BIAŁY OWCZAREK

czarna · Wysłany: Pią 12:17, 24 Kwi 2009 Temat postu: Płock - krajowa - 7.06.2009

Mam pytanko... czy ktoś z Warszawiaków się wybiera autkiem? Albo ktoś ma przećwiczony dojazd środkami komunikacji? Bo ja zgłosiłam Bregulca a dziś patrzę, że z dojazdem to jakaś masakra... Pociągiem nie ma bezpośredniego dojazdu, tylko z przesiadką i podróż zajmuje 3 godziny, a to tylko 100 km! Shocked

Poza tym najwcześniejszy pociąg wypatrzyłam o 7.00 rano, więc mogłabym zwyczajnie nie zdążyć... A PKS też jakoś późno startuje, bo o 10 chyba z hakiem... Poza tym na PKSie ostatnio się przejechałam... od miesięcy bezproblemowo przemieszczałam się nim z psem, a ostatnio pan kierowca mi powiedzial "won z tym kundlem" Rolling Eyes

No, nie dosłownie oczywiście Very Happy

W każdym razie nie mają jednolitych przepisów dotyczących przewozu zwierząt, a na widzi mi się kierowcy nie chcę liczyć...

W każdym razie... gdyby ktoś jechał autkiem, miał miejsce na taką jedną z psem, to ja się chętnie podłączę Wink

lilu_

poszukaj może na "wspólnych przejazdach":
[link widoczny dla zalogowanych]

kasia i michał

My się do Płocka raczej nie wybieramy... zresztą z naszym autem to i tak awykonalne (3 ludzi, 2 psy)... Sad

czarna

Dzięki za linka, zapomniałam o dogo Wink

W razie co mam wyjście awaryjne... pojadę dzień wcześniej i przenocuję w Łącku, w stadzie ogrów Wink

Z Łącka do Płocka już tylko 11 km, mam nadzieję, ze taką odległość już uda się pokonać bez większych problemów Wink

Jednak wolałabym nie rozkładać tej imprezy na dwa dni... mimo, że znajomych z łąckiego stada planowałam odwiedzić od dawna... Smile

madzia

Czarna,ja pewnie się będę wybierała do Płocka i raczej będę jechać sama, więc się chyba jakoś pomieścimy w corolce combi

Jakby co to Mycha ma obcykane jechanie na przednim siedzeniu, więc cały wygodny bagażnik zostanie dla braciszka

czarna

Oj, super by było! A w bagażniku myślę, ze spokojnie zmieszczą się dwa, Brego się nie rozpycha zbytnio Very Happy

Przypomniałyby sobie swoją pierwszą wspólną podróż... bo przecież od Jovi do Warszawy przyjechały z nami razem, hehe Very Happy

madzia

No to O.K jesteśmy umówione

, co do szczegółów, to telefonicznie proszę, mój telefon się nie zmienił

, a na forum, to ja rzadko zaglądam, więc może mi coś umknąć Sad

Do Łodzi i do Radomia też będę jechać, jak nie sama, to najwyżej z siostrą, więc jakby co to też zapraszam

. Swoją drogą jestem strasznie ciekawa, czy we dwójkę w bagażniku, by się dogadali

warto spróbować

czarna

madzia

Martuś nie mogę się go Ciebie dodzwonić. Opracowałam już trasę do Radomia

. Myślę, że najepiej będzie jak podjadę po Was o 7:30 gdzieś pod pola mokotowskie, ale nie wiem, z której strony mieszkasz ? Przekręć jakoś do mnie

kasia i michał

buuuu... dziś przyszło potwierdzenie przyjęcia na wystawę, bo w końcu się zdecydowaliśmy, a w kopercie ani śladu numerka Sad

tego jeszcze nie było, choć doświadczenia wystawowego nie mamy za wiele... i co teraz?
k.

jovi

Z dowodem zapłaty do sekretariatu przed wystawą, wsio . Wink

lilu_

mnie już to zdążyło spotkać, więc odpowiadam:) na wystawie idziecie z potwierdzeniem tam gdzieś gdzie wydają katalogi, gdzie są kasy i można psa opłacić "w dniu wystawy" i tam będą też albo wydawać numerki, albo, jeśli nie dostaliście, go wam wypiszą (identycznie, gdyby potwierdzenie nie doszło)

kasia i michał

dziękować dziękować! to takie proste Wink

do zobaczenia Smile

kasia i michał

to na szybko relacja:
Okami - ocena doskonała, srebrny medal
dwa psy pani Ziemnickiej zgarnęły stawkę, ale nie bardzo wiemy kto co Smile

a poza tym nikt więcej nie dotarł Sad

jovi

Ten wynik był akurat do przewidzenia ( niestety ).Liczyłam właśnie Mycha i Brego wprowadzą lekkie zamieszanie , szkoda, że nie dojechali . Ale nie martwcie się , Wy jeszcze powalczycie Smile

, wszystko przed Wami ! Nie należy się poddawać .