BIAŁY OWCZAREK

Klaudia

Pozwoliłam sobie skopiować i wkleić. Uważam pomysł za świetny. PODPISZCIE SIĘ, ludziska!

"Związek Kynologiczny w Polsce Zarząd Główny
00-029 Warszawa, ul.Nowy Świat 35
(0-22) 826-05-74 (0-22) 826-05-74

My, niżej podpisani członkowie Związku Kynologicznego w Polsce, wnosimy o wprowadzenie drugiej - obok obecnie
istniejącej - metody znakowania szczeniąt: chipowania. Zależy nam by hodowca miał prawo wyboru metody znakowania
szczeniąt, albo jak dotychczas wykonując tatuaże, albo za pomocą implantacji mikrochipu.

Implantacja mikrochipu w wielu krajach należących do FCI stanowi już jedyną metodę znakowania szczeniąt. Mikrochip nie
traci swej ważności z upływem czasu, jego implantacja jest bezpieczna, bezbolesna i trwa kilka sekund. Mikrochipy zgodne
z normą ISO 11784 lub załącznikiem A do normy ISO 11785 są możliwe do odczytania na terenie całej Unii Europejskiej za
pomocą specjalnych czytników. W czytniki takie wyposażone są służby celne, weterynarze, schroniska dla zwierząt a także
organizatorzy wielu wystaw psów w krajach unijnych.

Obecna metoda znakowania szczeniąt, czyli tatuowanie, jest niedoskonała i przestarzała. Tatuaże często są, lub stają
się po kilku latach, nieczytelne, co uniemożliwia identyfikację zwierzęcia. Zdarzają się bardzo nieprzyjemne sytuacje,
że polski pies nie może z tego powodu opuścić kraju lub też polscy wystawcy nie mogą pokazać swojego psa na zagranicznej
wystawie. Właściciele psów, u których nie da się odczytać tatuażu, są więc zmuszeni do dodatkowego, podwójnego
oznaczania ich za pomocą mikrochipu.

Wobec powyższych argumentów wnosimy o to, by Związek Kynologiczny w Polsce dopuszczał dwie metody znakowania szczeniąt -
tatuaże i mikrochipy, a wybór metody należał do hodowcy.

Niżej podpisany/a:
Gabriela Kubalska
05-509 Nowa Iwczna
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] "

Osobiscie mając dla Verti wybór zdecydowałam się na chip.

czarna

Wg mnie w Polskich warunkach pomysł nienajlepszy. Po pierwsze już nie raz okazało się, że pies zachipowany i nic z tego nie wynika, bo baza danych kulawa (chyba, że ZK zamierza utworzyc własną bazę). Natomiast dzięki tatuażowi niejeden rasowiec już wrócił do właściciela. Tatuowanie nie jest doskonałą metodą, ale chipowanie również. Nie tylko ze względu na bazę danych, ale również ze względu na to, że chip może ulec uszkodzeniu, przemieszczeniu, wypadnięciu również. Próbowano w ten sposób znakowac hodowlane stada koników polskich. Jest ich znacznie mniej niż psów rasowych, jednak znakowanie chipami nie dawało rady. Dlatego ja jestem przeciwna. Po drugie uważam, że jest to dodatkowe obciążanie kosztami hodowców. Zachipowanie psa kosztuje kilkadziesiąt złotych, około 60 z tego co pamiętam. Niech się więc urodzi 10 szczeniaczków w miocie, rachunek jest prosty.
Nic natomiast nie stoi na przeszkodzie by właściciel zachipował swego pupila, w niektórych miastach jest to wręcz obowiązek. Jeśli wywozi się psa poza granice Polski przecież nic na przeszkodzie nie stoi by psa zachipowac przed wyjazdem. A podwójne oznakowanie zwierzaka (tatuaż+chip) jest pewniejsze niż sam chip.
Ja Brego zachipowałam tylko ze względu na to, że wyjeżdżaliśmy zagranicę z nim. W naszych warunkach bardziej ufam tatuażowi i adresówce, na której uwzględniłam również numer tatuażu.

lilu_

Fajny pomysł, tylko, że najpierw powinno się zrewolucjonizować system chipowania (stworzyć jedną, krajową bazę chipów, pracującą pod bazą europejską i światową, stworzyć system numeracji dla poszczególnych oddziałów, województw czy miast i sprawić, by zaraz po zachipowaniu taki pies automatycznie trafiał do bazy... )

* odnośnie kosztów: co prawda w Poznaniu psy są chipowane za darmo, ale za kota muszę zapłacić 120 zł.[/quote]

lilu_

Dla wszystkich planujących zagraniczne wakacje z psem czy wyjazd na zagraniczną wystawę:

Od 03.07.2011 jednym z warunków przewiezienia psa przez granicę jest to, by posiadał chip!

źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]

Inka

Ja podpisuję się obiema rękami pod chipowaniem.
Tatuowanie jest nie dość że bolesne, to jeszcze (przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie) niehigieniczne. Pot mnie oblewa jak widzę, że moje szczeniaki są tatuowane tą samą tatuownicą co miot przede mną.
Ale mój oddział dopuszcza chipowanie. Ostatnio miałam taką sytuację, że u jednej z cavalierek tatuaż był całkowicie nieczytelny, tatuowałam drugi raz - i nic - zielona plama na brzuchu. Dziewczynę zachipowałam u weta (koszt 62 zł) i numer chipa został wpisany do metryczki.

Klaudia

Jeżeli jeden oddział akceptuję chipowanie to wszystkie inne też powinny. Może coś się u nas zmieni na lepsze. Verti ma tylko chip, w Czechach można wybrać między chipem,a tatuażem.

jovi

Jak widzę KTO działa w różnych oddziałach Związku to bardzo wątpię .

lilu_

Generalnie za granicą odchodzi się od tatuowania.
W naszych (polskich) warunkach sam chip u mojego zwierzęcia trochę mnie przeraża, bo oczywiście w dużych gminach weterynarze, czy straż miejska posiada czytniki i jeśli pies jest wprowadzony do bazy (patrz mój pierwszy post w tym temacie) to odnalezienie właściciela jest proste. Co jednak, jeśli mój pies zagubi się "gdzieś", albo zostanie skradziony i wywieziony do jakieś małej gminy, gdzie czegoś takiego jak czytnik nie ma? Gdzie weterynarz przy pierwszej wizycie nie sprawdzi czy pies jest zachipowany? Gdzie trafi do jakiegoś schroniska-umieralni u Pani Basi etc.

Póki wymóg chipowania nie zostanie wprowadzony przez prawo (polskie, nie związkowe), wolę by moje zwierzaki miały zarówno chip, jak i tatuaż.

Klaudia

Ale też nie sądzę, żeby większość wetów sprawdzała czy pies ma tatuaż, zwłaszcza w pachwinie. Jak zaginął szelciak znajomej to ani chip ani tatuaż nie miały znaczenia przy jego odnalezieniu.

czarna · Wysłany: Wto 18:11, 01 Mar 2011 Temat postu:

Przerzucam post Inki z innego tematu:

Od dzisiaj (tj. od 01.03.2011) obowiązuje nowy regulamin hodowli :

[link widoczny dla zalogowanych]

Na szybko-główne zmiany dotyczą:

- znakowania zwierząt (czipy)

"...poddać szczenięta znakowaniu (tatuowaniu lub czipowaniu). Hodowcy daje się możliwość wyboru
znakowania szczeniąt, jednak decyzja musi dotyczyć całego miotu (cały miot tatuowany lub czipowany).
Przeglądowi miotu poddaje się szczenięta już oznakowane.
Numeracja tatuaży musi być zgodna z rejestrem prowadzonym w Oddziale, oddzielnie dla każdej
rasy; zasady tatuowania określa oddzielna instrukcja.
Mikroczipy muszą spełniać normy ISO 11784 lub załącznika A do normy ISO 11785. Numery chipów
muszą być naniesione na metryki i zarejestrowane w Oddziale ZKwP, a następnie przekazywane do
Zarządu Głównego ZKwP do centralnej bazy chipów
Szczenięta opuszczające teren kraju po 3 lipca 2011 roku muszą być obowiązkowo zaczipowane"

-formy przeglądu miotu :
(..."hodowca ma obowiązek udostępnić Kierownikowi Sekcji (Oddziałowej Komisji Hodowlanej) cały miot i hodowlę do przeglądu)-o ile będzie to przestrzegane