie leczy .
Te wszelkie zalecenia, jak odpoczynki, schody itp odnoszą się do wszystkich psów dużych rozmiarów , a nie tylko rasowych . Z tym, że z rasowym masz tą przewagę, że wiele zagrożeń zdrowotnych można przewidzieć znając jego przodków i mających tych przodków przebadanych .

Białe są zdrową rasą, ale biorąc uwagę podejście tzw. hodowców w Polsce do zdrowia białych i badań a właściwie ich braku ,kojarzenia w pokrewieństwie , lekceważenia problemów o których powszechnie wiadomo u konkretnych osobników ( a mimo to rozmnażanie ich ) , to taki krach w rasie może nastąpić za jakieś 2-3 lata . Oby nie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anade




Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:26, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Własnie o ten zdrowy rozsądek mi chodzi i normalne podejście. Pies to jednak zwierze a owczarki to jednak rasa dość "ruchliwa" wiec jak czytam opisy niektórych to zastanawiam się gdzie pies ma czas pochodzić a co dopiero się wybiegać. Jak ktoś chce chować psa pod kloszem to może jednak jakaś rasa kanapowo-kolanowa Wink

Podobne zachowania zauważyłem na szkoleniu na które Kacper uczęszcza. Są tam szczeniaki nie wiele młodsze a jeszcze nigdy nie były na dworze itp. Czy taki pies będzie miał zdrową psychikę?
Kacper od samego przyjazdu z hodowli (10 tydzień) codziennie wychodził na spacery zarówno na trawniki, łąkę i miasto, a po tygodniu jest codziennie ze mną na budowie Smile

W sprawie zawężania puli genetycznej, czy nie powinny być wprowadzone jakieś przepisy regulujące tą kwestię i konieczność zapewnienia określonej liczby reproduktorów itp ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kuj-pomorskie

PostWysłany: Wto 12:38, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Tak, owczarki są ruchliwą rasą , ale chodzi o to aby szczeniak miał tyle ruchu ile sam chce, to znaczy żeby go nie przeciążać i nie ciągać szczeniaka na kilkugodzinne spacery , lepiej kilka wyjść , ale po 20minut , nie zmuszać do biegania przy rowerze itp.
Co do niewychodzenia ze szczeniakami to chodzi o tak zwaną kwarantannę poszczepienną i tu zdania są podzielone : jedni uważają żeby czekać do tego 12 tygodnia , a inni wychodzą ze szczeniakiem od razu w środowisko . Ja osobiście uważam żeby wychodzić , ale w przypadku miast w mniej uczęszczane miejsca .

Zawężanie puli : u nas w Polsce jest ona dość uboga, a jak tylko pojawi się coś w miarę świeżego to jest tak intensywnie rozmnażane , że jego świeżość szybciutko się kończy, a wręcz prowadzi do rodzenia się kolejnych spokrewnionych pokoleń . Tu trzeba działać z głową , ale to też kosztuje bo trzeba by się na przykład ruszyć nieco dalej na krycie lub troszkę bardziej poszperać co w tej Polsce jest , a po co , jak pod rękę jest akurat taki piesek Wink
U nas nie ma przepisów , które by w jakiś sposób regulowały czy kontrolowały co jest kojarzone . Robić to mogą ewentualnie kluby danej rasy . A poza tym : można kojarzyć nawet w pokrewieństwie ( jest to przecież jedna z metod hodowlanych ) jak ma na to argumenty i wie co chce osiągnąć takim kryciem, a nie żeby po prostu mieć szczeniaczki . O tym, też była już wielokrotnie mowa .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jovi dnia Wto 12:40, 05 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalina&Valar




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków/Warszawa

PostWysłany: Wto 20:38, 05 Kwi 2011    Temat postu: Re: Rasowce - czy naprawdę tak delikatne ???

Anade napisał:
Witam,

Czytając to forum a także inne dotyczące psów rasowych np. ONków nasuwa mi się pytanie:
Czy psy rasowe są naprawdę tak delikatne i "anemiczne"? Ciągle piszecie o jakiś problemach, chorobach, stawach, oczach, skrętach, biegunkach. Na wszystko trzeba uważać as to odpoczynki po posiłkach, odpoczynki po piciu, po zabawie, po wchodzeniu i schodzeniu po schodach itp. Jak by się do tego stosować to mój Kacper który cały dzień przebywa ze mną w pracy właściwie nic nie mógłby robić. Musiał by cały czas leżeć i odpoczywać bo albo zjadł albo zszedł po schodach Sad Je 2 razy dziennie z miski a pozostałą połowę karmy z reki w trakcie zabaw i treningów więc właściwie ciągle powinien odpoczywać, żeby go coś nie dopadło. Gdzie czas na wybieganie się, zabawę, spacer itp ?.

Większość znajomych, którzy mają psy "nie rasowe" nigdy nie stosowało jakiś dziwnych zabiegów odpoczynkowych itp a psy maja się dobrze, zdrowo i niektóre są już w znacznie podeszłym wieku.

Wobec powyższego nasuwa mi się jedno pytanie jeszcze:

Może jest to spowodowane tym, że psy są rozmnażane w bardzo wąskim zakresie puli genetycznej, co powoduje taką ich delikatność? Psy nie rasowe mają szansę odziedziczyć znacznie bardziej różnorodna pule genetyczna a co za tym idzie są znacznie bardziej odporne i zdrowe ???

Pozdrawiam,
Piotr


Strasznie to wszystko wybełtałeś i do jednego wora wepchnąłeś Wink...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Śro 8:17, 06 Kwi 2011    Temat postu:

Do skrętów żołądka pewne rasy są predysponowane, głównie psy ras olbrzymich i niektórych dużych. Ale takie same przypadłości mogą trafić się również u mieszańców. Ja ze skrętem żołądka u białego się nie spotkałam, natomiast u ONa już tak, więc teoretycznie u BOSa też może się zdarzyć. Dobrym zwyczajem jest podanie posiłku conajmniej godzinę po intensywnym ruchu, jak i z intensywnym ruchem odczekać godzinę po posiłku. I to całe "wypoczywanie", moim zdaniem trochę demonizujesz sprawę pisząc, że stosując się do tych praktyk, pies nic innego by nie robił, tylko wypoczywał. A tak nawiasem mówiąc... poszedł byś biegać zaraz po sytym obiedzie, albo zabrał się za obiad jeszcze nie mogąc uspokoić oddechu po aktywności fizycznej? Ja bym się raczej nie zdecydowała, w moim przypadku groziłoby zwrotem Wink U psa grozi w najlepszym wypadku zwrotem, biegunką, w najgorszym skrętem, tak więc warto poświęcić trochę czasu na odpoczynek "okołoposiłkowy", niezależnie czy to pies rasowy, mieszaniec czy ludź Wink

Za psa czasem trzeba pomyśleć. Nasze owczarki mają to do siebie, ze to co uwielbiają robić, będą robić bez względu na wszystko. Tak więc pies będzie zapamiętale latał za piłeczką, do upadłego, nawet jeśli nie ma już sił... nie ważne czy będzie po sytym posiłku, czy termometr na zewnątrz dobija do czterdziestki. Pies to uwielbia i koniec, nie rozumie, ze to zagraża jego zdrowiu lub życiu, żyje chwilą. To rola właściciela by przed pewnymi rzeczami go uchronić.

Co do pozostałych schorzeń, tak jak juz było napisane wcześniej - dotyczą one również mieszańców, tylko te nie są najczęściej pod kątem tych chorób badane. Inna sprawa, że w rasach jest ograniczona pula genowa, więc psy danej rasy "kiszą się we własnym sosie", geny (również te warunkujące powstawanie różnych schorzeń) krążą sobie w danej populacji. Dlatego jedne rasy podatne są bardziej na jedną chorobę, drugie na inną.

