BIAŁY OWCZAREK

Ewa2010

Boże aż mi się łza zakręciła w oku...............

Może ma coś z pęcherzem....w sumie błąkała się tyle czasu.a ona 9 lat leżała w pokojach pod grzejnikiem.........ja wiem ,że to bardzo ułożona suka.....znam ją od szczeniaka w sumie.....tylko właścieli powinno sie na szkolenie wysłać ,że po 9 latach psa sie nie wystawia za drzwi...........

Marzka35

Może od razu po drodze zajadę z nią do weta lub w poniedziałek, żeby nie męczyć jej zbyt mocno na powitanie. Muszę wyrobić jej księżeczkę zdrowia. Mam tabletki na robale.
Po Azję wyjadę na umówione miejsce na 8-9tą rano. Po ok.godzinie będę z nią w domu, a ona w swoim domku do końca swoich dni.
Trochę martwi mnie jej częste sikanie, ale po tak długiej tułaczce, to może ma coś z pęcherzem. Zbadamy, zobaczymy i pomożemy

. O wszystkim będę pisać.
Rozliczenie wpłat napiszę jak tylko się ogarniemy jutro w domku, z góry i wogóle wszystkim bardzo bardzo dziękuję.
To jest forum BOSkich ludzi.

lilu_

Marzka mnie wyprzedziła Laughing

Azja jest piękna Smile

energiczna, socjalna (przynajmniej u mnie), siada, daje głos i podaje łapę, zdecydowanie to jedna z "gadających" BOSów.

Nie potrafi chodzić na smyczy (ale wraca i przestaje na chwilę ciągnąć, jak ją się zawoła, więc myślę, że to kwestia niezbyt trudna do wyćwiczenia), NIE jest zainteresowana suchą karmą (u mnie wędzonej kości też nie ruszyła, za to kiełbasę owszem;) ), nie jest przyzwyczajona do kennelu (choć naprawdę bardzo szybko się uspokaja) i jest bardzo inteligentna - musiałam się nieźle napracować, żeby zachęcić ja do wejścia do kennelu po raz drugi Twisted Evil

Z samego rana wyjeżdżamy:

Ewa2010

Facet z Głogowa dostał całą książeczkę ze szczepieniami itp itd....wiem na 1000000% ,że Azja przez 9 lat nie rodziła..to był pies dla dzieci nie dla fabryczki ....tylko nie przewidzieli jej emerytury...smutne....

Może też sikać ,bo CIECZKA??? a może PRZED???

Trzeba obadać temat..ja wiem ,że suka była przez 9 lat pod dosłownie grzejnikiem ,który bardzo lubiała.............niesamowicie mi jej żal i powiem tak ,że bez przekonania szukałam TU pomocy...bo to nie szczeniak....ale jestem pod wrażeniem....kurcze jaka akcja....BARDZO DZIEKUJĘ i jeszcze będę dziękować ...jak tylko Azja trafi do Marzeny.
Takie AKCJE doładowują akumulatory i wiarę w CZŁOWIEKA.

Ewa2010

O matko UMARŁAM....Azja..........

Ona nie jadła w PIERWSZYM domu suchej karmy tylko resztki z obiadu itp czyli domowe jedzenie gotowane itp..........Boziu jaka ona słodka...........

carmen

Jest naprawdę śliczna!!!
BOSy to inteligentne stworzenia, szybko nauczy się chodzenia na smyczy, choć trochę trzeba będzie popracować nad tym.
"Marzka" okazałaś wielkie serce!
Pamiętaj: co dajesz to i odbierzesz Smile

Sunia wynagrodzi Ci to stokrotnie!!!

Marzka35

z domowym jedzeniem nie ma problemu, ale może uda mi się ją przekonać do suchego moczonego ? Moja Tina nie narzeka na moją kuchnię.
Lilu, a po co zję do kennela zaprosiłaś?

Ewa2010

Kurcze ale pysio ma radosne na fotkach............chyba juz wie ,że teraz tylko może być SUPER Very Happy

Marzka35

Carmen, to już moja druga taka staruszka. Pierwsza ONka wsiadła mi do auta pod zakładem. Wszyscy razem wychodziliśmy, a ona za mną poszła. Otworzyłam drzwi od auta, a ona już w środkubyła, na fotelu kierowcy. Już nie wysiadła. Przepchnęłam ją tylko na fotel pasażera. Została do końca ze mną. Była niesamowicie mądra, wierna i oddana. Znalazłam ją, przepraszam, ona mnie na skraju wycieńczenia. Musiała jeść nawet koniki polne, żeby przeżyć, bo u mnie też je łapała, ale już nie zgłodu. Widać taką mam misję- pomoc emerytom

lilu_

Marzka35

Acha

. Amator ze mnie i chyba zbyt ufna jestem i naiwna w stosunku do psów. Już nie marudzę, ja też idę spać, pewnie mój mały Książe znów obudzi mnie o 5tej, ale zanim namówie go na śniadnie i wyjście z domu, to ... Dam znać jak będziemy gotowi na wyjazd. Do zobaczyska...

carmen

Marzka, całe szczęście, że są na świecie tacy ludzie jak Ty, którzy chcą pomagać emerytom.

Ratując jednego psa,
nie zmienimy świata...
ale świat zmieni się dla tego jednego psa...

Ewa2010

Lilu masz jakies ulubione miejsce na świecie....tak żeby Ci pomnik postawić czy tablice upamiętniającą???

W swoim imieniu bardzo,ale to bardzo Ci dziekuję.
Ja na serio bez wiary w cokolwiek tu sie zalogowałam,gdybym nie miała swoich dwóch kudłatych wariatek to Azja by była u mnie.

Bardzo Lilu Tobie dziękuję za chęci ,czas i poświęcenie...i dziękować jeszcze będe oj będę...tylko niech Marzena juz odbierze Azję...

A tak w sercu to mam ochotę skopać dupy pierwszym właścicielom...tak sie nie robi ,tak sie nie uczy dzieci ,że na starośc OUT z domu.......no krew mnie zalewa.........Zupełnie obcy ludzie ratują psa ...aj brak mi słow.

asai

Lilu, Marzena - jestem pod wrażeniem Very Happy

Ewa - jak będziesz kopać tyłki pierwszym właścicielom, dodaj parę zdrowych kopów ode mnie Twisted Evil

Panda993

Pocieszające, że nie rodziła... ufff... no ale jak tak można??? na stare lata out???? Ode mnie też proszę przekazać pierwszym właścicielom solidnych 25 na d...!!! Tak się nie robi!

NIGDY więcej nie kupujcie sobie ŻADNEGO zwierzaka.

Dziewczyny ... cała ta akcja... jesteście WIELKIE! Applause

Marzka pisz dalej historię Azji Very Happy

Wielkie brawa również dla Pracowników i Pracownika z zielonogórskiego schroniska... żeby wszędzie tacy byli... Pray