Forum BIAŁY OWCZAREK  Strona Główna BIAŁY OWCZAREK
Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

owoce i warzywa
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Karmy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasia i michał




Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 22:17, 13 Lis 2009    Temat postu: owoce i warzywa

W poszczególnych wątkach pojawiały się wzmianki o tym co psiaki lubią. Okami też lubuje się w owocach i warzywach, surowych i gotowanych.

Czy są takie warzywa/owoce, których psom absolutnie nie wolno podawać (jak np. czekolada, chociaż to nie warzywo, a szkoda Wink)?

Co na pewno można podawać bez obaw, że zaszkodzi psu, oczywiście jako generalna zasada?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Pią 23:52, 13 Lis 2009    Temat postu:

Nie można podawac cebuli pod żadną postacią. To dotyczy nie tylko psów ale i kotów, bydła i pewnie innych przeżuwaczy. W procesie trawienia powstają substancje, które z kolei doprowadzają do rozpadu krwinek czerwonych. Objawy zatrucia mogą pojawic się już po zjedzeniu cebuli w ilości, która stanowi więcej niż 0,5% masy ciała psa, czyli w przypadku naszych białych 150-200g. Zjedzenie cebuli w większej ilości może doprowadzic nawet do śmierci zwierzęcia.
Nie jestem pewna jak jest z czosnkiem, ale możliwe że sytuacja jest podobna. Głowy sobie jednak uciąc nie dam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lilu_
Hodowla BIAŁA FURIA



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 9:22, 14 Lis 2009    Temat postu:

Widziałam czosnek jako składnik w psich przepisach na domowe jedzonko... choć może coś w tym jest, bo zawsze jest " 1 ząbek czosnku " na x kg gotowego produktu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ANIA




Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brodnica

PostWysłany: Sob 10:26, 14 Lis 2009    Temat postu:

Z czosnkiem tez trzeba uważać, można podawać ale małe ilości i to raz na jakis czas...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
D I D




Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-WA

PostWysłany: Pią 12:43, 20 Lis 2009    Temat postu:

Ja czytałam o winogronach (i wersja suszona czyli rodzynki) - równie szkodliwe jak czekolada.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorza Polarna




Dołączył: 14 Paź 2011
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Finlandia

PostWysłany: Pon 7:17, 24 Paź 2011    Temat postu: dzika roza

Moje pytanie jest moze nie do konca pasujace do tego watku, ale...
Glock zajada karme Purina Pro Plan Puppy, dostaje tez troche jogurtu naturalnego i jablka. Zmiata wszystko co dostanie Smile Moje pytanie odnosi sie jednak do owocow... dzikiej rozy. Kolo naszego domu jest sporo krzewow i ostatnio Glosiu sie tam pasie- zjada te owocki i nie daje sie odciagnac. Czy to objaw jakiegos braku czy tak poznaje ciagle nowy teren, czy mam to jakos kontrolowac? Poki co nie widze zeby mu to szkodzilo, ale jest zastanawiajace Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Pon 8:28, 24 Paź 2011    Temat postu:

Owoce róży są bogate w witaminę C, 2-3 owoce w pełni pokrywają dzienne zapotrzebowanie człowieka na tę witaminę. Witaminy C nie można na szczęście przedawkowac - jej nadmiar wydalany jest z moczem, więc nie zaszkodzi. Nie wiadomo mi o szkodliwym działaniu owoców dzikiej róży dla zwierząt.... dla człowieka to samo dobro Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorza Polarna




Dołączył: 14 Paź 2011
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Finlandia

PostWysłany: Pon 8:42, 24 Paź 2011    Temat postu:

Slowem moge wpsierac obgryzanie krzaczkow Smile Dzieki bardzo.
Mam jeszcze dwa pytania choc nie zwiazane z jedzeniem...
Czy to ze Glock czesto miewa suchy nosek w domu to normalne? Wydaje mi sie, ze mamy dosc suche powietrze...
I drugie pytanie- w piatek wieczorem zauwazylismy, ze ni z tego ni z owego Mlody lezac, jakby nieswiadomie, leciutko posikiwal. Tylko kilka kropli ale okazalo sie ze w kilku miejscach w domu tam gdzie lezal byly malenkie kaluze i mial mokry brzuszek. Natychmiast zabralismy go na spacer gdzie dlugo sikal (nadal zalatwia sie najczesciej tylko raz) i pozniej sytuacja juz sie nie powtorzyla. Chodzi o to ze on nawet nie wstal, w zasadzie spal. Czy to powinno mnie zaniepokoic i wyslac do weta?

EDIT (16.11.2012) natknelam sie na swoj stary post i jesli komus sie to przyda- z wiekiem posikiwanie u Glocka zaniklo zupelnie. Jakis czas pozniej przy okazji wizyty u weta sprawdzilismy mocz i byl prawidlowy. Posikiwanie zdarzalo sie poki nie dojrzal. Widac najlepszym sie zdarza Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zorza Polarna dnia Pią 16:43, 16 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Pon 11:53, 24 Paź 2011    Temat postu:

Stan nawilżenia nosa nie jest wyznacznikiem zdrowia psa Wink
Jeśli chodzi o poskiwanie, nie mam takich doświadczeń ze swoimi psami, wydaje mi się jednak, że w tym wieku, zwłaszcza przy pełnym pęcherzu posikiwanie przez sen nie jest niczym niepokojącym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asicqa




Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zdzieszowice

PostWysłany: Śro 20:51, 14 Lis 2012    Temat postu:

Czy można bez problemu podawać psu marchewkę.? Moja Rubinka dostaje co parę dni gotowaną cielęcinę z marchewką i ryżem. Oprócz tego karmimy ją Puriną Pro Plan Puppy (cielęcina z ryżem). Jakie owoce i warzywa można bez problemu podawać pieskowi? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
liski_dwa@tlen.pl




Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 11:09, 15 Lis 2012    Temat postu:

podobno marchewka zażółca sierść - ja Szejkowi nie daję
za to uwielbia gotowaną pietruszkę, pomidora , jabłko, zielony surowy groszek ( ha, ha), nerkowce
biały ser ( ale z tym trzeba uważać, nie za dużo, mogą być luźne kupki)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asicqa




Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zdzieszowice

PostWysłany: Czw 11:25, 15 Lis 2012    Temat postu:

ooo.. to dobrze wiedzieć. zmienimy jadłospis. Do tej pory mała nie ma przebarwień, ale zaczniemy dodawać coś innego Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czarna
ADMINISTRATOR



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 3918
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie

PostWysłany: Czw 14:45, 15 Lis 2012    Temat postu:

Marchewka podana raz na jakiś czas, w niewielkich ilościach niepowinna zabarwić sierści. Jeśli Twoja suczka ją lubi, nie eliminuj jej całkowicie z jej menu Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asicqa




Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zdzieszowice

PostWysłany: Czw 15:08, 15 Lis 2012    Temat postu:

Fakt lubi ją, ale podawaliśmy jej co drugi dzień Smile dziś dałam jej jabłuszko. słodziutkie.. pokroiłam w kosteczkę polizała troszkę, pobawiła się, ale nie zjadła niestety Sad może jakieś inne owoce polecacie.? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorza Polarna




Dołączył: 14 Paź 2011
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Finlandia

PostWysłany: Czw 15:36, 15 Lis 2012    Temat postu:

My wyszlismy z zalozenia, ze jak Glock nam zzolknie to najwyzej go bedziemy mniej kochac, ale przezyjemy Wink
A powaznie, to karme je taka ktora mu sluzy- nie ma dla nas wiekszego znaczenia czy barwi- pomaranczowy sie i tak nie zrobi Razz Marchewki gotowane wcina rowno jak sa, podobnie pietruszke i seler. Od czasu do czasu pewnie nie zabarwi. Jablka Glock jadl chetniej na poczatku- bardziej jako polaczenie pilki i jedzonka. Teraz juz juz go tak nie pociagaja. Ale Glock to zje wszystko Very Happy orzechy kradnie wrecz, banan dobry, awokado dobre, poziomki pycha... My raczej mamy problem czego on nie zje Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Karmy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin