Autor Wiadomość
Panda993
PostWysłany: Pon 20:19, 19 Sie 2013    Temat postu:

Halo! Co z tym psiakiem? Znalazł dom? Szuka?...
Barbus
PostWysłany: Czw 8:45, 08 Sie 2013    Temat postu: czteroletni pies do oddania?

Witam! Jestem tylko gościem, forum czytam i moje przemyślenia na temat oddania czteroletniego psa: hodowca przekazuje młode stworzonko z pewnym bagażem doświadczeń co wyrośnie z tego materiału to już zasługa właściciela . Po czterech latach coś nie tak? Pies jest w sile wieku i przyczyn może być sto. Pozdrawiam Gość i dwa moje owczarki/czarny niemiec 5 lat i dorastający czort szwajcar/. Tematy ciekawe i przydatne.
kazinski
PostWysłany: Pią 8:14, 12 Lip 2013    Temat postu:

Na psy reakcje ma raczej spokojna jak poznał się na pikniku psim na Bemowie z dwoma białkami to 2 godziny z nimi szalał tak mu się podobało była to. Para bialasow pozdrawiam
czarna
PostWysłany: Czw 13:39, 11 Lip 2013    Temat postu:

Ada napisał:
Z tego co piszesz Czarna wnioskuję, że DT potrzebny na cito, bo starsza Pani nie ma siły a Pan nie ma czasu.


Dokładnie tak...
Ada
PostWysłany: Czw 13:19, 11 Lip 2013    Temat postu:

Z tego co piszesz Czarna wnioskuję, że DT potrzebny na cito, bo starsza Pani nie ma siły a Pan nie ma czasu.
A nie napisał Pan jak psiur reaguje na inne zwierzęta, suki, samce ...
może niech więcej coś o nim jeszcze napisze, jakieś zdjęcia, to zachęca Very Happy
czarna
PostWysłany: Śro 13:40, 10 Lip 2013    Temat postu:

Znamy juz różnicę między "Hodowcą" a "hodoffcom" i w tym przypadku mamy do czynienia z drugą opcją Confused Pani Beatka nie pomoże, bo kasę zainkasowała i co dalej z psem - ma gdzieś. Obiecałam panu Pawłowi pomóc, oczywiście w miarę swoich możliwości... cudów nie obiecuję.

Przede wszystkim psu trzeba znaleźć dom tymczasowy. Pies mieszka w Warszawie i idealnie byłoby gdyby DT znalazł się w stolicy lub okolicach, ale w razie potrzeby pan Paweł moze przewieźć psiaka gdzieś dalej. W DT psa trzeba psa koniecznie wykastrować... pan Paweł pokryje koszty kastracji, ale nie ma czasu by się tym zająć, jego mama nie ma na to sił. Po kastracji piesek będzie gotowy do adopcji i postaramy się pomóc znaleźć fajny domek Smile Taki mam plan Very Happy
SANDRA
PostWysłany: Śro 12:38, 10 Lip 2013    Temat postu:

Hodowca jest od tego by pomagać. Oczywiście nie jest duchem św. i nie musi wiedzieć, że akurat coś u kogoś. Jednak powinien być pierwszą osobą, która wyciągnie rękę z pomocą, a w ostateczności przyjmie psa – nie oczekuję na stałe, ale do czasu znalezienia mu nowego domu. Powołując miot do życia, bierze za niego odpowiedzialność, nie tylko przez 8 tygodni.
smerfetka
PostWysłany: Wto 0:01, 09 Lip 2013    Temat postu:

W "hodowli" o której mowa z tego co mi wiadomo jest 8 sztuk dorosłych białych,dwa szczeniaki niesprzedane z poprzedniego miotu plus najnowszy miocik szt.7 Confused do tego kilka sztuk dorosłych sheltie,collie,australianka,mops (bieżące mioty tych ras) i kto wie co jeszcze ,tak więc jak widzisz Asicqa nie ma miejca na kolejny pysk do wyżywienia. Tam hoduje się psy ,żeby sprzedawać ,a nie przejmować się ich losem po opuszczeniu hodowli i to jeszcze po tylu latach , . Kilka lat temu,miała miejsce podobna sytuacja,ludzie kupili szczeniaka i po paru dniach próbowali go odsprzedać ."hodowca "nie zrobił nic w tej sprawie Evil or Very Mad Na całe szczęście przypadek sprawił ,że pies trafił do wspaniałych ludzi.
Szkoda mówić...
Asicqa
PostWysłany: Pon 14:27, 08 Lip 2013    Temat postu:

troche smieszne.. jak moze hodowca NIE MIEC MIEJSCA.?! wydaje mi sie ze od razu powinien wyciagnac reke do wlasciciela skoro nie moze sie zajmowac psem.. nie rozumiem.
czarna
PostWysłany: Pon 13:32, 08 Lip 2013    Temat postu:

A skąd Ty jesteś? Czy psa trzeba zabrać od Ciebie w trybie pilnym? Jeśli tak, poszukamy mu DT. Jeśli nie, przed adopcją trzeba go koniecznie wykastrować, bo trafi do jakiegoś pseudo.

Wyślij mi też na maila zdjęcia psa (marta_pegasus@o2.pl), w wolnej chwili zrobię mu ogłoszenia i puścimy w eter. Tylko razem ze zdjęciami prześlij mi kilka słów na jego temat - jaki jest do ludzi, do psów, w jakim jest wieku - wszystkie podstawowe informacje oraz kontakt do Ciebie lub osoby decyzyjnej w sprawie adopcji tego psa.
kazinski
PostWysłany: Pon 11:22, 08 Lip 2013    Temat postu:

Niestety nie wezmą podobno nie mają miejsca nie wiem komu mam jeszcze dachu znać
Asicqa
PostWysłany: Nie 12:11, 07 Lip 2013    Temat postu:

no wlasnie.. wiadomo cos? Lohrien przyjmie psiaka?
Ada
PostWysłany: Nie 9:59, 07 Lip 2013    Temat postu:

a coś wiemy co z tym pieskiem ???
Ada
PostWysłany: Nie 9:56, 07 Lip 2013    Temat postu:

hodowca płaci 1/4 ceny nabycia "staremu kupującemu" czyli dotychczasowemu właścicielowi, który teraz staje się sprzedającym a hodowca kupującym korzystającym z prawa pierwokupu
Asicqa
PostWysłany: Pią 21:17, 05 Lip 2013    Temat postu:

smerfetka napisał:
ZASADY NABYCIA PSA Z HODOWLI LOHRIEN

Punkt 3
E/-W PRZYPADKU, GDY WŁAŚCICIEL BĘDZIE CHCIAŁ ZBYĆ PRAWA WŁASNOŚCI PSA/SUKI Z PRZYDOMKIEM „LOHRIEN”,
HODOWCA ZASTRZEGA SOBIE PRAWO PIERWSZEŃSTWA DO ODBIORU PSA/SUKI W WYSOKOŚCI. ¼ KWOTY NABYCIA.

zaczerpnięte ze strony hodowli Lohrien.


czyliii.? że jeśli np. pierwszy właściciel nie mógłby zajmować się psiakiem i chciałby go oddać do hodowli wtedy Lohrien życzy sobie PSA + 1/4 tego ile kosztował.? Confused

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group