BIAŁY OWCZAREK

Angie_ · Wysłany: Sob 23:34, 06 Mar 2010 Temat postu:

Przepiękne psy!!
Wszystkie dzieciaki są super, ale Irbis jest niesamowity!
Gratulacje!
Nie mogę się doczekać zobaczenia ich na żywo w Katowicach!

maladiem · Wysłany: Nie 5:04, 07 Mar 2010 Temat postu:

I znów Musta nie spotkał z rodzeństwem Sad

To jakieś fatum. Zawsze musimy się rozminąć choćby o pół godziny.
Iza, mam prośbę. Zrób Muście jakieś zdjęcia jak już się pojawi u Ciebie. Jestem teraz daleko i z chęcią oglądam każde jego zdjęcie.
Poza tym strasznie mi się podoba Irbis. Nie przypuszczałam, że ta mała puchata kuleczka z zieloną wstążeczką wyrośnie na takiego ładnego psa. Szaruk jest dużo delikatniejszy. Ciekawe jak Musta by przy nich wyglądał. Mam nadzieję, że jednak kiedyś uda nam się spotkać.
Pozdrowienia dla Mustowego rodzeństwa i mamusi z dalekiego kraju.

SANDRA · Wysłany: Nie 6:18, 07 Mar 2010 Temat postu:

Jovi .... i mamy co w świecie szerokim pokazać bez wstydu Very Happy

jovi · Wysłany: Nie 9:43, 07 Mar 2010 Temat postu:

No ! Hurra !

lilu_ · Wysłany: Nie 9:56, 07 Mar 2010 Temat postu:

cóż mogę powiedzieć, zielonego sobie upatrzyłam, kiedy był jeszcze chomikiem polarnym Wink

i do tej pory zdania nie zmieniam - bardzo mi się chłopak podoba (i pięknie jest wystawiony!) Very Happy

ciekawie będzie w tym roku w klasach młodzieży Very Happy

czarna · Wysłany: Nie 11:06, 07 Mar 2010 Temat postu:

Irbis mnie powalił po prostu Smile

Przepiekny pies, bardzo efektowny, przyciągający uwagę... Cały tatuś. Bardzo jestem ciekawa jego poczynań wystawowych, myślę, że zabłyśnie Wink

Ira natomiast cała Zoreńka, mamusia się jej nie wyprze... ale i po co miałaby sie wypierać, skoro to naprawdę śliczna sunia Very Happy

Z wszystkich siostrzenic i siostrzeńców Brego dumny jak paw Wink

Zora · Wysłany: Pon 13:25, 08 Mar 2010 Temat postu:

Pola faktycznie ma rozjaśniony nos, za to ostatnio sporo przytyła i zaczęła zupełnie inaczej wyglądać Smile

Byle już bardziej nie tyła Laughing

Szaruk to wersja sportowa – jak na pracusia przystało. Ma jeszcze mnóstwo czasu na nabieranie masy, chociaż i tak zawsze był najdrobniejszym pieskiem i jest po prostu w innym typie niż np. Irbis. No a Irbis – pokładam w nim rzeczywiście duże nadzieje. Mam nadzieję, że dadzą radę z Patrycją i nie ugną pod presją Cool

Ira rzeczywiście podobna z pysia do matki, ale jednak inna, zarówno pod względem budowy jak i charakteru, no i mam nadzieję, że lepsza Wink

W końcu nie chodzi o to, żeby sobie zostawiać klona Cool

To tylko część szczeniąt z tego miotu i nadal są bardzo młode, ale już teraz mogę wyciągnąć pewne wnioski, określić co się udało, co wyszło inaczej niż się spodziewałam i na co zwrócić uwagę w dalszych planach.

Maladiem – postaram się zrobić jakieś fotki jak uda nam się wreszcie spotkać z Mustą Wink

Pat i Irbis · Wysłany: Pon 13:50, 08 Mar 2010 Temat postu:

Bardzo dziękuję za tak pozytywne opinie mojego kanapowca

Co do presji, hmmmm będziemy z nią walczyć ! Iza dokładnie wie o czym mówię ...

czarna · Wysłany: Pon 14:18, 08 Mar 2010 Temat postu:

SANDRA · Wysłany: Pon 14:22, 08 Mar 2010 Temat postu:

czarna · Wysłany: Pon 14:27, 08 Mar 2010 Temat postu:

Pat i Irbis · Wysłany: Pon 14:40, 08 Mar 2010 Temat postu:

Spieszę i odpowiadam

1. absolutnie krycie po kątach nie wchodzi w rachubę, nie w moim wypadku

2. hmmm.... obcinać nie!!, mam już obciętego kota

, wystarczy jeden wycięty w domu

3.co do presji ..., mówię że Iza wie o co chodzi, gdyż ma ze mną częsty kontakt, ja jestem panikara

, sama decyzja o tym by go spróbować pokazać, była dla mnie heroicznym wysiłkiem, gdyby nie Iza, pewnie bym się szybko nie zdecydowała. A teraz gdy termin sie zbliża panika rośnie....

Zora · Wysłany: Pon 14:42, 08 Mar 2010 Temat postu:

Ależ nie, zupełnie nie o to chodzi !! Wasze myśli krążą tylko wokół jednego

Irbis jest pierwszym tego typu psem Patrycji i pierwszym psem wystawowym, więc po pierwsze – sam debiut w takiej imprezie jest wystarczająco stresujący by sknocić wszystko co się da Wink

Do tego dochodzi jeszcze presja jaka wiąże się z oczekiwaniami odnośnie wyników, zarówno z mojej strony jak i innych obserwatorów, życzliwych i „życzliwych inaczej”, bo tacy są zawsze i wszędzie, gdzie dochodzi do jakiejś rywalizacji.

Druga sprawa to to, że Pat i Irbisek ciągle szukają drogi do wspólnego porozumienia, pewne rzeczy trzeba wyprostować i życie stanie piękne i usłane samymi sukcesami Very Happy

SANDRA · Wysłany: Pon 14:47, 08 Mar 2010 Temat postu:

No jak to taka presja to może być Very Happy

Wiesz jak jest, strach ma wielkie oczy ...... pierwsze koty za płoty itp. Very Happy

Będzie dobrze Very Happy

A do tego .... w tajemnicy ci powiem .... że czasem można hodowcę wrednie wykorzystać i wystawić wraz z psem w ringu ...... ale ciiiiiiiiiiii bo na mnie nakrzyczą ..... Twisted Evil

Pat i Irbis · Wysłany: Pon 15:01, 08 Mar 2010 Temat postu:

hmmm jak by się tak zastanowic nad plusami i plusami ujemnymi tego rozwiązania......

to okazuje się czasem, że dobra myśl nie jest zła