Oczywiście, może zdarzyć się tak, że kupując psa rasowego trafi Ci się osobnik z nieudanego skojarzenia, który będzie obarczony wieloma chorobami lub po prostu obniżoną odpornością i będzie łapał wszystko co się da. To nie zdarza się często, ale ryzyko takie wzrasta w momencie gdy kupujemy szczenię po nieprzebadanych rodzicach. Nie oznacza to, że badania dadzą Ci gwarancję, że szczenię będzie zdrowe pod każdym względem, bo przecież nikt nie bada psów pod kątem wszelkich możliwych chorób, ani też nie wszystkie choroby mają podłoże genetyczne. Jednak pozwoli to uniknąć rozczarowania w podstawowym zakresie, czyli chorób, do jakich predysponowana jest dana rasa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anade




Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:52, 06 Kwi 2011    Temat postu: Re: Rasowce - czy naprawdę tak delikatne ???

michalina&Valar napisał:


Strasznie to wszystko wybełtałeś i do jednego wora wepchnąłeś Wink...


Trochę tak ale nie chciałem tworzyć kilku wątków Smile

Zgadzam sie, że zawsze i we wszystkim trzeba zachować umiar Smile ale czytałem na tym forum o 2 godzinach przed i 2 po odpoczynku a skoro Kacper je w sumie 4 razy to po wyliczeniach mi dnia zabrakło Wink.

Kacper ma na tyle dobrze, że nie siedzi sam w domu i ma cały dzień na aktywność więc mogę mu to dawkować Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Śro 9:17, 06 Kwi 2011    Temat postu: Re: Rasowce - czy naprawdę tak delikatne ???

Anade napisał:
ale czytałem na tym forum o 2 godzinach przed i 2 po odpoczynku


Bo tak naprawdę dwie godziny to optimum (biorąc pod uwagę tempo trawienia i opróżniania żołądka z treści pokarmowej), przy czym ja swojego psa już po godzinie ruszałam, jednak nie był to bardzo intensywny ruch, raczej spacerowe bieganie. Latanie za patyczkami i inne takie zabawy dopiero po ok półgodzinnej "rozgrzewce". Skręty żołądka to "konik" Zory, może więc wrzuci tu swoje trzy grosze Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aniamniam




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź-Warszawa

PostWysłany: Śro 9:22, 06 Kwi 2011    Temat postu:

czarna napisał:

Za psa czasem trzeba pomyśleć. Nasze owczarki mają to do siebie, ze to co uwielbiają robić, będą robić bez względu na wszystko. Tak więc pies będzie zapamiętale latał za piłeczką, do upadłego, nawet jeśli nie ma już sił... nie ważne czy będzie po sytym posiłku, czy termometr na zewnątrz dobija do czterdziestki. Pies to uwielbia i koniec, nie rozumie, ze to zagraża jego zdrowiu lub życiu, żyje chwilą. To rola właściciela by przed pewnymi rzeczami go uchronić.


No niestety...
Bosman nad morzem biegł przez całe molo (ok100-120m), z końca skakał do wody, płynął do brzegu, biegł przez całe molo, skakał, płynął, biegł, skakał...
Jestem pewna, że gdybym nie ja kazała mu odpocząć, to pewnie w końcu by wskoczył, zachłysnął się i poszedł pod wodę. Dopiero jak go zatrzymałam było widać, że potrzebował odpoczynku. W trakcie zabawy skąd, nie ziajał, nie chciała się zatrzymać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marie
ADMINISTRATOR



Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 879
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa

PostWysłany: Czw 15:13, 21 Kwi 2011    Temat postu:

Ja w hotelu przestrzegam ~ 0,5 do 1 h przed posiłkiem na wyziajanie i 2 h po posiłku na trawienie. Dla większości psów to dość, ale sprawa jest indywidualna. Owca 2 h po posiłku podczas intensywnego biegania zwraca cały posiłek więc ma ten czas wydłużony. Wiele psów po posiłku po prostu nie ma ochoty na bieganie. A mam takie, które 0,5 h po posiłku bardzo chętnie pójdą się spokojnie przewietrzyć. Więc pozostaje zdrowy rozsądek Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Zdrowie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin