Forum BIAŁY OWCZAREK  Strona Główna BIAŁY OWCZAREK
Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kapsel - mix białasa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Psy w potrzebie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lilu_
Hodowla BIAŁA FURIA



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 21:51, 29 Sty 2013    Temat postu:

oj, trzymam kciuki!


to spojrzenie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panda993




Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 22:24, 29 Sty 2013    Temat postu:

O matko! to TEN SAM Kapsel???? Myślałam, że to tylko zbieżność imion... Pamiętam go właśnie sprzed kilku lat, to było chyba jedno z pierwszych "białych" ogłoszeń jakie wpadły mi w oczy... potem długo długo nic... myślałam, że znalazł domek...
Satinka, mnie Sam na pierwszym spotkaniu prawie "nie widział", "nie słyszał", owszem podszedł, trącił nosem ale traktował jak coś co mu się przyczepiło do drugiego końca smyczy. Bardziej był zainteresowany trawnikiem i Opiekunkami ze schroniska. Teraz ma się rozumieć to już kompletnie inna bajka - łazi jak cień i depta mi po kapciach (kiedyś się przez niego zabiję albo w najlepszym wypadku łeb rozwalę Wink )
Nie zrażaj się pierwszym spotkaniem jeśli nie będzie zbyt wylewne. Pies podobno tak naprawdę potrzebuje ok. roku aby się przyzwyczaić i całkowicie poczuć się bezpiecznie i "u siebie" w nowym domu..
Trzymam za Was kciuki! Kapselkowi bardzo fajnie patrzy z oczu... Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panda993




Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 22:37, 29 Sty 2013    Temat postu:

satinka napisał:
Podobno jest pewien problem ze spacerami z nim, bo bardzo boi się oddalać od domu. Czy myślicie, że taki psiak w końcu zaufa człowiekowi na tyle żeby mógł uczestniczyć w spacerach. Czy drugi pies, jeśli się z czasem ze sobą zwiążą, da mu jakieś poczucie bezpieczeństwa? Poważnie się zastanawiamy nad nim. Nie możemy uwierzyć, że tak fajny pies tak długo czeka na swoją rodzinę...


Myślę, że tak - nauczy się. Małymi kroczkami, spokojnie, najpierw bliziutko, potem coraz dalej, niech się przekona, że wychodzi i wraca do domu i nic złego się nie dzieje. A jeśli na spacerach będzie towarzyszył drugi pies i będzie to świetna okazja do zabaw, to myślę, że może nauczyć się szybciej.
Ja na spacerach miałam na początku problem z innymi psami i ludźmi szczególnie z wózkami dziecięcymi... chyba tak wyglądała tamta rodzina... Teraz Samiś bardziej pilnuje mnie i Teo Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
satinka




Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:14, 30 Sty 2013    Temat postu:

Panda, bardzo dziękuję za to, co napisałaś. To dla mnie bardzo cenne, tym bardziej, że masz takie doświadczenia. Mam niemałe obawy związane z adopcją Kapselka, ale jakoś wierzę, że damy radę. Z tego, co słyszymy, on jest cudny - bardzo posłuszny, szybko się uczy i dobrze dogaduje się z psami. Jest nieco lękliwy, ale wierzę, że tu jesteśmy w stanie się z tym uporać, przynajmniej częściowo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Śro 10:21, 30 Sty 2013    Temat postu:

Trzymam kciuki!!! Jak go adoptujecie, macie ode mnie w prezencie jego portrecik! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panda993




Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 11:01, 30 Sty 2013    Temat postu:

...i jeszcze jedno - na początku spacery koniecznie na smyczy ewentualnie na lince (ja miałam 8metrową automatyczną, dla mnie taka była wygodniejsza)... Myśle, że okres 2 miesięcy, o którym zwykle uprzedzają oddający do adopcji nie jest przesadą... Trzeba brać pod uwage też fakt, że Kapsel w swoim krótkim życiu jednak dość często zmieniał środowisko (dom), więc nie bedzie na początku miał pewności jak długo zostanie u Ciebie Wink

A z tym wychodzeniem na "zewnątrz" - jeśli bardzo będzie się bronił przed takimi spacerami, to może na początek, jak kilka razy pójdziesz tylko ze swoim psem na spacer i wrócisz (czyli w oczach Kapsla "ten drugi" wychodzi, wraca i jest OK) pomoże rozbudzić w nim zaufanie i poczucie, że to co "za płotem" nie jest złe i nie oznacza wyrzucenia/zostawienia daleko?....
Jeśli Kaspel faktycznie ma taki charakter jak opisują to nie powinnas mieć z nim problemów Smile
Powodzenia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
satinka




Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:08, 30 Sty 2013    Temat postu:

Słuchajcie, mamy dobre wieści - pani z DT zaczęła zabierać Kapsla na spacerki poza posesję i po pierwszym już jest lepiej. podobno dziś chodził przy ulicy, po której jeżdżą tramwaje i autobusy. Jest niepewny, ale jest już lepiej. To chyba dobrze rokuje.

Panda, masz całkowitą rację, że on musi poczuć się "nasz" zanim puścimy go ze smyczy. Bardzo dziękuję za wszelkie rady, bo to będzie nasz pierwszy raz z pieskiem "po przejściach"

Czarna, nie kuś! Wink

Ja i tak jestem cała "za". Mam trochę obawy, ale teraz nie wiem co by się musiało stać, żebyśmy podjęli decyzję o rezygnacji z niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Śro 13:18, 30 Sty 2013    Temat postu:

satinka napisał:

Czarna, nie kuś! Wink



Nie kuszę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa2010




Dołączył: 13 Gru 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:25, 30 Sty 2013    Temat postu:

Ale wesole wiadomości. Razz
Satinka ja jak wzielam Mambe to bylo różnie ...ale teraz to pies moich marzeń mimo,że to Mafia po szkoleniach,a Mamba nie ,ale to ona rozumie mnie bez szkolenia ,bez gestów ,bez słów...czasami mam wrażenie,że Mamba zna moje emocje i mysli.
Mamba to pies jakim miala być Mafia dlatego wzielam szczeniaka i szkolenia i ble ble ble...Pies to charakter ,a pies po przejsciach ,któremu da się szanse jest inny .Nie umiem tego ująć słowami....Zawsze słyszalam,że pies ze schronu kocha inaczej i coś w tym jest tylko to musi być ta "chemia" a nie na zasadzie ,że za darmo, a identyczny jak z rodowodem,więc biorę .
Tu widać tę chemię przez ekran kompa czyli cos jak ja poczułam..będzie dobrze.Wierzę w to.

Satinka trzymam kciuki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
satinka




Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:07, 31 Sty 2013    Temat postu:

Ech, dziś mniej wesołe wiadomości: Kapselek dziś odmówił wyjścia poza posesję. Wczoraj wychodził dwa razy - raz zachęcony smakołykami, a drugi raz właściwie bez zachęty. Dziś nie chciał i nie było siły, żeby go namówić.
Nie wiem, co jest przyczyną.

Trochę się martwię, czy on się przestawi na życie w bloku. My nie mamy ogródka, do którego go można wypuścić. Podobno obecność suczki, z którą się zaprzyjaźnił, w chwilach stresu nie robi na nim wrażenia. On się blokuje i już.

Wiem, że to musi potrwać, ale jeśli on będzie się męczył z nami w mieszkaniu??? Boję się, że duża dawka miłości i cierpliwości, to może być za mało Sad Mamy dużo entuzjazmu i bardzo go chcemy wziąć, ale czy to wystarczy?

Nie chce żebyście myślały, że zniechęcamy się przy pierwszych trudnościach. Raczej, staramy się mierzyć siły na zamiary...

Tak, czy inaczej jedziemy w sobotę żeby go poznać, wtedy będziemy wiedzieć coś więcej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez satinka dnia Czw 21:34, 31 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
satinka




Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:45, 02 Lut 2013    Temat postu:

Wróciliśmy już od Kapsla i niestety z wielkim żalem muszę donieść, że niestety, mimo iż jest to cudowny psiak, niestety nie możemy go adoptować.
Piesek jest bardzo grzeczny i spokojny, ale nasza Tajga ma dla niego zdecydowanie za duży temperament. Kto widział Tajgę, ten wie, że ona jest żywiołem, a on jest baaaaaaaaardzo spokojny. Jej aktywność niestety go stresuje i denerwuje, a ona z kolei przeżywa frustrację, że on się nie chce się bawić, więc nakręca się jeszcze bardziej. Pani, która go zna od dwóch miesięcy powiedziała, że on wspaniale na nas zareagował, bo właściwie bez problemu nawiązał kontakt (mnie nawet chciał dać buziaka - gdyby nie szybka morda Tajgi która pomiędzy nas weszła...), ale obecność naszej suki nie działa na niego dobrze. Pani z DT powiedziała, że taki układ nie zagra Sad

Bardzo żałuję, ale wiem, że by się biedak męczył w towarzystwie naszej łobuzicy. Myślę, że to piesek dobry dla np. starszej osoby, która prowadzi bardzo stabilny tryb życia i nie ma innego psa, lub drugi pies jest również bardzo spokojny.
Ten biedak stresuje się każdą zmianą: w domu, w którym mieszka zajmuje pokoje na piętrze, a pobyt "na dole" jest już dla niego przeżyciem. Leżał przy drzwiach i czekał na możliwość powrotu na swoje posłanie i nie było siły, żeby odwrócić jego uwagę. Podobno zawsze tak reaguje...

Gdybyście znali kogoś, kto mógłby mu dać taki spokojny, stabilny i bezpieczny domek, to wierzcie mi, byłby wspaniałym, wiernym i oddanym psiakiem. Jest mi strasznie przykro, bo bardzo chcieliśmy go wziąć, ale wiem, że to nie byłoby dla niego dobre.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ada




Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:06, 02 Lut 2013    Temat postu:

bardzo żałuję, że się nie dopasowaliście ... Tajga jest temperamentną panną wiemy, wiemy, znamy

szkoda, mam nadzieję, że chłopak znajdzie odpowiedni domek!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Nie 7:31, 03 Lut 2013    Temat postu:

Ech, szkoda Sad Ale tak czasem bywa i ważne by podjąć słuszną decyzję, która nie unieszczęśliwi nikogo - ani Kapselka ani Tajgi ani w konsekwencji Was. Moim zdaniem Kapsel predzej czy później znajdzie odpowiedni domek i ważne, że może na swojego ludzia czekać w DT a nie w schronie czy na ulicy gdzieś... Może kiedyś jakaś inna bida skradnie Wasze serce i wtedy będziecie mogli jej pomóc Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panda993




Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 9:28, 03 Lut 2013    Temat postu:

Szkoda Sad
W takim razie dobrze byłoby gdyby znalazł się ktoś z Łodzi lub okolic, kto mógłby go trochę poodwiedzać, nawiązać kontakt i zdobyć zaufanie jeszcze w DT... wtedy przejście do nowego domu byłoby najmniej stresujące dla Kapselka...

A propos temperamentu, u mnie też tak jest, że Teo to taki oszołom z ADHD, a Sam jest spokojny i raczej przyklejony do nogi... Teraz Teo troszkę się uspokoił, a Sam lekko ożywił.. coś im się nawzajem udziela i uczą się od siebie nawzajem Smile więc chyba nie zawsze różnica temperamentów musi być przeszkodą...

Oby Kapselkowi w końcu dobrze się trafiło...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
satinka




Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:05, 04 Lut 2013    Temat postu:

czarna napisał:
Może kiedyś jakaś inna bida skradnie Wasze serce i wtedy będziecie mogli jej pomóc Wink


Czarna, to stanie się to szybciej niż myślisz Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Psy w potrzebie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin