BIAŁY OWCZAREK

gryzon

witam może troche dziwny temat ale warto spróbować
Chciał bym posiadać bos-a. jest to świetny pies i z tego co wiem super nadaje sie dla rodziny w której jest małe dziecko Smile

nie ukrywam że poszukuje szczeniaka ale bez rodowodu i nie chodzi tu o to aby nie kupowac bez rodowodu tylko o to że niestety koszt zakupu takiego pieska z rodowodem to majatek:(
wie jak by ktos słyszał o szczeniakach w miare fajnych pieniążkach to prosze o kontakt albo priv albo [link widoczny dla zalogowanych]
pozdrawiam

czarna

Po pierwsze... BOSa się nie posiada, z BOSem się żyje Wink

Po drugie... nikt z nas, myślę, nie da Ci namiaru na "hodowlę" sprzedającą psy (jakie kolwiek, nie tylko BOSy) bez papierów, ponieważ zwalczamy tu pseudohowle jak robactwo. Po trzecie nie miej złudzeń, że kupując psa bez rodowodu będzie on odpowiadał wzorcowi - zarówno eksterierowo, jak i pod względem charakteru...
Po trzecie... zakup psa to naprawdę najmniejszy problem. To jednorazowy wydatek, a pieniążki na upragnionego pieska możesz sukcesywnie odkładać, jeśli nie jesteś w stanie jednorazowo wyłożyć takiej kwoty. Jeśli nie jesteś w stanie miesięcznie odłożyć 200-300 zł, nie kupuj psa! Bowiem miesięczny koszt utrzymania psa wielkości BOSa to koszt ok 200zł, zakładając, ze jest zdrów jak ryba... koszty weterynaryjne znacznie potrafią zwiększyć tę kwotę.

Jak wspomniałam nikt namiaru na pseudohodowlę tu nie da... zachęcam natomiast do odwiedzania wątku "owczarki w potrzebie".

jovi

Dokładnie, jak napisała czarna : nie oczekuj, że kupując psa bez papierów spełni on charakterologiczne i zdrowotne oczekiwania Twojej rodziny, może być potem zaskoczenie . Poszukaj w schroniskach, już się takie w typie białego zdarzają , a uratujesz jakąś bidę .
A tak w ogóle : pogadaj z hodowcami bo można się dogadać i kupić psa dużo taniej , na raty itp . Porządnemu hodowcy najbardziej zależy by psiak trafił do odpowiedzialnych i dobrych dla niego ludzi więc śmiało, podzwoń i popytaj czy mogą Ci jakoś pomóc . Jak żaden nie zechce to razem znajdziemy psa dla Ciebie , jak najbardziej białego Wink

.

lilu_

hej, się powtórzę Wink

ale jeszcze podkreślę, że jeśli kupujesz psa, bo:

gryzon

będę żył

z moją rodzinką i sunią Smile

wiem że to nie takie proste tyle tylko że obdzwoniłem pare hodowli i jak na razie nikt nie ma ochoty sprzedać taniej, w niedziele pojechałm do długołęki bo tam byłem umowiony na białaska ale jak sie okazało to ojciec psiaków chyab był z jakims kałkazem kiedyś dawno temu zmieszany bo było ogromny jak koń.i niestety ze względów rodzinnych odpadł na dzień dobry do tego matka tak płochliwa że chyab jeszcz etakiej nie widziałem to już nie pachniało dobrze chodz szczeniaki przybiegły bardzo szybciutko i były bardzo słodkie.
a apropo czy słyszał ktoś że ta rasa potrafi się urodzić głucha tak jak on??
znalazłem psiaka nad morzem z rodowodem bo pani zostały tylko dwa al ejuz maja ok 6 miesiecy i była szansa na sprzedaż w rozsadnych pieniązkach tyle tylko że podróż po psa 500km w jedna stone nie wydaje sie najlepszym wyjściem nei mówiąc już o psiaku który by mogł oszaleć od podróży naszymi drogami.
myślałem tez o schronisku tyle tylko że był by problem gdyz pieski tam sa fajne ale starsze a ja musze mieć malutkiego młodego aby sie ułożył razem z moim dzieckiem które ma 19miesiecy wiec jest szansa na wychowanie bez stresów:)pozdrawiam

jovi

Zapytaj tego sprzedającego 'nad morzem ' czy szczeniaki jeździły samochodem, czy są do tego przyzwyczajone . Na wszelki wypadek można podać psiakowi na godzinę przed planowaną podróżą 1/2 tabletki aviomarinu , wybawić się z nim prze jazdą i NIE KARMIĆ kilka godzin wcześniej ! Dopytaj też jakiej organizacji kynologicznej psiak ma rodowód . Największa i ta zrzeszająca największą liczbę hodowców , organizująca wystawy szkolenia, zawody to Polski Związek Kynologiczny .
Głuchota u białych zdarza się ale niezwykle rzadko , ja słyszałam o 1 takim przypadku .

SANDRA

Hmm... Pies do malutkiego dziecka – a wychowanie szczeniaka to drugie malutkie dziecko, tyle tylko, że rośnie szybciej i mamy mniej czasu na odpracowywanie ewentualnych zaniedbań. Do tego musi mieć doskonała psychikę by w przyszłości nie stanowił problemu, bo jak poradzić sobie ze skrajnie lękliwym czy agresywnym psem przy małym dziecku .... czyli odpada jakakolwiek pseudo hodowla!! A do tego szkoda mi wydać 2000 zł na psa, choć ma to być przyjaciel mojej rodziny i mojego dziecka, to skoro nie można uzbierać tej kwoty, to i na utrzymanie, szkolenie i ewentualne leczenie takiego psa mnie nie stać. Wybacz, ale wygląda to nie najlepiej. Może ponownie przemyśl swoją decyzję, pies to myśląca i czująca istota a nie chwilowa zachcianka czy kaprys.
Jeśli jednak stać cię na utrzymanie psa wielkości BOS to co miesiąc odłóż te 300 zł, a za pół roku będziesz miał kwotę za którą z pewnością znajdziesz rasowego psa i jakiegoś hodowcę, który widząc twoje rozsądne podejście i dążenie do posiadania właśnie psa tej rasy, chętnie takiego psa Ci sprzeda, dobierając szczenię do Twoich możliwości i sytuacji rodzinnej.

aniamniam

Gryzoń&sunia

Po pierwsze:
Proszę, nie kupujcie białaska bez rodowodu.

Po drugie:
Ostatnio znalazłam na dogomanii do oddania 10miesięcznego psiucha w typie białego. Skontaktuj się z osobami, które go widziały. Porozmawiaj z nimi dowiedz się czegoś na temat psa. Możesz umówić się żeby wstępnie obejrzeć pieska.

Po trzecie:
Co nagle to po diable!
Nie ma co się spieszyć. Bądź w kontakcie z hodowcami, szukaj i czekaj Smile

Przez ten czas możesz odkładać pieniążki:) Wykorzystaj czas na poczytanie trochę na temat wychowania, szkolenia i tego co robić aby pies i dziecko czuli się dobrze w swoim towarzystwie Wink

Przemyśl decyzję o posiadaniu psa kilka razy, porozmawiajcie o tym razem. Przekalkulujcie wszystkie za i przeciw, jakie dodatkowe obowiązki na was spadną, jakie dodatkowe koszta będziecie musieli ponieść. To Wy dorośli będziecie odpowiedzialni za psa!
Sprawdźcie wcześniej czy dziecko nie ma np. alergii na sierść psa. Może macie znajomych, rodzinę z psem który jest spokojn przy dzieciach. Sprawdźcie jak w obecności psa zachowuje się wasze dziecko i od początku zwracajcie uwagę na to co dziecku wolno robić a czego nie.
Ale najpierw troszkę poczytajcie abyście sami byli tego świadomi Smile

Pozdrawiam i życzę powodzenia! Very Happy

gryzon

decyzja jest przemyślana i pies czy suczka napewno bedzie.temat rasy jest zamkniety czyli bedzie biały a w oststeczności collie.odnosnie rodowodu prawde powiedziawszy gdybym miał jezdzic na wystawy czy planować mioty wtedy bym się nad tym zastanawiał a w tym przypadku nie gdyż nikt mi nie zagwarantuje że pies z rodowodem nie zachoruje na jakąś chorobę więc to bez sensu w dodatku pies ma być do kochania a nie dla papierków.
acha nie mam nic przeciwko hodowlą i ludzia posiadającym pieski z rodowodami to ich przemyślana decyzja i tego nie neguje tak że pozdrawiam wszystkich:)

aniamniam

aniamniam

Zwróć uwagę szczególnie na to:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Miej świadomość, że kupując psa bez papierów pośrednio przyczyniasz się do tego!

Jeśli ludzie będą bardziej świadomi problemu hodowania/produkowania zwierząt o nieudokumentowanym pochodzeniu popyt na nie będzie mniejszy, a co za tym idzie ten "złoty interes" przestanie być tak opłacalny i mam nadzieję że w dużym stopniu ograniczony!

aniamniam

czarna

Nie do końca się zgadzam z aniamniam, jeśli chodzi o zdrowie szczeniąt "związkowych", z papierami. Jasne, mogą chorować, to żywe organizmy. Jednak hodowcy na ogół dokładają starań by mioty były zdrowe. Wychodzi różnie, fakt. Jednak za "hodowlę" psów nierodowodowych biorą się osoby dla których kwestia zdrowia psów jest mało znacząca.
Gdzieś zrobiłam takie zestawienie, dlaczego nie warto kupić psa z pseudohodowli, nie mogę jednak go znaleźć. Więc tak krótko...
1. Zależy Ci na mniejszym koszcie zakupu psa, więc sięgasz po psa bez rodowodu, za 500-600 zł. Po pierwsze, pomyśl jak niedorzeczne jest wydać tyle pieniędzy na MIESZAŃCA. Ale to na marginesie. Po drugie, jeśli poczytasz dokładnie na forum wątki o hodowlach, zorientujesz się ile kosztuje staranne odchowanie miotu. Nie łudź się, że "hodowca" sprzedając psa za 500 zł dołożył wszelkich starań by było to zwierzę zdrowe i prawidłowo odżywione. Wszak chce na tym zarobić, odchowując szczenię prawidłowo i sprzedając je za 500 zł jest to niemożliwe! Matka w okresie ciąży jest więc karmiona najtańszymi hipermarketowymi karmami lub resztkami ze stołu. To tak jakby ciężarną kobietę karmić McDonaldem i chipsami. Szczenięta na ogół nie są poddawane żadnej opiece weterynaryjnej, choć być może dostaniesz informację, ze są zaszczepione i odrobaczone, hehe. Szczenięta sprzedawane są w zbyt młodym wieku. Widywałam szczenięta najwyżej pięciotygodniowe, które sprzedawane były jako "odchowane, ośmiotygodniowe pieski". "hodowcy" w ten sposób starają ograniczyć koszty związane z karmieniem szczeniąt, gdy tylko potrzebują czegoś więcej niż mleka matki, trzeba się ich pozbyć. W "najleszym" razie są karmione pedigree lub kaszą, która jest dla psów bezwartościowa, podobnie jak krowie mleko, którym potrafią się chwalić pseudohodowcy, że niby zastosowali taki wypasiony odchów Wink

W rezultacie trafia do Ciebie szczenię zarobaczone, źle odżywione, które ma bardzo wysokie zapotrzebowanie na skłądniki pokarmowe. Zaczynają się więc problemy z układem pokarmowym, kostnym, w skrajnych przypadkach nerwowym. I nie daj się zwieść "hodowcy" gdy zamacha Ci opakowaniem od Royal canin... to pokazówka dla nabywców. Zobacz w necie ile kosztuje taka karma i policz czy by się hodowcy opłacało. Zapłaciłeś za szczenię 500 zł, ale 2 razy tyle możesz zostawić u lekarza na leki, suplementy i karmy specjalistyczne. Oczywiście, mozesz zostawić szczenię bez pomocy, pozwalając by problemy narastały.
Kolejna kwestia - rodzice. Zastanów się, czemu szczenięta po nich nie mają metryk? Być moze rodzice z jakiś powodów nie zostali zakwalifikowani do hodowli? Może posiadają dyskwalifikujące dla rasy cechy? Być moze jedną z tych cech jest agresja? Jest duża szansa, ze szczenię po agresywnych lub lękliwych rodzicach, zwłaszcza matce będzie posiadać takie same cechy. Chciałbyś by Twoje dziecko miało kontakt z takim psem? Dodam, ze lęk też rodzi agresję, a u białąsa, zwłaszcza z pseudohodowli o lękliwość nie trudno!
Po drugie nie masz pewności, że rodzice psy, które Ci przedstawiono jako rodzice szczeniąt, to faktycznie rodzice. Najłatwiej "podstawić" ojca, ale i matki się zdarzały! Dlatego trzymając metrykę w ręku, nie masz w dłoni papierka dla snobów, tylko dowód na to, ze szczenię które nabyłeś pochodzi od rodziców, którzy w metryce są uwzględnieni i że będzie to pies rasy wpisanej w metryce. Kupując ośmiotygodniowego szczeniaka bardzo trudno na oko stwierdzić co z niego wyrośnie. Być może pozostanie tylko biały... i tyle będzie miał wspólnego z wymarzonym BOSem.
I ostatnia kwestia, którą poruszę, to napędzanie tego okrutnego biznesu, który nierozerwalny jest z cierpieniem zwierząt: przeesploatowane suki, które w momencie gdy nie mogą już rodzić są wyrzucane lub gdy zachorują, pozostawiane bez opieki lekarskiej, konają w mękach z powodu ropomacicza lub guzów narządów płciowych czy sutków. To psy bardzo częto utrzymywane w nieludzkich warunkach, bez odpowiedniej lub jakiej kolwiek karmy czy wody nawet. To przede wszystkim przemysł nastawiony na jak największy zysk, jak najmniejszym kosztem - kosztem zwierząt. Kupując psa z pseudohodowli przykładasz do tego. rękę.

gryzon

prawde powiedziawszy czytajac to zastanawiam sie jaki jest w tym sens uważam że problem jest nie w pseudo chodowlach a w tym że prawdziwi chodowcy(nie chce urazic nikogo - jesli kogoś obraże to przepraszam z góry) troszke przesadzaja chyba z cena za psiaka wiem może nie znam sie ale może ktoś mi wytłumaczy.
jest suczka bos która jest dopuszczona oczywiście dostaje znakomitą karme znakomite warunki i ochrone weterynaryjna nei wiem ile trwa ciąża u pieska ok 2 miesiecy? ale przyjmijmy ze 3 koszt karmy na te 3 miesiace najlepszej to jest ok 800-1000zł??po kolejnych dajmy na to 15 tygodniach koszt karmy to? kolejny 1000zł wydaje mi sie ze na miot liczacy ok 8 piesków starczy do tego pelen zestaw witamin dla pieskow 500zł i ochrona weterynaryjna to kolejny 1000.mamy 3500 tysiaca
teraz koszt pieskow w hodowli to średnio 2000 od sztuki czyli prosty rachunek 8x2000 daje 16000 chyba jeszcze sprawdze aby sie nie pomylic teraz 16000- 3500 daje kwote 12500? niech 2500 kosztuje zdrowie psychiczne chodowcy bo napewno ma stres zwiazany ze wszystkimi sprawami z suczka to zostaje 10000 to przepraszam ale tez bym chcial zarobic tyle w 4 miesiace. wiem zaraz ktos policzy zabawki i inne rzeczy ale przeciez to nie jest jednorazowy zakup.
teraz pewnie hodowcy skreślili mnie na amen ale co ja poradze taki już jestem ale nie ukrywam czekam na widok z drugiej strony.pozdrawiam gorąco

aniamniam