Forum BIAŁY OWCZAREK  Strona Główna BIAŁY OWCZAREK
Forum Białego Owczarka Szwajcarskiego. Zapraszamy!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nauka czystości

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Nasza praca z BOSem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MelRiot




Dołączył: 15 Wrz 2015
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Śro 10:50, 13 Kwi 2016    Temat postu: Nauka czystości

Witam,

Mam pytanie, jak przeuczaliście swoje Bosy do nauki czystości, jak długo to trwało?. Moja malutka nie chce załatwiać się na gazety, pieluchy, sika gdzie popadnie i bardzo często nawet nie sygnalizując zawsze specjalnymi zauważalnymi zachowaniami np. kręcenie się, obwąchiwanie itd. Na dwór nie ma szans bym ją wyniosła, bo trzeba zjechać windą....wieżowiec Confused. a nawet jak jesteśmy na dworze to mała nie chce się tam załatwiać dopiero po powrocie do domu siusia i robi kupę, czy to jest kwestia zestresowania na zewnątrz, ale mała lata, wącha, macha ogonem jest radosna....

Jakieś rady, zalecenia??


z góry dzięki wielkie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azis86




Dołączył: 23 Cze 2015
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 14:01, 14 Kwi 2016    Temat postu:

Moja Tosina też na początku sikała gdzie popadnie. Kilka razy posiusiała się na łóżko, na którym spałam... Rolling Eyes

Akurat też mieszkam w wieżowcu i nie zawsze udało mi się zdarzyć aby swoje potrzeby fizjologiczne załatwiła na dworze. Zazwyczaj kiedy już zrobiła co miała to dałam jej odczuć, że nie wolno w domu, brałam psa pod pachę i wynosiłam na dwór. Chodziłam z nią tak długo aż się w końcu załatwiła. Wtedy ją chwaliłam, tak że wiedziała że to prawidłowe Smile
To jest żmudna praca, potrzeba wiele cierpliwości. Ja już momentami myślałam, że mój pies do końca życia będzie się załatwiał w domu..
ale wpadłam na plan:
Moi rodzice mają dom z ogrodem. Zawiozłam ją tam na tydzień (akurat miałam urlop) i za każdym razem kiedy widziałam że będzie robić siusiu lub kupkę, brałam ją i wynosiłam na trawe. Na początku nie zawsze działało i nie zawsze zdążyłyśmy ale w końcu załapała o co kaman i sygnalizowała swoje potrzeby.

Potem jak już wróciłyśmy do swojego mieszkania to jak ręką odjął, zwinęłam folię, która zabezpieczała wykładzinę i Tosia od wtedy załatwiała się już tylko na dworze. Ufff Smile
Tobie życzę wytrwałości Smile
Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azis86




Dołączył: 23 Cze 2015
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 14:04, 14 Kwi 2016    Temat postu:

Twoja psinka pewnie boi się świata zewnętrznego, bezpiecznie czuje się w domu. Może wspólna zabawa na dworze pomoże się jej zrelaksować? Wex piłeczkę albo ulubionego pluszaka, idź gdzieś z dala od ludzi, samochodów i się z nią pobaw tak aby się oswoiła Smile Chwal za to, że chwyci zabawkę w pyszczek i potarmosi. Możesz smaczkami ją zachęcić aby trochę pobiegała Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MelRiot




Dołączył: 15 Wrz 2015
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pią 7:49, 15 Kwi 2016    Temat postu:

Hej,

Bardzo dziękuję za rady, fajnie, że udało Ci się z tym ogródkiem i Tosia skojarzyła trwale gdzie siusiać Smile. Faktycznie cierpliwość jest tu czymś niezbędnym, choć wieczorami padam i jestem wymęczona.
Cieszę się bo wczoraj moja mała i dziś rano załatwiła się już na dworze, ale to nie znaczy, że przestała załatwiać się w domu, ja rozumiem, że to jeszcze szczeniak i nie potrafi utrzymywać. Obawiam się jednak, że moje " FE" gdy się załatwia w domu nie wystarczy by zrozumiała że źle robi, a gdy podbiegam i biorę ją na dwór trochę ją wystrasza, bo jej strasznie wtedy serduszko bije Smile, ale fakt załatwiła się na dworze Smile

Zobaczymy co będzie dalej. chciałabym też nauczyć ją na pieluchy gdy mnie nie ma w domu. ale jak ją tam przenoszę to ona się "blokuje" a pieluchami się bawi i na nich kładzie, nawet pomoczonych w siuśkach. czytałam że jednoczenie nie powinno się uczyć załatwiać na pieluszce i na zewnątrz. to prawda?


i niestety wczoraj zesikała się na swoje legowisko Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azis86




Dołączył: 23 Cze 2015
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 11:01, 15 Kwi 2016    Temat postu:

Dokładnie tak, albo psa uczysz siusiać na dworze albo na pieluchy w domu. Potem to się kończy zabawą podkładami i siusianiem do łóżka (ja też popełniłam ten sam błąd) Dlatego proponuję rozłożyć w domu folię i kiedy zaczyna na nią coś robić - bierzesz ją pod pachę i wynosisz na trawnik (nie stawiaj jej w windzie, albo na korytarzu bo tam zrobi) tylko stawiasz na trawie i tam musi wysiusiać resztę tego czego nie udało jej sie w domu zrobić. Może to skutkować obsikaniem Ciebie (miałam tak wiele razy Very Happy) ale w końcu zrozumie że to się robi na dworze Smile Co do folii to powiem Ci, że mojej Tosi po jakimś czasie zaczął przeszkadzać dźwięk siuśków i zaczęła ją drapać - to też dobra oznaka.
Wiadomo, że się boi i jej serduszko bije kiedy mówisz 'fe' - to znak że coś tam w tym rozumku się dzieje. Możesz również klasnąć w ręce kiedy już zobaczysz że za chwile będzie siusiu (moja Tosia często uciekała ze strachu i robiła ścieżkę z siuśków) Smile
Miałam z Nią ciekawie Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Azis86 dnia Pią 11:02, 15 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MelRiot




Dołączył: 15 Wrz 2015
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pią 11:42, 15 Kwi 2016    Temat postu:

ok, ale pozostaje jeszcze kwestia tego gdzie się ma załatwiać kiedy mnie nie ma w domu i w nocy gdy śpię. Ma dopiero 2 miesiące. Stąd chciałbym wyznaczyć jej jedno miejsce w domu na swoje potrzeby gdy jest sama. bo wiadomo, że nie utrzyma długo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MelRiot




Dołączył: 15 Wrz 2015
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pią 11:43, 15 Kwi 2016    Temat postu:

powiedz mi, że mimo wszystko z tego wyrośnie....Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azis86




Dołączył: 23 Cze 2015
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 21:00, 16 Kwi 2016    Temat postu:

Spokojnie, wyrośnie Smile

Tak małego pieska nie nauczysz siusiać w jedno miejsce, dlatego najlepszym sposobem będzie rozłożenie folii, z czasem wybierze sobie jedno miejsce i tam wtedy można rozłożyć podkład. I przygotuj się na to, że pod Twoją nieobecność kiedy zrobi kupkę to ją zje Smile to normalne tak samo jak chwytanie wszystkiego do pysia jak chodzi po trawie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MelRiot




Dołączył: 15 Wrz 2015
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon 7:12, 18 Kwi 2016    Temat postu:

Hej,

postępy małej: robi już siusiu i kupe na dworze, choć nie tylko na dworze, w mieszkaniu również, miałam folie od drugiego dnia gdy była u mnie bo nie nadążałam ją łapać albo już się blokowała, jak pisałam wcześniej. Niestety nie upatrzyła sobie jednego miejsca i załatwiała się wszędzie. aż do czasu gdy moje Fe i szybka reakcja ją chyba przestraszyły i załatwiała się za zasłonami i pod stołem:).

Teraz ograniczyłam jej terytorium do kuchni ( około 10 m2) z widokiem na resztę mieszkania, trochę się buntuje, piszczy i chce zwrócić na siebie uwagę, ale staram się być silna, sąsiadów uprzedziłam, że moja panienka może się wydzierać wniebogłosy :0. Mam nadzieję, że to jest jakieś rozwiązanie do czasu aż nauczy się załatwiać tylko na dworze, lub rzeczywiście w kuchni załatwiać się będzie w jednym miejscu. Ma tam pełno zabawek, zawsze gdy jest sama jakiś żwacz itp. więc mam nadzieję, że się przyzwyczai i mnie nie znienawidzi.....

Mam straszne wyrzuty sumienia.... Sad

Dziękuję za Twoje rad i podtrzymanie nadziei i tym samym podpompowywanie mojej cierpliwości Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MelRiot




Dołączył: 15 Wrz 2015
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon 7:13, 18 Kwi 2016    Temat postu:

a z tym chwytaniem to masz rację, namiętnie wyszukuje listki, gumy do rzucia, pozostałości po papierosach.... istna zbieraczka Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BIAŁY OWCZAREK Strona Główna -> Nasza praca z BOSem Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin