BIAŁY OWCZAREK

Marek · Wysłany: Śro 9:06, 12 Mar 2008 Temat postu: Jaka obroża

Mam pytanie, jaką obroże kupić Romkowi żeby nie wycierała mu sierści na szyi. Romek ma dość długą sierść i takie powycierane miejsca nie za ładnie wyglądają. Wiem że wyjściem były by szelki, ale on czasami jeszcze ciągnie tak ze wolałbym obrożę. W tej chwili ma obrożę skórzaną zaciskową z tym że nie zaciska się ona do końca

Gość · Wysłany: Śro 10:53, 12 Mar 2008 Temat postu:

hej
graffi ma taką sama ( no prawie bo materiałową ) i z tych samych powodów, czasami nie wszyscy są wstanie go utrzymać Shocked

po miesiącu jeszcze nic się nie " wytarło "

pozdr.

czarna · Wysłany: Śro 10:56, 12 Mar 2008 Temat postu:

Szczerze mówiąc ciężko wyczuc, bo wiele zależy od rodzaju sierści, a ściślej mówiąc - od rodzaju włosa. Jeśli włos jest cienki będzie się wycierał niemal na wszystkim, włos sztywny i twardy będzie odporniejszy. Ja nigdy nie miałam problemów z wycieraniem się włosa u moich chłopaków, więc raczej niewiele pomogę, ale wydaje mi się, że rozwiązaniem mogłyby byc obroże metalowe łańcuszkowe. Sporo osób narzeka, że brudzą... ale moje nigdy nie miały po nich śladów. No i moje psy obroże noszą tylko i wyłącznie na spacerach, w domu zdejmujemy Smile

Pozdrawiamy Romusia i resztę Ekipy Very Happy

SANDRA · Wysłany: Śro 11:37, 12 Mar 2008 Temat postu:

Obroża – każda – może wycierać włos jeśli jest noszona ciągle. Ja obroże ubieram tylko na spacery i nigdy nie miałam problemu z wycieraniem się sierści u Viki. Psem eksperymentalnym była Korunia, łańcuszek może brudzić, lepiej ubierać łańcuch o grubych oczkach a nie drobny, skóra też brudzi jeśli jest luźna i zwyczajnie sama się brudzi, w czasie ruchu psa, i luźno założona obroża się przesuwa i... brudzi sierść. Mi najgorzej sprawdzają się obroże parciane, gorszej jakości, które zahaczają się o włos i go łamią, szybko się niszczą, brudzą i łapią nieprzyjemny zapach.
Jeśli mogę polecić, to szeroka obroża z dobrej miękkiej skóry, ja osobiście używam, obrożę pół zaciskową, skórzaną, z miękkiej skóry, robioną na wymiar dla psa – i jestem bardzo zadowolona.

Marek · Wysłany: Śro 12:25, 12 Mar 2008 Temat postu:

SANDRA · Wysłany: Śro 12:28, 12 Mar 2008 Temat postu:

Dogadaj się z producentem prywatnym, na wystawie – szczególnie na międzynarodowych jest multum stoisk, ja tak się dogadałam

sabina · Wysłany: Śro 13:34, 12 Mar 2008 Temat postu: Re: Jaka obroża

Marek · Wysłany: Śro 17:11, 12 Mar 2008 Temat postu:

Podobno skórzana okrągła z miękkiej skóry też jest dobra, ale jak ją oglądałem to myślę że Romek by ją przerwał. Wyglądała na bardzo delikatną.

Gość · Wysłany: Śro 20:48, 12 Mar 2008 Temat postu:

Gentle reader może być świetnym rozwiązaniem i na ciągnięćie i na wycieranie się siersci. Choć ma tu swoich przeciwników ja uważam że jest świetna:)
W rzadnej książce, którą przeczytałam nie znalazłam złego słowa, a bardzo wiele pozytywów.

Aniamniam

Marek · Wysłany: Czw 10:43, 13 Mar 2008 Temat postu:

marie · Wysłany: Czw 14:16, 13 Mar 2008 Temat postu:

Gentle Leader to pierwsza marka, ktora wprowadzila obroze uzdowe/kantary/halti dla psow (Wszystkie nazwy sa w uzyciu, ta z duzej litery pisana to jak Elektrolux do odkurzacza;) ).
Tu masz linka, wlacznie z poradnikiem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja mam dobre doswiadczenia, choc uzywalam nie ze wzgledu na ciagniecie, tylko na nagle ataki paniki, a Owca z wiekszosci obrozy leb potrafila wywinac w sekunde. Ona jednak jest delikatna dziewczynka, nie szarpie wiec i krzywdy sobie zrobic nie mogla.
Na wycieranie siersci powinna byc dobra, bo dobrze dopasowana trzyma sie za uszami nie "jezdzi", ale tu jest wiecej kwestii do przemyslenia indywidualnie przy kazdym psie i wlascicielu.
Ja mam obroze kupiona na wystawie za grosze. Firma, chyba, Mesh Cushion (takie cus jest wyszyte). Miekka, gladka, podwojna tasma w srodku jakis wypelniacz. Pol zaciskowa, mocno szyta, same metalowe kolka, dlugi dosc pasek zacisku. Nie brudzi, po siersci sie slizga.

Marek · Wysłany: Czw 14:54, 13 Mar 2008 Temat postu:

O kantarku słyszałem i nawet prowadzałem ciągnącego psa na takim kantarku, rzeczywiście rewelacja. Romek aż tak mocno nie ciągnie ale może nauczy się wiecej zwracać na mnie uwagę bo teraz nie zawsze do niego dociera co do niego mówię. Szczególnie jak widzi kota lub ptaszka

sabina · Wysłany: Czw 15:57, 13 Mar 2008 Temat postu:

z tego co ja wiem o kantarkach to pieski zwłaszcza niecierpliwe potrafia sie ładnie z nich wyślizgiwac wiec obroża i tak jest niezbedna

marie · Wysłany: Czw 21:08, 13 Mar 2008 Temat postu:

Z moich doswiadczen z kantarem wynika, ze jesli jest dobrze dobrany rozmiarem i prawidlowo wyregulowany/zapiety, to w przeciwienstwie do normalnej obrozy nie ma takiej mozliwosci, zeby pies wyjal glowe.
Nie wiem jak jest z tanimi wynalazkami typu trixie, ale z Gentle Leadera i Halti sie nie da. Tyle tylko, ze wikszosc psow, ktore widzialam mialy znacznie zakrotki pasek na kufie i znacznie za luzny pasek na szyji. Wtedy fakt da sie zdjac.

aniamniam · Wysłany: Czw 22:52, 13 Mar 2008 Temat postu: