Forum BIAŁY OWCZAREK  Strona Główna BIAŁY OWCZAREK
Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zabawy w piaskownicy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Napiszmy swoją opinię o ...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 9:42, 25 Sty 2008
PRZENIESIONY
Pią 20:48, 25 Sty 2008    Temat postu:

sprobujmy nie znizac sie do poziomu " hodowcy pitera " proszeeeee

po prostu go zignorujcie tak jak i ja zaczne od tej chwili czynic
...... chyba ze zmieni ton ale to bylby cud na wisłą raczej

naprawde jego zdanie na temat hodowli , jego osiagniecia z Diego i on sam NIE SA WARTE NASZEGO ZAINTERESOWANIA
Powrót do góry
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL



Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 9:51, 25 Sty 2008
PRZENIESIONY
Pią 20:48, 25 Sty 2008    Temat postu:

Ale ja mam do Was prośbę, skoro wszyscy tak świetnie się znacie, to przestańcie wypisywać bzdurę pod tytułem, jak ktoś ma jednego psa danej rasy to znaczy, że na rasie się nie zna. Może to Was zdziwi, ale można nie mieć psa danej rasy, a być pasjonatem rasy i wiedzieć o rasie więcej niż kilku hodowców razem wziętych. Ani ilość psów, ani czas posiadania, czy hodowania nie przekłada się na wiedzę. Wiedza to coś czego trzeba szukać i zdobywać z różnych źródeł. Zaczynając od ogólnej wiedzy o psach kończąc na szukaniu wiedzy na temat specyfiki rasy, od innych hodowców, książek, internetu, na klubach rasy kończąc. Wymiana doświadczeń, to takie dziwne coś, co daje nam prawdziwą wiedzę, a nie posiadanie jednego czy 100 psów danej rasy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Pią 10:11, 25 Sty 2008
PRZENIESIONY
Pią 20:49, 25 Sty 2008    Temat postu:

Sandro, przeczytaj proszę uważnie to co napisałam, zanim to skomentujesz w sposób, w jaki skomentowałaś... Nie napisałam, że nie można się znac na rasie nie posiadajac psa danej rasy... Ja nigdy nie miałam np. bokserów, a uważam, że wiem o nich dużo, więcej niż o białych, mimo, że mam dwa... Po prostu bardzo się rasą interesowałam, pracowałam w Sekcji Boksera, czytałam, uczyłam się przez wiele lat. Piter jednak napisał, że ponieważ ma Diego od wielu lat, przerobił już wszystkie tematy związane z rasą... to akurat uważam za niemożliwe, bo każdy pies jest inny, z jednym są inne problemy, z drugim inne a z trzecim jeszcze inne.... Ostatnie zdanie poprzedniej wypowiedzi może i napisałam niefortunnie, ale chodziło mi z grubsza o to, co napisałam teraz Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez czarna dnia Pią 10:14, 25 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL



Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 10:18, 25 Sty 2008
PRZENIESIONY
Pią 20:50, 25 Sty 2008    Temat postu:

I TU SIĘ ZGADZAMY

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalina&Valar




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków/Warszawa

PostWysłany: Pią 11:46, 25 Sty 2008
PRZENIESIONY
Pią 20:51, 25 Sty 2008    Temat postu:

Ponieważ cała dyskusja odbywa się w wątku mojego psa czuję się zobowiązana napisać zdanie lub dwa a nawet i trzy;).

Po pierwsze uważam, że należy ostudzić emocje i darować sobie wszelkie osobiste wycieczki, bo zapewne do niczego to nie doprowadzi i raczej potraktować to jako dyskusję a nie kłótnie.
Po drugie nie widzę żadnych chamskich przesłanek w wypowiedzi typu: „ten pies mi się nie podoba”. Mimo, że o gustach się nie dyskutuje to mimo wszystko (!) każdy ma prawo do swojej opinii na dany temat. A czy ktoś ma odwagę powiedzieć to wprost czy nie to już insza inszość. W tym momencie zawsze będzie konflikt interesów: sprzedawca - klient. Osoba hodująca psy i sprzedająca szczeniaki ma interes w tym, aby sprzedać miot i uzyskać dochód mający na celu pokrycie choćby w minimalny sposób kosztów, które zostały poniesione na odchowanie szczeniaków (czyt. krycie, pożywienie, szczepienia, poświecony czas itd.), czy uzyska to czy nie - jest to wpisane w ryzyko prowadzonego „interesu”, i ja to wszystko rozumiem. Oddzielmy, również, w tym miejscu hobby/ pasje od pracy/zysku. Jeżeli kupujemy psa z hodowli (tak bardzo narzekaliście na pseudohodowców) oczekujemy towaru najwyższej jakości, a nie psów z defektami w wyglądzie i wadami ukrytymi, tym bardziej gdy pies kosztuje dwie pensje miesięczne polskich pielęgniarek (czyli piesek tani nie jest). Zatajenie wad, przed osobami, które nie znają się na tym (bo nie muszą, każdy kupuje psa w innym celu i nie musi być to przyszły potencjalny hodowca lub wystawca, ale nikt nie powinien mieć odbieranych szans na taką ewentualność) jest sytuacją konfliktową i ewidentnie wygląda na próbę naciągnięcia osoby kupującej. Osobiście uważam to za odebranie możliwości podjęcia właściwej decyzji, i nie dziwmy się, że w późniejszym efekcie nadchodzi rozczarowanie. Wypowiadając się tylko za siebie mogę napisać, że wolę przed zakupem być poinformowana o wadzie psa i wtedy świadomie podjąć decyzję po uprzednio ew. wynegocjowaniu ceny, a wtedy jest to moja decyzja i mogę mieć pretensję tylko do siebie. Wszelkie informacje na temat psa powinny być rzetelnie przekazane przez hodowcę ew. przyszłemu nabywcy, czyli: charakter psa (to co już widać: żywszy, śpioch, niejadek itd.), zachowania względem innych psów z miotu lub hodowli, wszelkie informacje na temat rodziców szczeniaków itp., itd. Ja do tej pory nie wiem, czy Valar był ostatni z miotu czy nie, był najmniejszy czy nie, a jest to istotne wbrew pozorom, choćby u weta., ponieważ takie informacje mają duże znaczenie np.: w rozwoju psa i chorobach, np.: szczeniaki ostatnie z miotu są bardziej narażone na wady serca. Umowa, którą ja widziałam i czytałam i podpisałam Wink jest jak dla mnie stronnicza i chroniąca interesy tylko i wyłącznie sprzedawcy/hodowcy.
Trzeci aspekt całej tej (niezrozumiałej dla mnie) sprawy to uroda psów hodowlanych. Popieram zdanie Piotrka, iż suka, która ma mieć w przyszłości małe powinna być nie tylko dobrą mamą, ale powinna jeszcze wyglądać właśnie jak „gwiazda”, bo nie kupuję z pseudohodowli tylko z poważnej hodowli. Jeżeli bym chciała mieć pieska tylko z nazwy przypominającego Białego Owczarka Szwajcarskiego to poszłabym do pseudohodowcy dała 500 zł. i już. Mówiąc szczerze wolałabym mieć psa po Diegu, który by tak wyglądał jak on i miał taki charakter niż psa z rodowodem a niewyględnego i o kiepskim charakterze. Ja rozumiem niechęć pani Joanny względem wypowiedzi Piotrka ponieważ ona podchodzi do Zosi emocjonalnie (Piotrek nie musi, ocenia tylko wizualność psa), ale dla mnie Zosia nie była psem niesamowitej urody. Patrząc na Diega i na Zosie to dwa różne psy, dla mnie to było duże rozczarowanie. Różnią się wszystkim i kolorem sierści i kształtem i wielkością czaszki, i masywnością, ale przyjmijmy założenie, że: bo rasa stosunkowo młoda i nie wyrównana, no i różnica płci.
Ja mam dla swojego pieska, Valarka, dużo sympatii i nie zamieniłabym go w tej chwili na żadnego innego. Ale patrząc na niego, obserwując go jak dorasta i zmienia się, wolałabym aby z urody nie był podobny do swojej mamy tylko do taty i z takim zamysłem go kupowałam i nigdy tego nie ukrywałam. Jeżeli jednak by się tak stało, że byłby podobny do mamy czy będzie dla mnie mniej ważny? NIE. Jednak uczciwie mówiąc trochę byłabym rozczarowana, ale biorąc pod uwagę że jakiś procent zosinej urody odziedziczy to pozostańmy przy jej kolorze nosa i kształcie uszu.
Ja więcej nie będę się na ten temat wypowiadać, a innych proszę sobie dywagować na ten temat w innym wątku, a nie w wątku mojego psa!


