BIAŁY OWCZAREK

RICO · Wysłany: Nie 22:07, 20 Mar 2011 Temat postu: :)

Witam wszystkich i gratuluję wyników Smile

Dzisiaj nas nie było bo stwierdziliśmy, ze damy szansę innym... Razz

A tak na poważnie, żałujemy bardzo. Jednak ostatnie sprawy w pracy i powrót ze szkolenia dopiero w dniu wczorajszym późnym popołudniem nie pozwolił na spokojne przygotowanie psa i przede wszystkim mnie... Sad

Mam nadzieję, ze następnym razem będzie już lepiej.

Jeszcze raz gratuluję wszystkim zwycięzcą i ich psiakom;)

Lula · Wysłany: Wto 9:03, 22 Mar 2011 Temat postu:

witamy forumowiczów, jesteśmy tu pierwszy raz-my, tzn. Gangster z ferajną,
po pierwsze- jest nam bardzo przykro, ze jestesmy przyczyną nieprzyjemnego zamieszania- oczywiscie, ze to ja powinnam pilnowac ringu i swojego wejscia i swojego psa, nie mam do nikogo zalu, ani mi w glowie zadne pretensje! pol godziny wczesniej zorientowalam sie ze zgubilam kluczyki do auta- (jak wrocic do krakowa??), a po chwili mialam telefon, ze moj drugi 6miesieczny pies jest bardzo chory (goraczka, rozwolnienie, opuchlizna kufy Shocked

)strasznie sie zdenerwowalam i po prostu przegapilam.
mysle, ze moje gapostwo jest tu oczywiste i przepraszam jesli ktos poczul sie urazony, dajcie spokoj, to tylko moja wina.
Gratuluje serdecznie wszystkim zwyciezcom i zwyciezonym, bardzo mi bylo milo poznac fajnych ludzi i dziekuje im za wszystkie rady! zwlaszcza wlascicielom Twix Smile

- dzieki! mam nadzieje, ze sie zobaczymy na kolejnych wystawach!
P.S. zostalismy do konca bo czekalam az znalazca odniesie kluczyki do ochrony lub sekretariatu (oglaszane bylo kilka razy) niestety nie znalazly sie i moj luby musial urwac sie ze szkolenia i przywiezc mi z krakowa zapasowe Sad

pechowy dzien byl dla nas, dobrze, ze auto zostalo na parkingu Wink

podobno jeszcze ktos zgubil kluczyki, nie zycze nikomu, okropnosc. (szczeniak czuje sie tez lepiej, ale bylo duzo strachu)
Pozdrawiamy serdecznie, Ula&Piotrek&chlopcy z ferajny Very Happy

SANDRA · Wysłany: Wto 9:16, 22 Mar 2011 Temat postu:

To szczęście w nieszczęściu, że auto nie odjechało bez Was ....

A po za tym – Witamy Very Happy

Jeszcze raz WIELKIE GRATOLACJE dla Twix – na grupie znów pudło Very Happy

Normalnie ta sucz zaczyna się robić moim idolem .... do wygrywania wystaw Very Happy

Wiecie co .... pochwalę się

A co

Jak zobaczyła mała Twix pierwszy raz, w Opolu na międzynarodowej – to usiadłam z wrażenia. Długo się zastanawiałam, kto wyhodował to cudo. Dopiero na finałach, dane nam było pogadać – ocena w ringu finałowym się przedłużała, psy były zmęczone .... – ale to nie zmienia faktu, że mogłam spędzić sporo czasu obserwując to żywiołowe, ciekawskie cudeńko J Już wtedy stwierdziłam, że to pies na pudło, choć tamte finały i dla Twix i dla mojej Vikuli skończyły się niczym – to jednak przekonanie pozostało. Teraz po tak długim czasie i tylu wygranych finałach, jestem dumna sama z siebie, że się nie pomyliłam.
A teraz dostanę kopa od Kasi Weedman

Ps. Może ta tyrada skłoni Kasię, by częściej bywała na naszym forum. Może zechce się podzielić wiedzą, jak fachowo przygotować i wystawić białego ....

czarna · Wysłany: Wto 9:20, 22 Mar 2011 Temat postu:

SANDRA · Wysłany: Wto 9:23, 22 Mar 2011 Temat postu:

czarna · Wysłany: Wto 9:37, 22 Mar 2011 Temat postu:

Lula, witamy... Very Happy

Pechowe dni czasem się trafiaja w najmniej odpowiednim momencie, ale koniec końców nie wyszło najgorzej Wink

Ja się kiedyś spóźniłam na wystawę do Krakowa. Brego wtedy był jeszcze piękny i młody i w młodzieży wystawiany. Castor w szczylkach. Wyjechaliśmy dość wcześnie, co by sobie spokojnie dojechać i się nie spóźnić. Ale pech chciał, że przez X kilometrów ciągnęło się przed nami wielkie coś, nie pamiętam co to było, ale jechało z prędkością niewiele większą niż 30km/h. Z naprzeciwka ciągle coś jechalo i nie było jak tego kolosa wyprzedzić. Do Krakowa dojechaliśmy na styk, "jak się sprężymy, to zdążymy". Sprężanie szlag trafił na Rondzie Mogilskim (?) - remont. Do ringu dolecielismy w momencie gdy schodziła z niego młodzież Evil or Very Mad

Pan Zamoyski ocenił Castora poza konkurencją, ale Brego już nie było po co... I tak żeśmy się przejechali 300 km na spacerek z psami, obowiązkowy po wystawie... ale nie powiem, fajnie było Very Happy

michalina&Valar · Wysłany: Wto 12:09, 22 Mar 2011 Temat postu:

Lula · Wysłany: Wto 13:58, 22 Mar 2011 Temat postu:

dzieki za pocieszenie, najwazniejsze, ze sie z tym autem dobrze skonczylo, bo juz sama nie wiedzialam czy warowac przy aucie, czy czekac w cieplej hali..
bardzo mily, wyrozumialy sędzia, zgodzil sie ocenic psa poza konkurencja i porawil nam humor, bo bylam sobą zalamana Laughing

jeszcze ze wstydem przepraszam hodowczynie gangstera za swoj braku profesjonalizmu- przyrzekamy poprawe Embarassed

niestety nie mamy obecnie w domu internetu, nie otwieraja mi sie w pracy zdjecia i ogolnie czasu brak, ale bedziemy tu wpadac Very Happy

jovi · Wysłany: Wto 16:34, 22 Mar 2011 Temat postu:

Nie masz się co sobą załamywać , zaczynacie dopiero i dobrze, że sędzia ocenił Wam psiaka chociaż poza konkurencją . Mnie też zjadają nerwy na wystawie dlatego dobrze jest się podwiesić do innych wystawiających lub mieć niewystawiającego nic pomocnika co troszkę pomogą , dobytku dopilnują itp Smile

P.S. A co z tym Twoim drugim pochorowanym psiakiem ?

czarna · Wysłany: Wto 16:38, 22 Mar 2011 Temat postu:

jovi · Wysłany: Wto 16:45, 22 Mar 2011 Temat postu:

Ja wyluzowana ?! W sumie nie znam wyluzowanego wystawcy z tych co dużo jeżdżą , zawsze są emocje , ale ja TO WŁAŚNIE LUBIĘ , a jak jest jeszcze konkurencja fajna+sędzia dobry to emocje tym większe ! Ale dla mnie i tych co znam wystawiających , to emocje pozytywne . Czasami pojawia się rozczarowanie , ale nigdy nie przekładam tego na psa bo jak się np. źle pokazał to albo moja wina albo miał zły dzień co jako istocie żywej i czującej się zdarza.

I TYLKO takich pozytywnych emocji wystawowych Ci Lula życzę !!! Poza tym poznasz masę fajnych ludzi .

Panda993 · Wysłany: Wto 19:24, 22 Mar 2011 Temat postu:

Witaj Lula!!!
Gangster jest super i fajnie, że kolejny BOSik jest w Krakowie Smile

W którym rejonie mieszkacie? Nie mielibyście ochoty na jakiś wspólny weekendowy spacerek? W Krakowie jest nas więcej... Very Happy

Klaudia · Wysłany: Wto 19:42, 22 Mar 2011 Temat postu:

Lula witamy

Super, że sprawa z autem i szczeniakiem się dobrze skończyła. Z młodym wszystko już w porządku?

motyka · Gość

ja tez gratuluje

aniamniam · Wysłany: Wto 20:57, 22 Mar 2011 Temat postu:

witam Lula Smile

A mnie strasznie ciekawi czy ten drugi 6 miesięczny piesek to też BOS? I czy z nim wszystko ok?