BIAŁY OWCZAREK

Rita&Mopik

[link widoczny dla zalogowanych]!/photo.php?fbid=195070080519707&set=a.154665494560166.35320.100000501490932&type=1&theater

Kochani, 6.01.2013 zaginęła w okolicach Brodnicy sunia Biełego Owczarka Szwajcarskiego Milva. W sobotę organizowane są jej poszukiwania, każda para rąk i oczu pilnie potrzebna. Kontakt w tej sprawie - Schronisko dla Zwierząt Reksio - Brodnica.

Rita&Mopik

Kontakt do właścicieli Milvy: 506-092-595.

[link widoczny dla zalogowanych]!/photo.php?fbid=594587903901254&set=a.176836019009780.47553.100000501490932&type=1&theater

ANIA

Rita , dzięki- to my;)
Milva kręci się na razie w naszych rejonach , więc próbujemy robic co się da . Na sobote planowana jest zbiórka chetnych osób i ruszamy...oby tylko jakis sygnał był, zeby wiedziec gdzie iść.

SANDRA

Czy sunia uciekła w znanym sobie terenie ? Jeśli pobiegła za sarną to w teorii będzie się kręcić w pobliżu gdzie byliście, jeśli sama nie umie wrócić do domu.
Jeśli zgubiła się w obcym terenie to konieczna jest akcja na szeroką skalę, sunia może przebiec od 30-100 km więc .... to kawał drogi.
Ode mnie to kawał drogi – zostaje mi więc trzymanie kciuków !!

jovi

Może do soboty się odnajdzie , OBY !

Marzka35

trzymam kciuki za znalezienie suni

satinka

O rany! trzymajcie się. Bardzo mocno trzymam kciuki żeby się znalazła.

Rita&Mopik

Trzymam kciuki, żeby sie dziewczyna znalazła!!!Ja zobaczyłam ogłoszenie na fb i od razu zadzwoniłam do znajomych, którzy mieli Bianię, a oni mi podpowiedzieli, żeby apelować tu na forum.

ANIA

Sandra- one uciekła z podwórka razem z Ulverem- nie pytaj jak, nie wiem. Ulv wrócił, ona nie.
Wczoraj była widziana 20km od nas, nie zdążyliśmy jednak jej znaleźć. Czekamy dalej.
Zapraszam do mnie na fb:
[link widoczny dla zalogowanych]

tu wszystko na bierząco jest, dzieki wszystkim za kciuki, nie będę rozpisywac się nad cym co przeżywamy, bo to nie do opisania:(

Panda993

Wrzuciłam też na ONkowe forum... troszkę owczarków tam mieszka, może ktoś zobaczy...
Pytajcie na bieżąco w okolicznych schroniskach (osobiście), zgłoście na Policję i do Straży Miejskiej... no chyba, że już to zrobiliście.
Trzymam kciuki!

liski_dwa@tlen.pl

kurde, niech teraz Ulver jej szuka
trzymam kciuki za sunię, trochę daleko by pomóc, udostępniłam na facebooku u siebie

Panda993

napisałam to w złym wątku, dobrze, że Satinka zwróciła uwagę, dzięki! Smile

Kopiuję co "tam" napisałam w odniesieniu do psów zaginionych, które trafiają do schronisk niby porzucone, a potem idą na DT i... do adopcji... i mogą mieć dobrze w nowych domach, ale małe szanse na powrót do swoich prawowitych Właścicieli:

"Dlatego ważne jest, aby w przypadku zaginięcia psa powiadomić o tym:
- okoliczne (i dalsze) schroniska, zostawić na siebie namiar. Mieć nadzieje, że zadzwonią i nie oddadzą do adopcji, jeśli ktoś psiaka przyprowadzi. Trzeba do schronisk tez od czasu do czasu zaglądać i sprawdzać osobiście czy przypadkiem go tam nie ma... czy przypadkiem ktoś nie przyprowadził,
- policje i straż miejską - może jakiś patrol przez przypadek natrafi, ale ma to znaczenie gdyby nie daj Boże przytrafił sie jakiś wypadek drogowy z udziałem zaginionego psa lub gdyby kogoś pogryzł - macie dowód, że pies w tym czasie był poza Wasza kontrolą,
- nadleśnictwo - zawsze to jakaś szansa, że patrolując las mogą trafić na jakiś ślad lub baczniej rozglądać sie za psem,
- lecznice weterynaryjne - jeśli ktoś przygarnie psa, to jest jakaś szansa, że wcześniej czy później pójdzie z nim do weta Można też wysłać e-maila do "centrali" a oni zawiadomią przynajmniej te, które maja adres e-mailowy w całej Polsce)
- w ogłoszeniu dobrze napisać, że pies ma tatuaż, czip albo inny znak szczególny - ludzie baczniej obejrzą znalezionego psa i będzie większa pewność, że to nie jest kolejny fałszywy trop...(oczywiście jeśli da się złapać, a może też być już tak wyczerpana, że nie będzie miała siły i ochoty uciekać) ludzie często mylą BOSa z husky...
- ogłoszenia przy szkołach, przedszkolach, kościołach, większych sklepach, przystankach autobusowych - to miejsca gdzie najwięcej ludzi sie kręci...
- i oczywiście ogłoszenia na różnych stronach internetowych... jeśli błąkała się przy drodze, ktoś mógł potraktować ją jak psa porzuconego, wyrzuconego... w dobrej wierze mógł przygarnąć i wywieźć gdzieś całkiem daleko...

Czy zabieracie Ulvera na poszukiwania? jeśli byli do siebie przywiązani i mają dobre nosy (na pewno tak Smile ), to jest większa szansa, że lepiej i prędzej siebie nawzajem wyniuchają niż Wy wypatrzycie Wink
Trzymam kciuki! Niech szybko wróci cała i zdrowa!"

I jeszcze jedna uwaga: Wszechnicą Wiedzy w sprawie poszukiwania zaginionego psa jest Rodan Szwajcarski - oni chyba przetarli wszystkie ścieżki i wyczerpali wszystkie sposoby, metody...

Btw, warto też na psich stronach czytać poradniki co zrobić gdy zaginie pies, wówczas gdy faktycznie to nastąpi (czego nikomu nie życzę!), to człowiek już (chyba) nie jest tak bardzo spanikowany i bezradny tylko zaczyna działać szybko, z sensem i systematycznie. Warto też wiedzieć co zrobić gdy znajdziemy psa... takie poradniki tez można znaleźć Wink"

Rita&Mopik

Jak się maja sprawy??Sa jakies nowe wieści?

ANIA

Milvy nadal nie ma.
Same fałszywe alarmy.

liski_dwa@tlen.pl

nie powinien Jej wołać facet, jeśli już Ją zobaczą ? (pisałaś ,że do obcych nie podejdzie, tak ma Szejk), męski głos może Ją tylko przegonić
Szejk najprędzej podejdzie do dzieci, kobiet
trzymam kciuki, nawet sobie nie wyobrażam co przeżywacie Sad

ja jednak brałabym Ulvera, zachęcała do szczekania w czasie poszukiwań