CZARNA nic nie wiesz na temat zaangażowania Piotrka w temat białasów. Wszystkie miejsca, które Wy teraz przechodzicie - on tam był pierwszy, choćby: Dangaj! Ty nie masz psa boksera, a wiesz o nich wszystko. On wie bardzo dużo na temat białasów, a samym dowodem jest Diego, który jest wspaniale rozwiniętym fizycznie psem i rewelacyjnie ułożonym, jak dla mnie to pies modelowy w tej rasie. On miał trudniej nie miał pomocy znikąd, bo kiedy on już biegał to większość z Was (w praktyce) dopiero raczkowała! Więc dlaczego ZABRANIASZ MU MOŻLIWOŚCI WYPWIEDZI NA DANY TEMAT!
Ja bardzo szanuję Twoją wiedzę z zakresu wiedzy na temat białasów i uważam, że jest spora i dziel się z nią (i za to dziękuję bo sama z niej korzystam, Twoje wypowiedzi są dla mnie bardzo ważne), ale i daj możliwość wypowiedzi innym, którzy wiedzą też na ten temat sporo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kuj-pomorskie

PostWysłany: Pią 11:55, 25 Sty 2008
PRZENIESIONY
Pią 20:52, 25 Sty 2008    Temat postu:

Michalina, ja nie rozumiem jednego : skoro Zojka Ci się tak średnio podobała to CZEMU kupiłaś od niej szczeniak ? Trzeba było szukać gdzie indziej , szczeniaka po dwóch gwiazdach, czemu tego nie zrobiłaś ???
Druga sprawa : skoro nie pasowała Ci stronniczość umowy to po co ją podpisałaś, po się godziłaś na te warunki ???

A co do gustów i ich wyrażania, Pietr nie wyraził tylko swojego gustu : 'mi się ten pies nie podoba', ale napisał tak, że raczej większość z nas tak to zrozumiała : 'ten pies jest paskudny, jak taka poczwara może psem hodowlanym'.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalina&Valar




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1093
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszków/Warszawa

PostWysłany: Pią 12:15, 25 Sty 2008
PRZENIESIONY
Pią 20:52, 25 Sty 2008    Temat postu:

Jovi jak zrozumiałaś tak zrozumiałaś, ale to moze to była nad inerpretacja!

Dlaczego kupiłam - bo mi się podobał Chad i liczyłam na łud szczęścia, że pies bedzie bardziej podobny do ojca niz matki. Zanim kupiłam psa rozmawiałam z panią Joanną i prosiłam o ocenę miotu i chrakterystyke szczeniaków, licząc na jej fachowość i rzetelność. I w dalszym ciągu mam nadzieję, że Valar bedzie podobny do Chada. Zachęceniem do kupna szczeniaka był ojciec nie matka, to chyba prosty wniosek. A poza tym w Polsce nie ma dwóch równorzędnych długowłosych psich gwiazd.
A miałam wybór ?, pani Joanna nie miała innej wersji umowy:).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piter&diego




Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 12:17, 25 Sty 2008
PRZENIESIONY
Pią 20:53, 25 Sty 2008    Temat postu:

jezeli to 'ezeli ojciec Valarea wyglada pieknie i w ogole jak z innej bajki niz matka' = 'ten pies jest paskudny, jak taka poczwara może psem hodowlanym' i jezeli wszystko co czytasz tak rozumimesz, to sorry, ale to juz nie moj problem... a w ogole to nie jest forum gdzie mozna wyrazic wslasne zdanie a to jest idea kazdego forum tylko TOWARZYSTWO WZAJEMNEJ ADORACJI...

cyt:Masz wiedzę na temat swojego psa, nie rasy, chocbyś miał go i 100 lat.

Zal mi ciebie...

cyt:pracowałam w Sekcji Boksera, czytałam, uczyłam się przez wiele lat.

