Forum BIAŁY OWCZAREK  Strona Główna BIAŁY OWCZAREK
Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

BOS -gryzoń

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Posłuszeństwo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katarzyna P




Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 10:00, 22 Sie 2012    Temat postu: BOS -gryzoń

Witam, mam 12-tygodniowego BOS-a od 10 dni jest w naszym domku. Jest wspaniałym psiakiem, ale strasznie gryzie nas po dłoniach, kostkach, plecach itd. próbowałam wykorzystywać rady, które wyczytałam w podręcznikach czyli piszczeć za każdym razem jak mnie złapie, ale nie działa, nie działa także odwracanie uwagi poprzez podsuwanie zabawki ma ich całą masę... już nie wiem co mam robić, a ręce i nogi całe pogryzione. Słyszałam też, że BOS-y są strasznie wrażliwe i nie można ich skarcić czy jednak pewna "nagana" oczywiście bez krzyku, czy klapsa jest dopuszczalna np stanowcze i głośne "zły pies" albo lekkie odepchnięcie go gdy wskakuje na stół?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Hodowla DOMI PEARL



Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 755
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 11:01, 22 Sie 2012    Temat postu:

A kto ci powiedział, że BOSów nie można dyscyplinować?
Przecież jeśli teraz nie wychowasz sobie szczeniaka na posłusznego i zrównoważonego psa to za kilka miesięcy będziesz miała w domu 35-cio kilogramowego rozpuszczonego, rozhisteryzowanego tyrana.
Jeśli szczeniak cię gryzie, skacze na ciebie, wsadza pysk do twego talerza, ZDECYDOWANIE musisz mu pokazać, że sobie nie życzysz takiego zachowania. Jeśli dziecko waliło by cię po głowie łopatką też bałabyś się zareagować w obawie przed zrujnowaniem jego delikatnej psychiki?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kuj-pomorskie

PostWysłany: Śro 11:20, 22 Sie 2012    Temat postu:

Wiesz, przeczytać w książce to jedno, a wykorzystać to w praktyce to drugie . Wydaj się, że robimy tak jak trzeba, a wcale tak nie musi być i dlatego nie działa. Najlepiej będzie jak skorzystasz z pomocy fachowca i tak jak napisała Inka : jak najbardziej można, a nawet TRZEBA dyscyplinować szczeniaka, ale sposobów na to jest cała masa dlatego polecam fachowca.
W Toruniu akurat nikogo nie znam, ale znam innego , który super pokazałby Ci jak się obchodzić z tym 'małym potworem' Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jovi dnia Śro 11:20, 22 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maskotus




Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 13:50, 22 Sie 2012    Temat postu:

Ja fachowcem nie jestem, ale mam szczeniaka w wieku Twojego psiaka. Jak radzę sobie z gryzieniem? Kanti jak się mocno ekscytuje to lubi zatopić swoje kiełki w czymkolwiek, czasami są to ręce. Wtedy mówię "ałł", gdy to nie pomaga, ałłłł jest głośniejsze. Gdy również to nie skutkuje, mała na chwilkę zamykana jest w łazience aby ochłonęła.

Trzeba pamiętać aby nie bawić się rękami z psem, nie drażnić, ale to chyba wiesz.

Co do zabawek, piszesz, że ma ich dużo. Czy one są ciągle w jej zasięgu? Jeśli tak, to nie dobrze. Zabawki szybko się nudzą i tracą na atrakcyjności w oczach psa. Powinno się je "podmieniać" co jakiś czas. Wtedy taka nie widziana przez kilka dni zabawka, ma dla niej znaczenie czegoś nowego, zachwycającego. No i zabawki nie powinny walać się po mieszkaniu, rozpoczęcie wspólnej zabawy powinno wychodzić od człowieka.
No i koniecznie żwacze, gryzaki... żucie i gryzienie rozładowuje nadmiar niewykorzystanej energii i przede wszystkim uspokaja psa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez maskotus dnia Śro 16:32, 22 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorza Polarna




Dołączył: 14 Paź 2011
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Finlandia

PostWysłany: Śro 15:48, 22 Sie 2012    Temat postu:

Ja ze swojej strony popelnilam mnostwo bledow, ale odnioslam pelen sukces na polu "nie gryzienia"m to sie pochwale Smile
Po pierwsze, to co napisal Maskotus- maksymalnie 3 zabawki w zasiegu i co jakis czas wymiana jednej na inna. Cierpliwosc i konsekwencja. Glock gdy gryzl mnie po rekach nie wyrywalam reki tylko wrecz przeciwnie- przestawalam nia ruszac, mowilam zdecydowanie "nie wolno" i podtykalam druga reka zabawke pod nos lub wrecz do pysia i zaczynalam sie nia bawic (podsuwac i odsuwac poki nie zlapie). Jak tylko przerzucil sie na zabawke bardzo sie cieszylam i zachwalalam jaki to "dobry pies" Smile do dzis nawet jak sie bawimy i przepychamy i ma ochote przygryzc to odbiega szybko i przynosi zabawke, ktora gryzie. Zdecydowanie nie pozwalac na to czego sobie nie zyczysz!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna P




Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 16:42, 22 Sie 2012    Temat postu:

Dzięki za rady, jesteście wspaniali. Zanim zdecydowałam się na BOS-a dużo czytałam i często pojawiała się informacja, że to wrażliwa rasa i trzeba z nią delikatnie się obchodzić, dlatego moja obawa przed dyscyplinowaniem zwierzaka. Zabawki ma właśnie w 3 kompletach po 2-3 i wymieniane, żeby mu się nie nudziły. Znalazłam w Toruniu dobrego behawiorystę, chciałam zapisać się do psiego przedszkola, ale ze względu na kwarantannę nie da rady. Jeszcze raz konsekwentnie przyjmę taktykę krzyczenia ałł, za każdym razem gdy mnie złapię, dam znać za jakiś czas o efektach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maskotus




Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 17:03, 22 Sie 2012    Temat postu:

Ma 12 tyg. i jest jeszcze na kwarantannie? o_O Nie kumam... ja bym na Twoim miejscu nie czekał (w sumie to jestem na Twoim miejscu Wink ), psiak jest w takim wieku, że później będzie ciężko nadrobić to co można wypracować teraz.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez maskotus dnia Śro 17:05, 22 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna P




Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Śro 17:10, 22 Sie 2012    Temat postu:

Wiem, dlatego chciałam go socjalizować pod okiem specjalisty. W ten poniedziałek dostał drugie szczepienie no i teraz jeszcze 8 dni kwarantanny (łącznie 10)... tak powiedział weterynarz i koniec. Jestem przygotowana, że będziemy musieli wiele nadrobić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vpassione




Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:50, 22 Sie 2012    Temat postu:

Co do zachowań niepożądanych, w tym gryzienie rąk, mebli i inne, to tutaj bardzo istotne jest uczenie szczenięcia od początku słowa "nie" i "dobrze". Poza skarceniem trzeba maleństwu pokazać, czego oczekujemy i co jest dla niego korzystniejsze.

Cytat:
nie działa także odwracanie uwagi poprzez podsuwanie zabawki ma ich całą masę...
Jak ma ich masę, dostępne non stop, to po prostu mu spowszedniały i nie są niczym atrakcyjnym. Ja psom praktycznie nie daje zabawek do samowolki, np. piłka jest wyciągana tylko i wyłącznie w trakcie zabawy ze mną.

Zora jakiś czas temu wrzuciła temat z artykułami Zofii Mrzewińskiej, bardzo przydatna lektura Smile LINK

Troszkę niezrozumiałym dla mnie jest, że uważasz rasę za wrażliwą i jednocześnie piesek w wieku 12 tyg siedzi w domu na kwarantannie. Już na tym etapie tracisz ogromnie cenny czas. Pewnych rzeczy nie nadrobisz, zwłaszcza kiedy szczenię przechodzi z etapu kiedy wszystko przejmuje na spokojnie do etapu, że ma pewne obawy i ciężej mu "strawić" wiele nowych, nieznanych rzeczy.
Inni też słyszą od weterynarzy o kwarantannie, ale jak to mówią mądrzejsi ode mnie w kwestii wychowania psa: z parwowirozy psa można wyleczyć, a z braku socjalizacji nie.

Pozostawiam do rozważenia, powodzenia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katarzyna P




Dołączył: 14 Sie 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 17:28, 12 Paź 2012    Temat postu:

Po dość długim czasie piszę, aby podzielić się tym, że między innymi dzięki waszym wskazówkom piesek przestał gryźć. Zdarza mu się czasem w przypływie ekscytacji złapać, ale należy to już raczej do rzadkości Smile wydaje mi się, że kluczem jest konsekwencja. Rad i zalecanych sposobów postępowania jest wiele, a co książka to radzi inaczej. Ja początkowo miałam mętlik w głowie, ale ostatecznie wydaje mi się, że trzeba wybrać jeden sposób, na który pies najlepiej reaguje i jego się trzymać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Posłuszeństwo Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin