BIAŁY OWCZAREK

maladiem · Wysłany: Pon 15:45, 05 Lip 2010 Temat postu: Olsztyn, 04.07.2010

sędzia: Iwona Kocęba

stawka:
Psy:
młodzież:
Ice Inca Dzika Banda, dosk.,Zw.Mł.
Suki:
młodzież:
Abigeil White Wolf Lohrien, dosk.,Zw.Mł.,NJwR

otwarta:
Danca Domi Pearl, nie do oceny
Diamond Lady Domi Pearl, dosk.,BOB, CWC

niestety jedna z wystawianych suczek nie chciała współpracować z sędziną.

Nie wiem jak białe poradziły sobie dalej, więc proszę o uzupełnienie.
Postaram się wstawić zdjęcia w najbliższym czasie.

lilu_

gratulacje Very Happy

czekam na zdjęcia! Smile

maladiem

Z góry przepraszam za jakość zdjęć. W większości przypadków nie byłam w stanie uchywić psów dokładnie od boku.

Ice Inca

Abigeil

maladiem

Danca

Diamond Lady

Inka

właśnie.... bałam się, że Danca odwinie jakiś numer. Ona mi się tak podoba, duża mocna suka a "pancia" ją rozpieszcza i nie chce mnie słuchać.
No cóż, dobrze że chociaż Lady się zaprezentowała.

keyti

Może to zmobilizuje ich do pracy Wink

Gratulujemy wszystkim bardzo serdecznie! Smile

czarna

Ech, Danusia... niesforna córusia tatusia Wink

Drugiej córci gratulujemy BOBa! Very Happy

W ogóle wszystkim gratulujemy

maladiem

czarna

Może jej pani się w ringu zestresowała, niektóre psy takie nastroje łapią błyskawicznie.

maladiem

Tego nie można wykluczyć. Natomiast zauważyłam, że nie tylko Danca źle reagowała na sędzinę. Jej reakcja była najostrzejsza spośród wszystkich ocenianych psów, ale niemal każdy pies niechętnie poddawał się sprawdzaniu zębów. Nawet Bearded Colie, który był oceniany przed białymi miał opory.

Inka

Właśnie wczoraj odwiedziły mnie panie z Dancą i Lady i rzeczywiście nic niepokojącego w zachowaniu suczek nie zauważyłam. Może więc problem tkwił w podejściu sędziego do psów? Kiedyś zdarzyło mi się, że sędzia szedł do psa tak dynamicznym krokiem, że Brasco wziął go za pozoranta i próbował wykonać atak Smile

keyti

Tak niestety czasem bywa, że sędzia - tak to nazwę - "nie ma wyczucia", poza tym stres na wystawie jest tak duży, że może doprowadzić do takiego zachowania. Trzeba postawić na socjal i pracować dalej, a będzie tylko lepiej! Smile

Jestem przekonana, że dziewczyny jeszcze nie raz zrobią dobre wrażenie!

SANDRA

Hmmmm .... ciekawa teoria .... ja wystawiałam dwie suki, cofnęła się raz Viki będąc na wystawie świeżo po chorobie, gdzie była obolała i miała w pamięci, że dotyk w okolicach słabizny może boleć. We wszystkich innych wypadkach, sędzia mógł osobiście zajrzeć psu w zęby, dokładnie obmacać i nie narażać tym ani psa na stres, ani siebie choćby na obwarczenie.
Więc, raczej nie sędzia jest nie taki, za to psu brak socjalu, oswojenia z dziwnie zachowującymi się ludźmi.
Przy prawidłowym socjalu psu nie pomyli się biegnący człowiek z pozorantem.
Kochani, naprawdę warto inwestować czas i środki w socjal, to potem bardzo procentuje

jovi

Sorry Sandra, ale nie masz racji. Bardzo wielu sędziów NIE MA podejścia do psów ! I dlatego z psem wystawowym trzeba szczególnie dużo w tej kwestii pracować bo taki pies nie ma prawa reagować na to ich niewłaściwe zachowanie . Ale często jak obserwuję zachowania sędziów to aż mnie mrozi , za to wzbudza podziw przygotowania psów . Rewelacyjni w podejściu do psów są sędziowie skandynawscy ( choć na pewno nie wszyscy ) . Fatalni, niemieccy ( choć też pewnie nie wszyscy ) !

SANDRA

Ależ mam rację

To w naszej – wystawcy – gestii jest takie przygotowanie psa do wystawy, by akceptował mało delikatne, czy mało grzeczne w psim języku zachowanie sędziego. Tak samo jak w naszym interesie jest nauka psa, często na polecenie, obojętnego zachowania wobec dziwnie zachowujących się ludzi spotkanych na ulicy.
Jeśli nasze psy będą zachowywać się nagannie to zarówno my jak i inni posiadacze psów zbiorą tego negatywne skutki..
Natomiast zbyt często widać i słychać tłumaczenie agresji lękowej u psa właśnie złym zachowaniem sędziego. Bo sędzia wyciągnął ręce do pyska by zobaczyć zęby, to pies zablokowany tak by się nie cofnął kolejny raz, atakuje i .... wina sędziego, po co chciał oglądać zęby

Sędzia chce psa pomacać, a ten wpada w panikę i znów to wina fatalnego zachowania sędziego – po co chciał psa macać itp.

Chyba nie tędy droga, wiele białych jakie spotkałam da się nauczyć spokojnego zachowania w takich okolicznościach, wiele było tego nauczonych i .... tak właśnie powinno być