Rany przez wiele lat to mozna doktorat z weterynarii zrobic, a ty tyle czasu potrzebowalas na jedna rase?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez piter&diego dnia Pią 15:38, 25 Sty 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL



Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 12:23, 25 Sty 2008
PRZENIESIONY
Pią 20:54, 25 Sty 2008    Temat postu:

Michalino - napisze jako ciekawostkę - Chad to w 3/4 brat mojej Viki, a Viki 5 miesięcy po szczeniakach czyli nie w pełni formy na Światowej Wyytawie Psów Rasowych w Poznaniu wygrała klasę czempionów

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jovi
Hodowla BIAŁA PASJA (FCI)



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 2176
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kuj-pomorskie

PostWysłany: Pią 12:31, 25 Sty 2008
PRZENIESIONY
Pią 20:55, 25 Sty 2008    Temat postu:

michalina&Valar napisał:

A miałam wybór ?, pani Joanna nie miała innej wersji umowy:).

Tak , miałaś, mogłaś powiedzieć, że tak sformułowana umowa Ci się nie podoba, zgłosić swoje zastrzeżenia, że nie godzisz się na takie warunki i w ostatecznym rozrachunku nie kupować psa.

To, że w Polsce nie ma dwóch równorzędnych gwiazd długowłosych to nie problem by takiego psa nabyć poza Polską chociażby w Czechach lub na Słowacji gdzie białych jest masa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jovi dnia Pią 12:36, 25 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalian&Valar
Gość






PostWysłany: Pią 13:00, 25 Sty 2008
PRZENIESIONY
Pią 20:55, 25 Sty 2008    Temat postu:

oczywiście, że mogłam pojechać do Czech i tam kupić psa, ale uznałam iż wolę popierać rodzimy interes niż obcy Wink, a paza tym chciałam psa po tym konkretnym psie... Jovi czy jesteś w stanie mi zagwarantować iż w najblizszym czasie Chad miałby z kimś jeszcze młode?!
Jovi co do umowy, moze masz rację i w ew. przyszłości tak zrobię.

Sandra gdybście zrobiły małe połączenie Atylli (to jest najładniejszy pies w Polsce -patrząc na zdjęcia - z rodowodowych) z Viki Smile to bym nie kupowała psa po Chadzie;), ale nic się nie zanosiło na to.
Powrót do góry
SANDRA
Hodowla ALPEN ANGEL



Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 13:13, 25 Sty 2008
PRZENIESIONY
Pią 20:56, 25 Sty 2008    Temat postu:

Hmmm - ja mam małego fisia i kryje tylko psami z wyszkoleniem a Atylka takowego nie ma - ale by nie było, uroda też się liczy - czyli wygrane na Światowej w Poznaniu, Światowej białych na Słowacji itp

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Pią 13:23, 25 Sty 2008
PRZENIESIONY
Pią 20:57, 25 Sty 2008    Temat postu:

Michalina... gdzie był pierwszy? W Dangaju? I co z tego? Gdzie jeszcze? Ja zanim trafiłam do Dangaja zapoznałam się z kilkoma innymi szkółkami, chodziliśmy chwilę do jednej, gdzie również przed nami były białe... Więc nie rób z Pitera prekursora sama nie wiem czego, bo po jego wypowiedziach widac, że wiedzę akurat ma mikrą... ale może się tylko tak dobrze maskuje Wink
Co do tonu jego wypowiedzi - jovi już się wypowiedziała na ten temat, ja jej zdanie podzielam, więc powtarzac się nie będę. Nie chodzi o to, żeby nie wyrażac swojego zdania i nikomu nie zabraniam możliwości wypowiedzi, nie przesadzaj, Michalina.

Michalina, ja od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie, że odczuwasz spore niezadowolenie ze swojego psa... a to przebarwiony pyszczek - bo Diego ma inny... a to niewielki wzrost - bo Diego jest większy... a to stosunek do dzieci - bo Diego jest inny (i starszy - weź pod uwagę), a to brak zęba... A to odcień włosa - bo Diego ma błękitnawy...taki piękny, a Valar jest rudy (jakoś nie zauważyłam)... Michalina! Pies to żywa istota, nie ma dwóch takich samych, zdarzają się różne rzeczy i kupując żywe zwierzę, trzeba to brac pod uwagę! To jest ryzyko, ruletka... I zapytam za Jowitą... jeśli nie podobała Ci się umowa z Asią, czemu ją podpisałaś? Wybacz, ale pretensje możesz miec tylko do siebie w tym momencie... Ja jeśli nie przystaję na jakieś warunki, nie podpisuję się pod nimi... Ty podpisałaś - godząc się na nie. Jeśli chcesz miec 100% pewnośc co do kupowanego towaru, kup sobie nowy samochód, na gwarancji... nawet kolor będziesz mogla sobie wybrac.
Co do urody psów hodowlanych - nie masz racji... jest całe mnóstwo suk hodowlanych, które były co najmniej nieurodziwe a dawały przepiękne szczenięta. Nie jest tak, że ładny z ładnym da ładne, bo po świecie biegałyby same championy. Genetyka jest bardzo złożoną nauką, tak jak napisała Jowita - najważniejsza w hodowli jest odziedziczalnośc, nie uroda, choc ta oczywiscie nie jest bez znaczenia.

PS. O bokserach nie wiem wszystkiego, nigdy wszystkiego nie wiedziałam, powiedziałabym, ze wiem coraz mniej, bo juz w tym nie siedzę od kilku lat... Kynologia jest nauką, którą trzeba ciągle zgłębiac, nie da się nauczyc raz a porządnie, bo wszystko wciąż się zmienia. Piotrek sam stwierdził, że ostatnio tym czy tamtym interesował się 5 lat temu, gdy kupował Diego... trochę dawno to było. Dlatego proponowałyśmy mu odświeżyc wiedzę, zanim znów zacznie obrażac któregoś z Hodowców.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez czarna dnia Pią 13:41, 25 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
michalina&Valar
Gość






PostWysłany: Pią 13:40, 25 Sty 2008
PRZENIESIONY
Pią 20:57, 25 Sty 2008    Temat postu:

To ja napiszę jeszcze żeby rozwiać jakiekolwiek wątpliwości. W Polsce jest niewiele hodowli Białych owczarków (zarówno niemieckich jak i szwajcarskich). Nie jestem hodowcą i nigdy nie będę, ale jako nabywca mam konkretne wymagania i gusta. W międzyczasie był miot po Volcie i Tajsonie, to napisze tak: mimo, że ten pies ostatnio wygrywa wszystko co się da (słowa p. Hanii), mnie nie podoba mi się ten pies! Dyskwalifikacją dla mnie jako przeciętnego posiadacza psa preferującego jakieś cechy jest to, że Trajson ma krótkie uszy, skośne oczy i inny kształt pyska niż ja preferuję u psów. I co? nie mam prawa do takiej opinii. Mam, nikt mi tego nie zabroni. Pani Hania mi powiedziała jedno zdanie: "proszę Pani to jest zupełnie inny pies" mając na myśli sukę z miotu od pani Wolak czyli miotową siostrę Diega. To mi wystarczyło, aby przestać się interesować tym miotem.

Sandro, no tak. Ile ja się zdjęć na oglądałam, bo trudno by mi było pojechać do innego kraju, aby obejrzeć psa/psy... dlatego liczę na fachowy dobór takich świrniętych ludzi jak Ty...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 13:57, 25 Sty 2008
PRZENIESIONY
Pią 20:58, 25 Sty 2008    Temat postu: michalina&Valar

Napisałaś:
"Co do urody psów hodowlanych - nie masz racji... jest całe mnóstwo suk hodowlanych, które były co najmniej nieurodziwe a dawały przepiękne szczenięta. Nie jest tak, że ładny z ładnym da ładne, bo po świecie biegałyby same championy. Genetyka jest bardzo złożoną nauką, tak jak napisała Jowita - najważniejsza w hodowli jest odziedziczalnośc, nie uroda, choc ta oczywiscie nie jest bez znaczenia."

I tu się z Tobą zgadzam. I sama sobie odpowiedziałaś na pytanie dlaczego kupiłam psa od Pani Joanny, mimo ze Zosia nie była w moim guście.

Co do niezadowolenia z Valara, to mylne wnioski, ja go wprost uwielbiam, ale jestem krytyczna i realnie na niego patrzę a nie przez różowe okulary. Co do porównań, porównuje do tego co mi się podoba.
Ja wszystko tak oceniam na zapas, dzieci (swoje) też.

Był pierwszy w Dangaju, zgadza się. U warszawskich weterynarzy. Informacje na temat tych psów np.: w necie. Czy było to forum pięć lat temu, czy mógł tu wejść podpytać się i poprosić o pomoc ?! No chyba nie! Z tego co wiem szukał informacji na temat tych psów we wszystkich możliwych miejscach. Czytał różne publikacje i sam w praktyce dochodził we wszystkim obserwując swojego psa i wyciągając wnioski.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Napiszmy swoją opinię o ... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin